FA. Kocurek Mankellek po operacji ...dorodne kocuro :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 26, 2009 20:48

anova pisze:Rzeczywiście, kotusia podobna :D
Tylko Mankell nie ma takiej białej kryzy :twisted:


no wiem że nie ma białego ale i tak jest podobny do mojej kici :) :) ale też jest długowłosa, wet powiedział że chyba komuś krzyżówka nie wyszła i wywalił kota i pewnie tak znalazła sie w schronie, jak sobie to przypominam to płakać mi sie che, miała podejrzenie nowotworu w przełyku, okazało sie że to ogromna nadżerka więc było pojenie strzykawką, gerberki też przez strzykawke, zakrapianie oczek, podawanie zatrzyków i kroplówek .... słowem mówiąc ja niezniosłabym tyle co ona a mimo wszystko jak sie tylko znalazło w jej zasięgu to pchała sie na kolana, do teraz chodzi za mną jak piesek :) pomimo że robiłąm za pielęgniarke :)

Ale w zeszłym roku wyadoptowałyśmy koteczke, która przeszła amputacje oczka - Słoneczko i teraz z niej dorodna kicia sie zrobiła a szleje po pokojach jak huragan :lol:

Mankell jest cudny pomimo że nie wygląda obecnie zachwycająco, ale jak już zupełnie wydobrzeje to cudniasty okaz z niego będzie :) ten koteczek dostał szanse i ma ogromną wole walki :)
Całuski dla Mankellka :love: :love:
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw lut 26, 2009 21:27

koteczka jest przepiękna :1luvu:

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Czw lut 26, 2009 22:18

kotka piękna :D
z Mankella też cudeńko wyrośnie:)
cudeńko z charakterem:)

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 27, 2009 1:42

przepiekna ta kicia :1luvu:
Cudo poprostu :love:
Serce sie kraja jak czytam takie historie,ale na szczescie choc niektore zakonczone szczesliwym happy end'em dzieki tak wspanialym ludziom.
Mankellek tez jest piekny :1luvu:
i szczesliwy :D
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Pt lut 27, 2009 9:01

Kleo pisze:Obrazek


Cudna!!! :D

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 27, 2009 9:20

Safarii pisze:
tillibulek pisze:Safarii :ryk: czyzby Mankell byl mieszanka.. miaukuna i chomika?? 8O to ci koci rarytas :lol:


Trudno stwierdzić co za geny w nim siedzą, matka i ojciec nie piszą, nie dzwonią :roll:


:ryk:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 27, 2009 9:52

Kleo pisze:
anova pisze:Rzeczywiście, kotusia podobna :D
Tylko Mankell nie ma takiej białej kryzy :twisted:


no wiem że nie ma białego ale i tak jest podobny do mojej kici :) :) ale też jest długowłosa,


No faktycznie jest podobny przynajmniej na tym zdjęciu kiedy miała 8 miesięcy. Co do kryzy to białej nie ma... z tego co pamiętam, bo obecnie ma wygoloną ale włos bardzo podobny.
Też bym chciała, żeby wyrósł na tak pięknego kota.
Czasem się jeszcze o niego boję bo jak mu się tak przyjrzeć to bidula jeszcze chora jest. Ten koci katar go męczy i węzły ma jak dwie wystające kule :cry: . Widzę, że muszą go urażać bo po przy jedzeniu przełyka jak kaczka. "Zdrowe' oczko płacze i ta powstająca blizna zrobiła się czerwona (to, że jest czerwona to akurat dobrze bo naczynia się budują). Pomimo wielkich harców to nadal z higieną osobistą kiepsko a przecież koty to czyściochy. Mankell mógłby chodzić oklejony jogurtem cały dzień i hodować kołtuny na ogonie :oops: .
Całe szczęście apetyt nadal dopisuje i głód jest potężny!
Obrazek

Safarii

 
Posty: 172
Od: Pt sty 23, 2009 8:59

Post » Pt lut 27, 2009 10:16

Safarii pisze:
Kleo pisze:
anova pisze:Rzeczywiście, kotusia podobna :D
Tylko Mankell nie ma takiej białej kryzy :twisted:


no wiem że nie ma białego ale i tak jest podobny do mojej kici :) :) ale też jest długowłosa,


No faktycznie jest podobny przynajmniej na tym zdjęciu kiedy miała 8 miesięcy. Co do kryzy to białej nie ma... z tego co pamiętam, bo obecnie ma wygoloną ale włos bardzo podobny.
Też bym chciała, żeby wyrósł na tak pięknego kota.
Czasem się jeszcze o niego boję bo jak mu się tak przyjrzeć to bidula jeszcze chora jest. Ten koci katar go męczy i węzły ma jak dwie wystające kule :cry: . Widzę, że muszą go urażać bo po przy jedzeniu przełyka jak kaczka. "Zdrowe' oczko płacze i ta powstająca blizna zrobiła się czerwona (to, że jest czerwona to akurat dobrze bo naczynia się budują). Pomimo wielkich harców to nadal z higieną osobistą kiepsko a przecież koty to czyściochy. Mankell mógłby chodzić oklejony jogurtem cały dzień i hodować kołtuny na ogonie :oops: .
Całe szczęście apetyt nadal dopisuje i głód jest potężny!


Głowa do góry, z reguły kot zaczyna sie myć jak czuje sie lepiej, moja kudłata kicia zaczeła sie myć dopieor po ok. miesiącu i to tylko pyszczek :roll: ale nie ma sie co martwić najgorsze Mankellek ma już za sobą i teraz już będzie tylko lepiej :ok: ma w sobie ogromną wolę życia i widzi że w końcu ktoś dba o niego , bezdomne koteczki to bardzo doceniają;)
ależ jestem ciekawa jak będzie wyglądał za kilka miesięcy jak mu ciałka przybędzie i futro będzie się błyszczeć, poprostu cudny będzie :love: przez co złamie pewnie nie jedno serduszko kobiece ;) no bo jak tu sie nie zakochać w takim słodkim koteczku :)
A Safarii gratuluje złotego serduszka i opieki nad maluchem :)
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt lut 27, 2009 11:16

Główne gratulacje to dla weterynarza i jego zespołu. Są genialni :D
i oczywiście dla Fundacji Animalia oraz szczególne dla osób które bezinteresownie pomogły.
i jak przy Oskarach nie mogę tez pominąć mojej drugiej połowy która dzielnie dzień w dzień woziła obywatela M na kroplówki.
No i dla Mankella za siłę przetrwania.

A z tym myciem to myślę, że znowu czeka na niedzielę aby się „odpicować”.
Ostatnio edytowano Pt lut 27, 2009 11:20 przez Safarii, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Safarii

 
Posty: 172
Od: Pt sty 23, 2009 8:59

Post » Pt lut 27, 2009 11:19

Safarii pisze:Pomimo wielkich harców to nadal z higieną osobistą kiepsko a przecież koty to czyściochy. Mankell mógłby chodzić oklejony jogurtem cały dzień i hodować kołtuny na ogonie :oops: .
Całe szczęście apetyt nadal dopisuje i głód jest potężny!


A może Mankellek taki wygodnicki jest? :twisted:
Skoro wie, że mamunia umyje, jogurcik z pysia zetrze, to co się będzie kotuś sam męczył :D
z karmieniem tez tak było :twisted:
Obrazek

"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde

anova

 
Posty: 1723
Od: Śro lis 02, 2005 14:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 27, 2009 11:26

anova pisze:
A może Mankellek taki wygodnicki jest? :twisted:
Skoro wie, że mamunia umyje, jogurcik z pysia zetrze, to co się będzie kotuś sam męczył :D
z karmieniem tez tak było :twisted:


tak zdecydowanie masz rację :lol: :lol: :lol: i tego będę się trzymać.
Oj jak ON lubi jak się nim zajmują, jak chodzą koło niego, jak mówią do niego, jak miseczki noszą, jak wyczesują (bez ogona), nawet antybiotyk z jogurcikiem w strzykawce chętnie przyjmuje.
Masz rację ON to chyba taki mami synek troszku :?
Obrazek

Safarii

 
Posty: 172
Od: Pt sty 23, 2009 8:59

Post » Pt lut 27, 2009 14:40

Safarii pisze:
anova pisze:
A może Mankellek taki wygodnicki jest? :twisted:
Skoro wie, że mamunia umyje, jogurcik z pysia zetrze, to co się będzie kotuś sam męczył :D
z karmieniem tez tak było :twisted:


tak zdecydowanie masz rację :lol: :lol: :lol: i tego będę się trzymać.
Oj jak ON lubi jak się nim zajmują, jak chodzą koło niego, jak mówią do niego, jak miseczki noszą, jak wyczesują (bez ogona), nawet antybiotyk z jogurcikiem w strzykawce chętnie przyjmuje.
Masz rację ON to chyba taki mami synek troszku :?


bedzie ciezko go od cyca odstawic.. :roll:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 27, 2009 22:13

tillibulek pisze:
Safarii pisze:
anova pisze:
A może Mankellek taki wygodnicki jest? :twisted:
Skoro wie, że mamunia umyje, jogurcik z pysia zetrze, to co się będzie kotuś sam męczył :D
z karmieniem tez tak było :twisted:


tak zdecydowanie masz rację :lol: :lol: :lol: i tego będę się trzymać.
Oj jak ON lubi jak się nim zajmują, jak chodzą koło niego, jak mówią do niego, jak miseczki noszą, jak wyczesują (bez ogona), nawet antybiotyk z jogurcikiem w strzykawce chętnie przyjmuje.
Masz rację ON to chyba taki mami synek troszku :?


bedzie ciezko go od cyca odstawic.. :roll:

Niech no tylko nabierze siły i zdrowie się polepszy to sam się odstawi :twisted: z tymi kotami to tak jest 8) jak w tyłek lepiej to i pazurek pokaże :twisted:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 28, 2009 14:28

Mankell moze i sobie poradzi, ale co z Safarii ;) :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lut 28, 2009 23:49

tillibulek pisze:Mankell moze i sobie poradzi, ale co z Safarii ;) :lol:


:lol: :lol:
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 71 gości