Jej Futrzastosc Chanelle prosimy o zamkniecie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 26, 2009 12:20

Moj TZ zyje w towarzystwie kotow od wczesnego dziecinstwa. Podobno na poczatku byl ich postrachem. Jeden w pierwszych kotow tesciowej na widok Krystka wlazil po tapecie pod sufit :lol: A teraz koty sie do niego kleja 8O Nawet nie musi sie specjalnie wysilac...
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lut 26, 2009 12:24

Oni wszyscy sie nie musza za bardzo wysilać a koty do nich lgna..a my dajemy jeśc, czszemy, sprzatamy kuwety...ech :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw lut 26, 2009 12:24

no wlasnie...o co tu chodzi? :roll: :evil:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lut 26, 2009 12:36

No właśnie ... :twisted:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw lut 26, 2009 12:40

Tak sobie mysle, ze poniewaz to Duze czyszcza kuwety, karmia i pielegnuja, walcza o dokocenie 8) i pieszcza kotecki, one uznaja, ze nie trzeba sie wysilac, skoro kobitki sa zdobyte. A TZ-tow trzeba dobiero zdobywac :evil: Stad te osemki, ocieranie, przymilanie, mruczenie i inne zabiegi :wink:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lut 26, 2009 12:47

Chat pisze:Tak sobie mysle, ze poniewaz to Duze czyszcza kuwety, karmia i pielegnuja, walcza o dokocenie 8) i pieszcza kotecki, one uznaja, ze nie trzeba sie wysilac, skoro kobitki sa zdobyte. A TZ-tow trzeba dobiero zdobywac :evil: Stad te osemki, ocieranie, przymilanie, mruczenie i inne zabiegi :wink:

To jest chyba bardzo racjonalne wytłumaczenie :)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lut 26, 2009 12:58

Chat pisze:Tak sobie mysle, ze poniewaz to Duze czyszcza kuwety, karmia i pielegnuja, walcza o dokocenie 8) i pieszcza kotecki, one uznaja, ze nie trzeba sie wysilac, skoro kobitki sa zdobyte. A TZ-tow trzeba dobiero zdobywac :evil: Stad te osemki, ocieranie, przymilanie, mruczenie i inne zabiegi :wink:


no ba! do tego dochodzi jeszcze - przynajmniej u nas - krojenie mięsa, którego ja się brzydzę - przez TZ-ta.
Dzieńdoberek, Belkoty :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 26, 2009 13:09

Georg-inia pisze:
no ba! do tego dochodzi jeszcze - przynajmniej u nas - krojenie mięsa, którego ja się brzydzę - przez TZ-ta.
Dzieńdoberek, Belkoty :)

Saluto! :D No to u Ciebie dochodzi jeszcze necacy zapach TZ-ta 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lut 26, 2009 18:04

U mnie Kokiet gryzie stopy, nawet przez kołdre zdarza mi sie podskoczyć.
Zrobiłam test....
Rysio migiem zrzucił, Kokiet zaczął obwachiwac co na nim leży, Imbirek poza zasięgiem oczywiście.ale pewnie by zwiewał a płachta sama spadła.
Ale to nie jest miarodajne, bo Kokiet bardzo lubi siedziec pod czymś.
U Areska by wyszło że jest geniuszem, bo po prostu nawet by nie dopuścił żeby cos na niego spadło, nooo i akurat tu byłaby prawda z tym geniuszem, ale Ares po prostu nie lubił miec cos na sobie. :lol:
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lut 27, 2009 9:55

Szanelko,

podobno Was glodza! 8O
Cala noc o suchym pyszczku?
To prawda?

Mru wstrzasniety
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lut 27, 2009 10:09

Tak, Mru, to prawda :( Jestem tak slaba, ze slaniam sie na lapkach. O, przewrocilam sie...

Chanelle oslabiona do ostatnich granic
Obrazek
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt lut 27, 2009 10:20

Chat pisze:Tak, Mru, to prawda :( Jestem tak slaba, ze slaniam sie na lapkach. O, przewrocilam sie...

Chanelle oslabiona do ostatnich granic
Obrazek


8O

Faktycznie!
Trzeba Cie ratowac!

Mru przerazony
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lut 27, 2009 10:24

Może kruszyna jednak jakoś uciągnie :roll:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt lut 27, 2009 10:38

Nie wiem :( Do reanimacji potrzebny jest spokoj. A u nas w domu trwa wlasnie wojna zaczepna :evil: Fiona oszalala 8O
Obrazek
zamiast zajac sie oslabiona Krolowa, zaatakowala dywanik w lazience :evil:
Obrazek
oczywiscie natychmiast zjawil sie Dex i zaczela sie regularna bitwa
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jak juz Dexowi sie znudzilo, Fiona zaczela go wabic czarna lapa w szparze
A jak zignorowal czarnalapewszparze, poszla na calosc i zaatakowala ogon 8O

Obrazek
Obrazek
Obrazek
No i jak tu w spokoju nabierac sil? :twisted:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt lut 27, 2009 10:40

No fakt. Kompletny brak warunków :roll:
I ty też masz zapasiki! :crying:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, marivel, MB&Ofelia, pibon, puszatek, Silverblue i 41 gości