Gadający Guido z Opola szczęśliwy u Arnoldowej ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 20, 2009 12:32

Fajnie się czyta :D
Kciuki za dobre wyniki!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 22, 2009 19:21

Wynikami bedziemy sie martwic jutro.A dzisiaj Srebrzysta Lux Torpeda objawila swoja prawdziwa nature.Rankiem moim oczom ukazal sie ...pawian.Przez dluga chwile bylam przekonana,ze pewnie przypadkiem sie przyplatal.Ale po chwili otrzezwialam,przyjrzalam sie dokladniej-juz przez okulary,ktore zalozylam i zobaczylam,ze tym pawianem jest ....Guido.Od kilku dni podejrzanie wiecej sie drapal,bardzo dlugo wylizywal i czyscil.Prosze sie nie krzywic-glowe daje ze nie mamy pchel.Moze alergia na cos innego. W kazdym razie dzisiaj w nocy Guidencjusz dokonczyl dziela zniszczenia wylizujac i wygryzajac sobie piekny lysy placek -dokladnie tam gdzie pawiany maja lyse.Stad ten widok z rana i nowa ksywa Ksieciunia-Tarzan z rodu Pawianow.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Nie lut 22, 2009 19:30

A myśmy wczoraj byli w odwiedzinach! Stwierdziliśmy z Grzesiem, że jak już podróżujemy po nocy (w Gliwicach po karmę i z Niką na tymczas) to odwiedzimy domek Guidoniusza :D A, że Arnoldowa nie śpi po nocach i nie miała nic przeciwko nocnym markom, to zwaliliśmy się jej na głowę po ciemku :lol: Już nie wspomnę o podarkach od Arnoldowej dla naszych kotuchów :1luvu: :1luvu:
Zaraz Wam pokarzę ZDRADĘ!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lut 22, 2009 19:41

Myślałam, że po dwóch tygodniach Jaśnie Kot będzie choć trochę mnie jeszcze pamiętał! Że choć troszkę się ucieszy a tutaj ZONK :?

Obrazek

Do tego, po niedługim czasie, nastąpiło omawianie męskich spraw, tak cobyśmy my, kobiety nie słyszały :evil:

Obrazek

Ponieważ było na prawdę późno, na zdjęcie załapał się najodważniejszy - bo wciąż niedoceniony, nie dopieszczony, niezauważony Grzywka :D

Obrazek

Grzywka to kot, któremu ciągle wszystkiego mało :lol: Ale jest przesłodki! Sprzedaje baranki, ugniata i pakuje się na kolana.

Reszta mi pouciekała :?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lut 23, 2009 9:28

Ale fajne zdjęcia :)

Nie boisz się Patka wystawiać tak Tż na widok publiczny?
Jeszcze ktoś się nim zainteresuje... :lol:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pon lut 23, 2009 16:23

violavi pisze:Ale fajne zdjęcia :)

Nie boisz się Patka wystawiać tak Tż na widok publiczny?
Jeszcze ktoś się nim zainteresuje... :lol:


Nu ba! TŻet iście interesujący, wiem, wiem :lol: Ale ja mam wyłączną wyłączność do końca świata!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 26, 2009 0:17

Troche dlugo nas nie bylo,ale mielismy w domu troche zamieszania,a i doba czasem za krotka.Wyniki krwi Jasnie Pana G. jak na razie dobre.Chce jeszcze zrobic kontrole krwi i kupy,ale chyba niepredko bo Gwiazdor stal sie dosyc podejrzliwy i wszedzie wietrzy podstep.A pozatym On nie ma teraz glowy do badan , bo chyba sie zakochal.Od kilku dni co noc ,o nieludzkiej porze,lokuje sie na parapecie,na cos czeka a potem....sie zaczyna-wzdychania,fuczenia,gruchanie,warczenie,jeki i jodlowanie.Na koniec prychniecie i ...koniec przedstawienia.Co noc obiecuje sobie,ze tym razem go podgladne,ale niestety przysypiam,a zanim wydobede sie spod sterty spiacych kotow to najczesciej Casanova Guido juz wraca w pielesze.Wypytywanie nic nie dalo,milczy jak grob.Z mina pt.,, nie pytaj dzentelmena o takie sprawy ,,.Albo zaprosze tego ktosia do domu albo jeszcze dlugo bede chodzic bardziej niewyspana niz zwykle.Mam tylko nadzieje ,ze Guido-Adonis nie jest zbyt staly w uczuciach.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Czw lut 26, 2009 8:46

Czyżby jakaś pannica zakochała się w Guidoniuszu :?:
W końcu wiosna za pasem.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Sob lut 28, 2009 0:19

Tajemnica sie wydala-Guido-Podrywacz urzadza sobie nocne parapetowe schadzki z krowka.Na visus nie znany mi to kot,na pewno nie mieszkaniec naszego domeczku-bo w calym budynku -poza moimi-wszystkie koty monotematycznie pregowane.Tlumacze panu G. ze z taka aparycja.to na razie niech da sobie spokoj z randkowaniem-jeszcze troche przypomina pawiana.Lysina troche zbladla,ale leczenie posuwa sie bardzo opornie,bo aerozol to niestety to czego Tygrys nie znosi najbardziej.A ja wlasnie odkrylam,ze brakuje mi czarnego do pary-pozostale masci i desenie maja po 2-ch przedstawicieli.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Sob lut 28, 2009 0:25

To ci para - pawian i krowa :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lut 28, 2009 0:32

Tylko bez takich !!Masz cos przeciwko pawianom lub krowkom ?Jak tak to dawaj na gole nosy.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Sob lut 28, 2009 0:54

ARNOLD pisze:Tylko bez takich !!Masz cos przeciwko pawianom lub krowkom ?Jak tak to dawaj na gole nosy.


:lol:

Nie, oczywiście ja każdy gatunek (bez względu na wygląd) kocham i gdyby nie moja chorująca jedynaczka brałabym pod dach swój :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lut 28, 2009 10:34

ARNOLD pisze:A ja wlasnie odkrylam,ze brakuje mi czarnego do pary-pozostale masci i desenie maja po 2-ch przedstawicieli.


Nie widzę problemu :)
W schronisku mamy dla Ciebie czarne pantery :lol:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Sob lut 28, 2009 20:13

Ha,ha,ha i moja rodzina uzna ,ze calkiem mnie skrecilo !Na szczescie zdaniem mojej rodziny niewiele sie przejmuje-kazdy zyje swoim zyciem i to jego sprawa.I dlatego niedlugo pewnie bede mogla spiewac <Brunetki,blondynki ...>Chociaz podobno siodemka to szczesliwa liczba.Wystarczy jeden aktor Guidoniusz The Best w swojej nowej roli zeby wywolac stan przedzawalowy,a co dopiero wieksza ilosc.Zdobywca Oscara Guido Wielki wlasnie skonczyl odgrywac scene pt.Krol sniegu w szale tworzenia,przy ogromnym aplausie wiernej widowni.Ide sprzatac !!!

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Nie mar 01, 2009 12:17

Sprzatanie troche mi zajelo-w koncu z 8 -miu rolek papieru toaletowego i 4-rech rolek papierowych recznikow jest troche smieci.A jeszcze zeby bylo rowno i sprawiedliwie Krolu i jego swita rozwlekli to wszedzie-nawet w brodziku.A najsmieszniejsze jest to,ze ja bylam w domu.Bynajmniej cicho sie to nie odbywalo,mam nauczke,zeby sluchac muzyki normalnie a nie w sluchawkach.Ogon szanownego Pasiaka zrobil sie jakby bardziej mobilny i troche slucha polecen posiadacza-podnosi go juz do linii grzbietu-oczywiscie jak ma powod.Bo Najwiekszy Spryciarz Rzeczpospolitej niczego nie robi bez powodu i bez korzysci dla siebie.Najchetniej jako lapowke widzialby spacerek po klatce schodowej lub zawartosc talerza.Mizianie juz mu spowszednialo.Wlasnie bedziemy pertraktowac w sprawie jutrzejszych badan kontrolnych.Musimy ustalic forme rekompensaty za doznane krzywdy po obu stronach-pobierajacego i oddajacego krew.Ale obiecalam sobie,ze bede twarda i nie dam sie zbajerowac spojrzeniu Czarusia-Szarusia-Podlizywacza Guida.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 27 gości