Moderator: Estraven


millkaj pisze:Tylko jaki musial miec powod? znudzil sie chyba, bo jak tak sliczne stworzonko mozna oddac do schroniska, ja juz predzej szukalabym innego domu.Chociaz gdyby nawet jakas taka sytuacj losowa, to nie moglabym oddac mich kotow komus - chyba by mi peklo serce

millkaj pisze:Tak czytalam calusienki watek, i spodziewam sie tego.Chociaz moj kot mial juz do czynienia z innymi kotami, co prawda tylko przez kilka dni, ale nie przejawial jakies agresjii ani do kota ani do mnie, wiec sadze ze tak zle nie bedzie. Poprostu chodzil i opserwowal, troszke syczal
Mam swiatomosc ze zaaprobowanie przez mojego Kota Ksiezniczki moze potrwac nawet miesiac i wiecej,ale bedzie musial sie przywyczaic i sadze ze pozniej podziekowalby mi gdyby umial mowic:)


Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 23 gości