Wpadam tylko tak na szybko, przywitać się, mam nadzieję, że w pracy będę mogła nadrobić przynajmniej część zaległości (także odpisać na PW
Teraz jedynie uprzejmie donosze, iż wróciłam, w jednym kawałku
Wszystko dlatego, iż po kilku próbach doszłam do wniosku, że narciarstwo to kolejna dyscyplina sportu NIE DLA MNIE
Czułam się, jakby mi kto kule do nóg przywiązał i ruszać się z tym kazał, a jak toto zaczęlo jeszcze rozwijać prędkość, to już w ogóle pomyślałam, że zaraz zejdę na zawał
No i ogólnie - wymiękłam, zrobiłam parę zjazdów, o statystyce zaliczenia gleby dyskretnie przemilczę
Ale - co Wam powim, to Wam powim, ale powim
O bardziej przyziemnych i mniej wzniosłych (ale za to jakże przyjemnych) rozrywkach chwilowo nie wspominam
Uciekam zatem, do pracy trzeba się zbierac.
Do zobaczenia - mam nadzieje - niebawem
