Wczoraj ZNÓW byłam pod Auchan. Iskra przełamała złą passę

i wczoraj złapały się dwa kocury
Buro-biały wielki macho (foty później) i czarno-biały elegancik
dowiedziałam się, ze jak z tyłu Auchan wynoszą przeterminowaną żywność do wywalenia, to koty kradną i zwiewają np z całym kurczakiem w zębach... Jak się tak dożywiają, to nam trudno łapać pomimo przegłodzenia
Z obserwacji DO ZŁAPANIA są na pewno buro-białe dwa koty.
Jedno ma pyszczek jak maczany w kawie a czegoś takiego na bank nie cieliśmy. Drugie ma szczupłą główkę (kotka lub młody kocur) i podeszło na tyle, ze widziała, iż ucho nie cięte. Ma tak dość sporo bieli z przodu.
Były tez obydwie tri. Zdjęcia mam oczywiście mega niewyraźne bo robione z daleka, z samochodu ale może uda mi się układ łat porównać z zdjęciami z lecznicy.
I właśnie... oba kocury złapały mi się jak się SCHOWAŁAM DO SAMOCHODU.
W poniedziałek łapana Biała była juz w wysokiej ciąży.... Kurde szalona kotka zaszła zaraz na początku stycznia
