Dama, łachudra , słodziak i... Kto czwarty? cz.2

[kalair]

U mnie łatwo rozpoznać..

[Tyzma]

a ja nie wiem ale za to po zagrzebywaniu wiem które korzystało. Dusia to tylko po brzegach kuwety drapie a Glaki zakopuje pół przedpokoju. Naprawdę Dora przy tylu kotach to twoja mama była niezła
Jedzonko się utrzyma

[kinga w.]

U mnie łatwo rozpoznać..

??????????

[kalair]

U mnie łatwo rozpoznać..

??????????

Każde ma inne..Diametralnie.

[kinga w.]

Między Futrem a Kłakiem nie odróżnię, ale po Tyśku na pewno - on w kuwecie zmienia totalnie topografię terenu.
Ops! Znowu je... Ale powoli, spokojnie.

[dora750]

a ja nie wiem ale za to po zagrzebywaniu wiem które korzystało. Dusia to tylko po brzegach kuwety drapie a Glaki zakopuje pół przedpokoju. Naprawdę Dora przy tylu kotach to twoja mama była niezła
Jedzonko się utrzyma

[kinga w.]

Taaak, resztę trzeba "zakopać"...

[Hannah12]

Ale Pysia jada inne rożne rzeczy nie tylko tuńczyka, i on zakopuje jej jedzonko.
Nie wiem kto kogo uczył, bo Haker to już 2,5 letni kocurek. Jak ten czas leci a tak niedawno go butelką karmiłyśmy.

Hakerek od buteleczki? Ile miał?

Ależ ten wontas pędzi. Pytanie znalazłam, reszty nie doczytam. Haker miał 3 dni jak go matka pod blokiem porzuciła, resztę maluszków gdzieś przeniosła z miseczek zjadła i poszła w długa pozostawiając jednego slepego z pępowina chłopaka.

[kinga w.]

Ale Pysia jada inne rożne rzeczy nie tylko tuńczyka, i on zakopuje jej jedzonko.
Nie wiem kto kogo uczył, bo Haker to już 2,5 letni kocurek. Jak ten czas leci a tak niedawno go butelką karmiłyśmy.

Hakerek od buteleczki? Ile miał?

Ależ ten wontas pędzi. Pytanie znalazłam, reszty nie doczytam. Haker miał 3 dni jak go matka pod blokiem porzuciła, resztę maluszków gdzieś przeniosła z miseczek zjadła i poszła w długa pozostawiając jednego slepego z pępowina chłopaka.

O, rany...

[kalair]

Ale Pysia jada inne rożne rzeczy nie tylko tuńczyka, i on zakopuje jej jedzonko.
Nie wiem kto kogo uczył, bo Haker to już 2,5 letni kocurek. Jak ten czas leci a tak niedawno go butelką karmiłyśmy.

Hakerek od buteleczki? Ile miał?

Ależ ten wontas pędzi. Pytanie znalazłam, reszty nie doczytam. Haker miał 3 dni jak go matka pod blokiem porzuciła, resztę maluszków gdzieś przeniosła z miseczek zjadła i poszła w długa pozostawiając jednego slepego z pępowina chłopaka.

Ojeju! 3-dniowy maleńtasek! Ale radość wychować takiego..
Ale powiem Ci Haniu, że moje też malutkie były-miesiąc miały obie,a takie charakterne panienki qrka..Natomiast,jak byliśmy u koleżanki teraz, to ona wzięła dwa takie 7-miesięczne.Już są duże.A Suzi,kotka,to niebiański kotek! Przychodzi,wywala brzusio,chociaż na siłę nie da się trzymać,bo sobie pójdzie.Ależ miziaczek.A moje w życiu by tak nie przyszły, a już do obcych-nie ma o czym mówić.

[dora750]

Ptyś z Balbinką mieli około tygodnia

[kalair]

Kinga, i co ze zdjątkami?

[Hannah12]

W moim podpisie jest link do cz.1 tam opisujemy jak się Haker u nas znalazła, jak go pielęgnowałyśmy. Cytaty z nick Aga86 to ja - pisałam wtedy z konta Agnieszki, które potem zmieniłam na swój nick. Posty Gosiak - to posty mojej drugiej córki Gosi bo której to klatką klatką się okociła. Tam jest dużo zdjęć malutkiego Hakera.

[kinga w.]

Pomalutku!! Dajcie coś ciekawego upolować! Skunksy przekorne złażą jak tylko biorę aparat.
U nas Futro dorosła, Kłaczek od urodzenia.

[kalair]

Pomalutku!! Dajcie coś ciekawego upolować! Skunksy przekorne złażą jak tylko biorę aparat.
U nas Futro dorosła, Kłaczek od urodzenia.

No co za złośliwce, no!