Inka - kotka, która wie, czego chce :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon lut 23, 2009 13:06

Anuk pisze:Kciuki są!!! :ok: :ok: :ok:

Wzmocione moimi!!! :ok: :ok: :ok:

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Pon lut 23, 2009 13:21

Myszi pisze:
Anuk pisze:Kciuki są!!! :ok: :ok: :ok:

Wzmocione moimi!!! :ok: :ok: :ok:


I ode mnie!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pon lut 23, 2009 14:20

orchidka pisze:Ineczka wczoraj pojechała do nowego domku :P


8O kiedy ją tam wysłaliście?? Bo to chyba u was wczoraj byłyśmy, z dorot i Anuk :idea:

Ale się cieszę, to byli fajni ludkowie :D

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 23, 2009 14:27

orchidka pisze:Ineczka wczoraj pojechała do nowego domku :P
Wraz z nowym domkiem postanowiliśmy dać Ince szansę nie bycia jedynaczką (w końcu to żadna frajda dla kota :roll: ).
W domku jest już 4-letni kot, który w wyniku zawirowań losu stracił wcześniejszego towarzysza...
Poproszę o kciuki by Ineczka i rezydent zaprzyjaźnili się jak najszybciej!



Ciociu Agis - dziękujemy! :aniolek:


Cieszę się, że się udało!! :D
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon lut 23, 2009 16:19

oleska222 pisze:
Myszi pisze:
Anuk pisze:Kciuki są!!! :ok: :ok: :ok:

Wzmocione moimi!!! :ok: :ok: :ok:


I ode mnie!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ellencia

 
Posty: 1897
Od: Nie kwi 20, 2008 14:22
Lokalizacja: Z Miau

Post » Wto lut 24, 2009 15:09

Nualla pisze:
orchidka pisze:Ineczka wczoraj pojechała do nowego domku :P


8O kiedy ją tam wysłaliście?? Bo to chyba u was wczoraj byłyśmy, z dorot i Anuk :idea:

Ale się cieszę, to byli fajni ludkowie :D


Zaraz po Waszym wyjściu :twisted:
Wcześniej z Zuzią kilka razy rozmawiałam przez telefon, potem z obojgiem osobiście. Nie miałam żadnych wątpliwości, że to świetny domek dla każdego kota, więc decyzja wyjątkowo zapadła od razu :)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto lut 24, 2009 15:18

Wieści z domku Inki wyraźnie potwierdzają, że miałam rację :twisted:

"Boże, Inka to najfajniejszy kot jakiego miałam okazje kiedykolwiek
miziac!!! Wogole jest cudowna! Siedzi juz mi na kolanach. Strasznie trudno mi bedzie
oderwac sie od Inki :) Dobrze, ze jest nas dwoje w domu do miziania stworzen
na raz. :)) Mała bawiła sie juz wedką, teraz sprawdza drapak i troche
poobcierala sie polikami o meble (to chyba dobry znak :) Niestety wyjadła tez
miesko z miski Emila załatwiła sie do JEGO kuwety i bawiła sie z JEGO
pańcia. Za co pańcia dostała po łapach jak chciała sie pobawic z Emilem...
Jak Inki nie ma w poblizu to jej nie szuka i zachowuje sie jakby nic sie nie
dzialo. Natomiast gdy ona wchodzi do pokoju to sie przyczaja i obserwuje. Inka nie przejawia zadnej agresii do niego.

Mam nadzieje ze Kocurek sobie to w głowie poukłada, że to fajna laska i
nie warto na nią syczec..."


:dance: :dance: :dance:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto lut 24, 2009 16:29

Aż się banan na gębę ciśnie :mrgreen: od tych wieści.

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Wto lut 24, 2009 16:38

orchidka pisze:Wieści z domku Inki wyraźnie potwierdzają, że miałam rację :twisted:

"Boże, Inka to najfajniejszy kot jakiego miałam okazje kiedykolwiek
miziac!!! Wogole jest cudowna! Siedzi juz mi na kolanach. Strasznie trudno mi bedzie
oderwac sie od Inki :) Dobrze, ze jest nas dwoje w domu do miziania stworzen
na raz. :)) Mała bawiła sie juz wedką, teraz sprawdza drapak i troche
poobcierala sie polikami o meble (to chyba dobry znak :) Niestety wyjadła tez
miesko z miski Emila załatwiła sie do JEGO kuwety i bawiła sie z JEGO
pańcia. Za co pańcia dostała po łapach jak chciała sie pobawic z Emilem...
Jak Inki nie ma w poblizu to jej nie szuka i zachowuje sie jakby nic sie nie
dzialo. Natomiast gdy ona wchodzi do pokoju to sie przyczaja i obserwuje. Inka nie przejawia zadnej agresii do niego.

Mam nadzieje ze Kocurek sobie to w głowie poukłada, że to fajna laska i
nie warto na nią syczec..."


:dance: :dance: :dance:


Widzę, że rzeczywiście fajny domek udało mi się wyczarować!!
Zuzia też mi się od razu spodobała :D
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lut 24, 2009 16:49

No właśnie czasem tak jest, że od razu się wie, że wszystko jest ok i kot będzie miał raj na ziemi - będzie kochany, bezpieczny i rozpieszczany :)

Oby więcej takich sytuacji :)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto lut 24, 2009 21:19

Suuuper!!!
(Mam nadzieję, że kocurek też się przyzwyczai do sytuacji - ale chyba trzeba mu dać czas, bo w jego życiu sporo się wydarzyło w ostatnim czasie.)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości