Milka ma dom:)

» Nie lut 22, 2009 14:36

Ależ skąd, ja też

Dzisiaj Kicia_ zrobiła jakieś nowe fotki Milce

Dorzucę do Allegro, może tym razem uda się znaleźć dla niej domek :ok:

» Nie lut 22, 2009 18:06

Milkunia dzisiaj się nam pokazała.Jest bardzo biedna na tym śniegu.Wciąż lizała tylne łapki.Na pewno bardzo marznie.Co gorsza przemarzło jej jedzonko...Gdzie ten domek???

» Nie lut 22, 2009 22:47

Nowe Allegro Mileczki, oby tym razem szczęśliwe :oops:

http://www.allegro.pl/item564511454_mil ... oclaw.html

» Pon lut 23, 2009 8:20

Hop Mileczko po domek :ok:

» Pon lut 23, 2009 8:30

Agness78 pisze:Nowe Allegro Mileczki, oby tym razem szczęśliwe
http://www.allegro.pl/item564511454_mil ... oclaw.html

Milka dziękuje!!

» Pon lut 23, 2009 13:00

Hop po domek dla Mileczki :ok:

» Pon lut 23, 2009 13:04

Agness78 pisze:
Kicia_ pisze:
Agness78 pisze:Nowe Allegro Mileczki, z nowymi fotkami
http://www.allegro.pl/item564511454_mil ... oclaw.html

Ale ona jest śliczna

Kicia_ może ona by zaakceptowała jednego kota rezydenta? Może do jednego kota by przywykła? Kurcze, tak trudno o niezakocony domek...

Jest sliczna i bardzo miła. Sądzę, że można by spróbować z jednym spokojnym rezydentem. Nie lubię przypinania łatek na podstawie jednostkowych zdarzeń, więc to, że nie chce mieszkać w garażu z kilkunastoma, często dzikimi kotami, nie przekreśla szansy na dogadanie się z jednym kotem w normalnym domu.

Ja też tak myślę Wcale nie powiedziane, że w spokojnym domu gdzie poczułaby się bezpiecznie nie zaakceptowałaby innego kota... a kto wie może nawet by się z czasem z nim zaprzyjaźniła.

Może znajdzie się na forum osoba która podjęła by się takiej adopcji? Myślę, że nie ma dla niej nic gorszego niż przebywanie teraz na dworze, na mrozie i śniegu A może jakiś mało zakocony DT? Wtedy możnaby było więcej o niej powiedzieć... Ehh tak bardzo mi jej żal

Kicia_ pisze:Nam też bardzo jej szkoda. Dziś próbowała zjeść kawałki zmrożonej kiełbaski przysypanej warstwą śniegu. Dopiero jak Mruczeńka jej wygrzebała i rozdzieliła zmrożone kawałki, udało jej się cos zjeść. Przydałby się daszek nad jej miseczką, a najlepiej taki daszek na stałe.

Przekleiłam naszą korespondencję na wątek Mileczki, w końcu o niej była mowa :wink:

Może komuś na forum Mileczka zapadnie do serducha... :ok:

» Pon lut 23, 2009 13:07

Kicia_ pisze:A to najnowsze zdjęcia Milki:

Czyż ona nie jest cudowna :1luvu:

Oby domek się dla niej znalazł, tak długo już czeka

» Pon lut 23, 2009 20:01

hop po domek :!:

» Pon lut 23, 2009 22:01

Mileczka, wciąż czeka... :cry:

» Pon lut 23, 2009 22:10

Dziś widziałam jak do Milki przyszedł kolega. Nie był to żaden z kotków ze schroniska, tylko jakiś osiedlowy zawadiaka. Przyszedł sobie do niej na wybieg i wyżarł jej jedzonko z miski. Nie widziałam żadnej gwałtownej reakcji, więc wydaje mi się, że Milka mogłaby przynajmniej tolerować pojedynczego kota na swoim terytorium.

» Pon lut 23, 2009 22:52

To bardzo dobrze

Może szybciej udałoby się znaleźć domek z jednym spokojnym rezydentem :roll:

Oby szybko ten domek się znalazł :roll:

» Wto lut 24, 2009 11:38

hop...

» Wto lut 24, 2009 18:03

» Wto lut 24, 2009 22:03

Hop, Mileczka czeka....

Milka ma dom:)

Kto przegląda forum