Babcia Tekla - przeszła za Tęczowy Most :-(

» Pt lut 13, 2009 8:20

Juz dawno do Tekluni nie zaglądałam. Piekna te zdjęcia! Widać ze jest szczęśliwa

Cieszę sie, że zdrowie jej dopisuje.
Tez od 1 stycznia mam Tekle w domku, ze schroniska w Łodzi, tyle że bura i troche młodszą...no i łozbuzem jest wielkim, ale na podusiach lubi się rozkładac jak i Twoja Teklunia

Pozdrawiam i trzymam kciuki za pomyslność zabiegu!

» Pt lut 13, 2009 22:12

pozdrawiamy imienniczkę :kitty:

wymioty to jednak kłaczki - Kicia bardzo zaczęła dbać o futerko :wink:

po paście minęły :-)

» Sob lut 14, 2009 10:30

Buziaczki walentynkowe dla Tekli...

Obrazek

» Nie lut 15, 2009 10:02

dziękujemy ślicznie za Walentynkę :1luvu:

wczoraj Teklunia o 21 położyła mnie spać :twisted:

zauważyliśmy ze ona jest bardzo niespokojna kiedy wieczorem za długo siedzimy a wczoraj z okazji Walentynek dostałam od niej milono miziaków - właziła mi na głowę, masowała ramię, układała się - córa dostała od niej ostrzeżenie za pyszczenie :-)

jakby ktos mi powiedział że ten chudy szkielecik słusznego wieku będzie takim miziakiem i przytulanka to nie uwierzyłabym

Tekla tylko nie toleruje młodych kotów bo po wyadoptowaniu naszej tymczasowej kotki w domu zapanował spokój i miłość- cała trójka liże sobie główki, tuli się i urządza gonitwy

» Nie lut 15, 2009 19:05

a tu pierwsze oznaki kociej przyjaźni :-)

» Nie lut 15, 2009 22:42

No tak, czarnulka na zdjęciu to Tekla, a ta druga? Kira czy Szarusia

?

» Pon lut 16, 2009 8:36

Uroczy obrazek! :1luvu:

» Pon lut 16, 2009 9:03

to Kira

Szarusia zadekowała się w szafie i udaje , że jej nie ma :wink:

choc Tekla na dzień dobry wlazła jej do transporterka i polizała po głowie na przywitanie :wink:

» Wto lut 17, 2009 17:58

marcela35 pisze:a tu pierwsze oznaki kociej przyjaźni

Jak ja lubię takie zdjęcia...
Głaski i mizianki dla koteczek... :1luvu:

» Wto lut 17, 2009 21:08

dziś obie mają muchy w nosie i od rana warczą na siebie :wink:

» Śro lut 18, 2009 8:29

marcela35 pisze:dziś obie mają muchy w nosie i od rana warczą na siebie

Walentynki minęły koniec czułosci :wink:

» Pon lut 23, 2009 20:07

na szczęście miłość nadal kwitnie :-)

w środę wybieramy się do weta, Teklunia ma jakieś dziwne wypryski i niestety z jednego uszka brzydko cieknie - kiciunia trzepie główką a reszta towarzystwa z zaciętością jej to uszko wylizuje od dłuższego czasu ale chyba potrzebna będzie interwencja specjalisty :twisted:

» Wto lut 24, 2009 8:12

marcela35 pisze:na szczęście miłość nadal kwitnie

w środę wybieramy się do weta, Teklunia ma jakieś dziwne wypryski i niestety z jednego uszka brzydko cieknie - kiciunia trzepie główką a reszta towarzystwa z zaciętością jej to uszko wylizuje od dłuższego czasu ale chyba potrzebna będzie interwencja specjalisty

trzymam kciuki za dobre wiesci!

» Pon mar 02, 2009 11:07

wizyta u weta odwołana bo Kirunia wylizała porządnie babcie i znikło wszystko - może cos zjadła i to było pokarmowe

Tekla nie powinna się nazywać babcia tylko TERRORYSTKA - piekielnica jedna - tak mi sterroryzowała tymczasowa Sarusie że te biedactwo po kontach się załatwiało - nie wpuszczała ja do kuwety, wlała kiedy ta była w sypialni no i warczy na wszystkich którzy się do nie zbliżają - tylko Kirunia daje sobie z nia radę i nie patrząc na wiek potrafi strzelić Tekli w łeb żeby sie opamiętała

jak uruchomie aparat to wrzucę zdjęcia - jak sypia Terrorystka :wink:

» Pon mar 02, 2009 11:12

Wesoła gromadka :twisted:

Babcia Tekla - przeszła za Tęczowy Most :-(

Kto przegląda forum