Moonlight,księżycowa panienka słodka jak miód-zostaje u Kasi

» Nie lut 22, 2009 16:02

No to super, że sie goi!

Już wszystko co najgorsze za Molisią, teraz będą same dobre wieści: uszko sie zagoi, wymaz i wyniki badań będą w porządku

Buziaki dla ślicznej panny

» Nie lut 22, 2009 16:03

Kciuki i mizianki

» Nie lut 22, 2009 16:04

nacierpi się dziewczyna, ale jak mus to mus :cry:

pisz jutro jak będziesz coś wiedzieć...

no i kciuki - co jasne :ok:

» Nie lut 22, 2009 20:05

Nah pisze:nacierpi się dziewczyna, ale jak mus to mus

Wierz mi Nah, że jak patrzę na Molisię to mi sie serce kraje!
Cierpimy razem z nią, tym bardziej, że wiem co to ból i cierpienie i dlatego mi tak ciężko.
Może ktoś tego nie rozumie, ale na takiego człowieka szkoda mojego czasu.

» Nie lut 22, 2009 21:38

Ania bo Ty wrażliwiec empatyczny jesteś :oops:

nawet jak mój Omarek był chory to się martwiłaś bardzo (dzięki Tobie nie ryczałam przez cały weekend), a to przecież Molisia Twoja :cry:

jejku - jutro w robocie to mi się skupić będzie cieżko - kciuki, kciuki, kciuki!!!

» Pon lut 23, 2009 7:57

Dziewczyny, będzie dobrze :ok:

» Pon lut 23, 2009 8:53

Molisiu, jesteś bardzo dzielna! Jeszcze tylko troszkę musisz wytrzymać, wszystko będzie dobrze :ok:

» Pon lut 23, 2009 18:35

Halo!!!!

jak tam????

:oops:

» Pon lut 23, 2009 18:44

Nah pisze:Halo!!!!

jak tam????

Jeszcze nie ma wyniku, bo coś nie wychodzi tak jak być powinno.
Mieli nałożyć na to antybiotyk i mam czekać do jutra.

Same złe wieści dzisiaj. :cry:

» Pon lut 23, 2009 19:04

Kciuki Aniu, szybko już zleci do jutra :ok:

» Pon lut 23, 2009 19:14

Najgorsze to czekanie

Aniu, nie martw się! wazne, ze Molisi się uszko goi, wszystkie wyniki muszą wyjść dobrze! będzie wymaz i wytłuczecie, to co Molisi w uszku przeszkadza!

» Wto lut 24, 2009 15:08

kasia86 pisze:Ale nie martwcie się cioteczki, miłości jej nie brakuje.

Bo jest u

» Wto lut 24, 2009 17:30

Molisia ma Bacillus sp.
Jest to pałeczka flory saprofitycznej, tworząca przetrwalniki w niesprzyjających warunkach. Znajduje się ona na skórze każdego kota, ale rozwija i uwidacznia się podczas choroby jej nosiciela- tak jak u Molisi po operacji a zabezpieczeniem może być wcześniej podany antybiotyk.

» Wto lut 24, 2009 17:52

kasia86 pisze:Molisia ma Bacillus sp.

To przynajmniej tu macie szczęście...

» Wto lut 24, 2009 19:34

Naszej Buni też takie cudo wyszło kiedyś z wymazu. Różnymi specyfikami miała leczone uszka pomógł jej surolan dopiero

Moonlight,księżycowa panienka słodka jak miód-zostaje u Kasi

Kto przegląda forum