Pucek w domu!Już zdrowy i szczęśliwy!

» Sob lut 21, 2009 23:58

Ale niespodzianka.
Ewa jak szybko znajdujesz domki dla swoich pupili.
Gratulacje.

» Nie lut 22, 2009 9:03

Dziękuję,bardzo się staram,ale bez forum nigdy by mi się nie udało.Forumowicze podnoszą wątek,robią ogłoszenia,proponują transport i dlatego to tak idzie. :lol:

» Nie lut 22, 2009 11:01

cieszę się ogromnie
takie wiadomości prosto po powrocie z Warszawy

super:)

mam nadzieję że będzie o dobry domek:)

» Nie lut 22, 2009 14:26

A nie?Inne mnie nie interesują.Domek już forumowy,bo Holala się zarejestrowała.Jak wszystko się uda zgrać,to kilka dni i Pucuś będzie w domu.I Avia i Julcia też.We wtorek biorę Pucka i Julcię do domu.

» Nie lut 22, 2009 15:25 Pucek mój

Ja już bardzo bardzo czekam na Pucusia. Gdybym tylko mogła pojechałabym po Niego sama...ale bez prawa jazdy to ciężko by było

W czwartek mam imieniny,w piątek ma przyjść rodzinka 5os. i chciałabym bardzo pokazać ten najpiękniejszy prezent

Czy znajdzie się ktoś kto wpadnie do mnie zobaczyć czy j się nadaję na adopcję i mój domek? to bliska Ochota, zaraz za Blue City,na tyłach górki szczęśliwickiej. Dojeżdzają tu tramwaje i autobus 208 (przystanek ,,przy parku'').
:catmilk:

» Nie lut 22, 2009 15:41 Re: Pucek mój

holala pisze:Ja już bardzo bardzo czekam na Pucusia. Gdybym tylko mogła pojechałabym po Niego sama...ale bez prawa jazdy to ciężko by było
W czwartek mam imieniny,w piątek ma przyjść rodzinka 5os. i chciałabym bardzo pokazać ten najpiękniejszy prezent
Czy znajdzie się ktoś kto wpadnie do mnie zobaczyć czy j się nadaję na adopcję i mój domek? to bliska Ochota, zaraz za Blue City,na tyłach górki szczęśliwickiej. Dojeżdzają tu tramwaje i autobus 208 (przystanek ,,przy parku'').

to bez prawka rzeczywiscie lepiej nie probuj

Ktos na wizyte przedadopcyjna na pewno sie znajdzie..
To w ładnej okolicy będzie mieszkał Pucunio

Park Szczesliwicki jest super

» Nie lut 22, 2009 18:44

jaka dobra wiadomość

cieszę się bardzo

» Nie lut 22, 2009 19:02

Ja też ogromnie się cieszę.Tyle razy już pisałam,że to taki mój ukochany,słodki kotek.Myślę,że nie zmieni mu się charakter.Chociaż przez chwilę będę go mogła mieć w domu,a on nie będzie musiał siedzieć za kratami,nie zrobił przecież niczego złego,to jego skrzywdzono.

» Nie lut 22, 2009 20:20

ewar pisze:Ja też ogromnie się cieszę.Tyle razy już pisałam,że to taki mój ukochany,słodki kotek.Myślę,że nie zmieni mu się charakter.Chociaż przez chwilę będę go mogła mieć w domu,a on nie będzie musiał siedzieć za kratami,nie zrobił przecież niczego złego,to jego skrzywdzono.

Bidulek, ale mimo wszystko mial wielkie szczescie, ze na Ciebie trafil i ze znalazlas mu Dom w ktorym bedzie numerem 1 - tak jak byc powinno!! :ok: