Moje dwa futerka-Filip i Karmel -cz.4

» Nie lut 22, 2009 19:29

amyszka pisze:Mniam ale pycha A my nic nie robimy ...

u mnie dzisiaj byli goście właśnie o tym napiszę u siebie zaraz
oponki robi się 15 minut a tyle radości dały :wink:

a do tego nie są tłuste wcale

» Nie lut 22, 2009 19:32

alus1 pisze:
amyszka pisze:Mniam ale pycha A my nic nie robimy ...

u mnie dzisiaj byli goście właśnie o tym napiszę u siebie zaraz
oponki robi się 15 minut a tyle radości dały a do tego nie są tłuste wcale

co to za oponki , ja też chcę skoro takie pyszne

» Nie lut 22, 2009 19:33

Zamawiam jeden talerz oponek.

» Nie lut 22, 2009 19:45

anita5 pisze:Zamawiam jeden talerz oponek.

częstuj się starczy dla wszystkich, słodkości Ci u mnie dzisiaj dostatek bo goście przynieśli tort tiramisu, chrust i jakieś ciasto makowe co się opium zowie :roll:

a zjedli jedynie oponki więc cały słodki majdan do pracy idzie ze mną jutro tam wszystko wciągną :wink:

a przepis prościutki jak nie wiem jak ktoś chce to podam

» Nie lut 22, 2009 19:49

alus1 pisze:a przepis prościutki jak nie wiem jak ktoś chce to podam

Pisz ,pisz !

» Nie lut 22, 2009 19:57

Ooo nowy wątek Twoich kotuchów

Oba cudne

» Nie lut 22, 2009 20:01

Korciaczki pisze:Ooo nowy wątek Twoich kotuchów Oba cudne

Witaj Korciaczk i dziękuję w imieniu kotuchów

» Nie lut 22, 2009 20:02

amyszka pisze:Pisz ,pisz !

Oponki
1/2 kg mąki
1/2 kg sera białego
1/2 kostki miękkiego masła
2 żółtka
1 jajko
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cukru waniliowego (ja sama robię waniliowy więc dałam szklankę zamiast tego wyżej)
1 łyżka spirytusu
olej do smażenia
mąka do podsypywania

zagnieść ciasto nie wnikając w kolejność składników, rozwałkować kurcze tak na oko nie za grube bo rosną, wycinać szklanką i kieliszkiem środków można nie wałkować ponownie tylko też usmażyć bo na ciepło wyjadane spod ręki są rewelacyjne :wink:

smażyć na zloty kolor, na drugą stronę przerzucam patyczkiem do szaszłyków a później odkładam na papier do odsączenia posypać cukrem pudrem lub nie bo są już słodkie, podałam dżem truskawkowy i dzieciaki były zachwycone :wink:

» Nie lut 22, 2009 20:09

Wiesz Aluśku tak czytam i przypomniało mi się że jak byłam piękna i młoda to często piekłam takie pączki serowe - u nas nazywają się donaty :wink:

Ale super że mi przypomniałaś

» Nie lut 22, 2009 20:11

amyszka pisze:Wiesz Aluśku tak czytam i przypomniało mi się że jak byłam piękna i młoda to często piekłam takie pączki serowe - u nas nazywają się donaty Ale super że mi przypomniałaś

fajne, proste i nie tłuste - najważniejsze że mało pracy przy tym a niech będą donaty :wink: