Tweety pisze:Patka_ pisze:Jak jesteśmy przy choróbskach:( Zawlekłam dzisiaj Aresa do weta, bo mi się nie podobało to ucho i okazało się, że ma zaawansowany świerzb, więc obejrzyjcie koty które z nim miały kontakt. Biedak ma teraz 2 tygodnie izolacji
dwóch różnych wetów go oglądało i leczyło uszka, żaden nie mówił, że to świerzb tylko stan zapalny, zwłaszcza, że to co on miał w uszach to zupełnie inaczej wyglądało..
Wiesz co teraz to były takie czarne grudki? Nie znam się niesttey zeby potwierdzić diagnozę. Czyszczę mu uszko codziennie parafiną. Poza tym jest zdrowiutki - gania z Tornadem jak szalony:) ma apetyt i jest strasznym pieszczochem:)