
Jak sytuacja dzisiaj na froncie kocio-jedzeniowo-kuwetkowym?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kinga w. pisze:Też jest myśl. Ja w sumie nie spytałam Dory na czym zazwyczaj jadał... Uznałam że ważniejsze jest co jadał niż na czym, z resztą może być trudno skopiować miseczkę, ale pokombinuję z talerzykami, spodkami...
No, nie... On się wpakował na kocyk tubylców! Tam Futro sypia!! A Futro siedzi na łóżku i patrzy ze zgrozą w oczach.Ale numer!! I Tysiek bezczelnie poszedł tam spać! Na ulubionym miejscu tubylców!!
kinga w. pisze:Bezczelne paskudztwo!![]()
Zbieramy się do weta. Tyśkowi trzeba szwy wyjąć. Skubany właśnie wlazł do plecaka! Jakby wiedział. Taki specjalny plecak transportowy. Kupiłam jak ktoś z forum polecał do pieszych transportów na krótki dystans. Usztywniany, z kratkami wentylacyjnymi, obszerny... Będziemy przy okazji testować gablotę!
tosiula pisze:dubelek
Tyzma pisze:Za dużo na raz jak tyle czasu nic nie jadł albo jadł niewiele
MaryLux pisze:Ceść KłackuJak Ty znosis tego pTyśka? Mnie dziś MruJafka pacnęła
Inka
kinga w. pisze:MaryLux pisze:Ceść KłackuJak Ty znosis tego pTyśka? Mnie dziś MruJafka pacnęła
Inka
My się pacamy, gonimy, obwąchujemy... Nawet zaczynamy się bawić razem. Tyko Tysiek jakiś taki cykorzasty jest - jak chcę go upolować to ucieka albo fuczy. Przejdzie mu.
Kłaczek optymistyczny.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 141 gości