Wawa Koło c.d. Potrzeba karmy na zimę dla kotów z działek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 21, 2009 18:49

Agalenora pisze:Jedzą głownie kluski i ... 'kościotrupy' :roll: :roll:

- tak karmicielka nazywa rozgotowane kości schabowe.

.



tak pisałam w listopadzie.
Koty dostały pomoc, przywiozłyśmy na działki kilka kg karmy.

dodatkowo, w grudniu do pani karmicielki do domu dostarczyłyśmy kolejne 15 kg karmy od Malk.
dziś odwiedziłam panią z kolejnym zapasem karmy, również w prezencie od Malk.

I o dziwo...

Karma z grudnia leży u karmicielki w kanciapie, a koty przez całą zimę jedzą owe "kościotrupy" z płatkami owsianymi, bo 'tak im to smakuje'.

Kilka 'kubeczków' karmy pani zawiozła na działki, ale pozostał spory zapas (na cieżkie czasy?). Tak więc prawie przez całą, ciężką zimę koty jadły badziewie. zrobiło mi się smutno.

Nie dam rady kontrolowac karmicieli. Powiedziałam, że w razie braków karmy, czekam na sygnał. Prosiłam, żeby pani zaczęła karmic suchym, że koty muszą jeść dobrą, kaloryczną, karmę. Pan Włądysław też ponoć karmi 'oszczędnie', dokłada pieczywo itp.

Pani kryguje się, nie chce nas fatygować kotami :(
Ech...

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Sob lut 21, 2009 19:41

Super...

Aga tlumaczylas, ze jak sie skonczy karma to cos wykombinujemy?

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 21, 2009 20:02

:? bez sensu

jest jeden plus takiego karmienia. koty nie są wybredne 8) Froter i Biała jedzą wszystko :roll:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie lut 22, 2009 16:29

Karmiciele to starsi ludzie, którzy lepsze rzeczy lubią trzymać "na czarną godzinę" - jak zabraknie im pieniędzy czy sił do robienia zakupów i gotowania makaronu. Zamknięty worek z określoną datą ważności "może poczekać" w ich mniemaniu - czy nie sensowniej więc byłoby dawać im suche w mniejszych, otwartych torbach, z zaznaczeniem, że karma wkrótce straci ważność i nie będzie się nadawała do użytku. To by ich jakoś zmobilizowało, żeby szybciej się jej pozbyć.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lut 22, 2009 19:01

wygląda, że na przyszłość to dobry pomysł, wówczas wydawało się, że jak zapewnimy Panią, że kupimy kolejny worek jak się ten będzie kończył to wystarczy...
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10723
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Nie lut 22, 2009 20:16

Muszę się podzielić wspaniałą nowiną. Oleńka właśnie pojechała do swojego domku, cudownego domku. Strasznie się cieszę. :dance: :dance2: :dance: :dance2: Będzie jedynaczką więc nareszcie odżyje. A moja Dynia chyba jest niereformowalna. :twisted: Właściwie, to powinnam zdjąć banerek, ale ona tak ślicznie wygląda na tym zdjęciu, że jeszcze trochę sobie popatrzę. :wink: Dr Czerwiecki był nią zauroczony.
Na koniec jeszcze zdjęcia naszej aktoreczki. Mam nadzieję, że nie ostatnie, bo domek obiecał, że się odezwie. Ola zamieszka teraz na Żoliborzu

Obrazek Obrazek
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Nie lut 22, 2009 20:22

Gratuluję Oli :D
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 22, 2009 20:29

Dziękuję w imieniu Oli :lol:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Nie lut 22, 2009 21:32

jak się cieszę :D

gratuluję!
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie lut 22, 2009 21:38

wow cudownie!!!:)) Zoliborz, kaaaawał drogi!!!!
Ale bosko..!

Ps. Widziałam na zywo kociaki Kasi S. CUDA. ODCHUCHANE, BLYSZCZACE, DELIKATNE..
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie lut 22, 2009 21:41

Satoru, okulary ci zaparowały :wink: masz pozdrowienia od Majeczki :lol:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pon lut 23, 2009 2:35

Bardzo się cieszę, że Ola znalazła dom. :dance: :dance2:
To śliczna i bardzo przyjacielska koteczka.

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 23, 2009 2:50

też się cieszę :)

a co do opisywanych przeze mnie akcji- alarm na Deotymy okazał się fałszywy, plan działań na Ożarowskiej i ew. na bazarku na Kole omawiamy z koleżanką w najbliższą środę, i chyba pomoc nie będzie potrzebna- ale za wszelkie oferty serdecznie dziękuję :)

Kociaka z kk ani ja, ani moja przyjaciółka nie widziałyśmy, jeśli to kolejny wymysł naszego znajomego- obiecuję spuścić mu solidny OPR, ale myślę, że lepiej, że w tę stronę...
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon lut 23, 2009 12:51

Bardzo się cieszę z powodu Oli! Niech jej się dobrze wiedzie w nowym domu. To naprawdę śliczna i przemiła koteczka, będzie cudownym towarzyszem. Nie ma większej nagrody, niż wieści, że kolejny bezdomniak znalazł dom :D :D

Napisał do mnnie pan zainteresowany Simbą. Migoto, chyba to ten sam pan, o którym wspominałaś :wink: . Simba miałaby zamieszkać w domu niewychodzącym, wraz z 10 miesięczną koteczką. Zobaczymy. Simba jednak ostatnio stała się trochę czmychająca. W odróznieniu do nakolankowego Zakibleusza-Kociołka ludzi trzyma trochę na dystans. Bardzo lubi inne koty, i przede wszystkim jest właśnie takim: 'Kotem do towarzystwa dla innego kota"

Potwierdzam, że dziś zaplanowana jest kolejna łapanka w Strasznym Dworze. Łapiemy dwie kotki, na ostatnie działające talony :)
zawieziemy też karmicielkom trochę suchej karmy.

Na szczęście tam koty dostają lepsze, sycące jedzenie.
Podroby, puszki, świeże mięso.

I są większe, zdrowsze niż te biedne działkuny. :(

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon lut 23, 2009 13:26

Rzeczywiście, Ola wcale nie wyglądała na bezdomną kotkę. Piękne futerko, brak życia wewnętrznego, drobna wprawdzie ale nie chuda.
A działkowych kotów żal.
Kciuki za dzisiejszą łapankę. :ok: A tak przy okazji, jak Ty to robisz, że tak Ci się koty niezagłodzone łapią? Może miałabyś jakieś rady jak złapać tę dwójkę praskich cwaniaków, która już czwartą noc się z nami przekomarza.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], kasiek1510 i 109 gości