Długowłose TRI i inne puchate maluchy z Warszawy szukają dom

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 22, 2009 13:34

iwona.krystyniak pisze:Jedzonko to one tam mają specjalistyczne, a zobaczyć się byśmy mogły, tylko problem z czasem, ja popołudniami pracuję a Ty pewnie rano, więc zostaje wekend.


tak, dokładnie.. to kiedys w weekend sie moze umowimy jak będziesz wolniejsza :) najwazniejsze, zeby kotki zdrowiały i ładnie jadly :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie lut 22, 2009 13:37

No właśnie, a spotkać się zawsze zdążymy.

iwona.krystyniak

 
Posty: 212
Od: Nie lis 30, 2008 23:00

Post » Nie lut 22, 2009 13:39

iwona.krystyniak pisze:No właśnie, a spotkać się zawsze zdążymy.


My się dostosujemy do Ciebie, bo az tylu zajec nie mamy (weekendy w wiekszosci wolne) :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie lut 22, 2009 13:42

dobrze, tylko na razie musimy poczekać aż stan koteczek się polepszy, bo na zakaźnym nie ma odwiedzin.
Może w następną sobotę, jak nic się nie wydaży, skontaktujemy się i umówimy.

iwona.krystyniak

 
Posty: 212
Od: Nie lis 30, 2008 23:00

Post » Nie lut 22, 2009 13:44

iwona.krystyniak pisze:dobrze, tylko na razie musimy poczekać aż stan koteczek się polepszy, bo na zakaźnym nie ma odwiedzin.
Może w następną sobotę, jak nic się nie wydaży, skontaktujemy się i umówimy.


Dla nas nie ma pospiechu (tak jak pisałam i tak ostateczna adopcja z naszej strony moglaby sie dopełnic za jakies 3 m-ce.. nie wiem czy zauwazylas ten termin). Przede wszystkim niech sie bidulki wykurują.

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie lut 22, 2009 23:14

Iwonko, można jeszcze jakoś pomóc kociakom? Jak coś, pisz na PW! Trzymam kciuki za maleństwa!!!

Maggie77

 
Posty: 59
Od: Pon wrz 01, 2008 13:27
Lokalizacja: Warszawa / Żoliborz

Post » Pon lut 23, 2009 16:50

no domki, czekamy z otwartymi ramionami... Obrazek
Obrazek Obrazek

Balbina01

 
Posty: 134
Od: Pon lut 16, 2009 12:33

Post » Pon lut 23, 2009 18:57

Obrazek
nisko się kłaniam i o domek wnoszę ...
kotki o swój kącik proszą, zapuszkowane być nie lubią, ciasnota im szkodzi...
Obrazek
nie chcemy, żeby zniknęły w czarnej dziurze Obrazek, tylko w nowym kochanym domku, gdzie będą szczęśliwe Obrazek
dobrze przecież jest mieć kota Obrazek,
albo i dwa
Obrazek, Obrazek,
czy trzy...Obrazek, Obrazek, Obrazek,
brawa dla odważnych Obrazek

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 23, 2009 19:51

izydorka pisze:Obrazek
nisko się kłaniam i o domek wnoszę ...
kotki o swój kącik proszą, zapuszkowane być nie lubią, ciasnota im szkodzi...
Obrazek
nie chcemy, żeby zniknęły w czarnej dziurze Obrazek, tylko w nowym kochanym domku, gdzie będą szczęśliwe Obrazek
dobrze przecież jest mieć kota Obrazek,
albo i dwa
Obrazek, Obrazek,
czy trzy...Obrazek, Obrazek, Obrazek,
brawa dla odważnych Obrazek


izydorka, z ust mi to wyjelas.. 8)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lut 23, 2009 22:57

Dzięki kobitki!!!
Ja nie mam takiej twórczej inwencji. Coś pięknego!!!!
No już na takie ogłoszenie napewno będzie duży odzew.

Byłam dzisiaj u koteczek, mała tri zupełnie nieźle się czuje,temperatura w normie u obu kotek, ale czarnulka troszkę gorszą ma dziś formę.
Niestety cały czas jest biegunka.
Oczko czarnulki ma troszkę mniejszy obrzęk.

Niestety wyników testu na panleukotemię jeszcze nie ma, może jutro będą. Strasznie długo się na te testy czeka.

Generalnie nie jest najgorzej.

iwona.krystyniak

 
Posty: 212
Od: Nie lis 30, 2008 23:00

Post » Wto lut 24, 2009 13:29

:ok:
Obrazek Obrazek

kotaa

 
Posty: 232
Od: Pon lut 23, 2009 21:28

Post » Wto lut 24, 2009 13:54

Dopiero zajrzałam do tego wątku. Czytam i przecieram oczy ze zdumienia...

Czy to panleukopenia? Jeśli tak, to testy, na których wynik tyle czasu się czeka, to jakieś grube nieporozumienie i wywalona w błoto kasa. Przy panleukopenii liczy się czas, kilka(naście) dni po teście kotów już by nie było. A dostępny jest test z kału przecież, na wynik czeka się kilka minut :roll:

Przy panleukopenii surowica (lub krew ozdrowieńca) ratuje życie. Ryzyko niepodania przewyższa ryzyko podania.

I tak dalej. Ręce opadają...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lut 24, 2009 15:53

Potwierdzam to co napisała Jana. Test robi się z kału i wynik jest od ręki. Koszt 40-50 zł. Ja bym nie czekała ani jednej sekundy tylko zmieniłabym tytuł i prosiła o krew ozdrowieńca.
Gdybym miała taką wiedzę jak teraz nie straciłabym kociaka którego wziełam ze schronu.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 25, 2009 10:11

Wieści z wczorajszego dnia!!!

Trikolorka czuje się bardzo dobrze , zjadła z apetytem chyba pierwszy raz od dłuższego czasu.
Właściwie, jeżeli nic się nie wydarzy, to w sobotę kotka będzie mogła iść do domu.

Najlepiej swojego nowego domu docelowego!!!

I tu pojawia się problem, ponieważ kotka powinna trafić do domu, gdzie nie ma kota, natomiast we wszystkich domkach, które do tej pory zgłosiły chęć adopcji koty są.

Proszę- szukamy szybko dobrego domku bez kota!!!!


Czarne maleństwo, niestety znowu miało wczoraj spadek formy.
Zjadła troszkę, nie broniła się przed wszelkimi zabiegami przy sobie.
Temperatura w normie, ale koteczka ogólnie apatyczna.

Czekamy na rozwój wypadków i dalej szukamy domków dla kotek.


Pozdrawiam Iwona

iwona.krystyniak

 
Posty: 212
Od: Nie lis 30, 2008 23:00

Post » Śro lut 25, 2009 10:21

czarnulko kochana - zdrowiej malutka :!:

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5769
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości