Cudowna przytulanka Misia znalazła dom u Dominikams!!!!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 20, 2009 10:07

piccolo pisze:
ariel pisze:Dziewczyny, ta pani była też u mnie.
Oboje boją się kotów. Pani nie bardzo słucha, co się do niej mówi. :?


a więc to u ciebie była ta "wesoła gromadka" :lol:


u mnie :lol:
Na początku oboje bali się kota pogłaskać. Któryś zaczął barankować, to już w ogóle nie wiedzieli, co robić.

Odstraszyła umowa adopcyjna.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lut 20, 2009 11:28

oho :roll: Ja się obawiam ze kota, to bym im dała ewentualnie pluszowego... :roll:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lut 20, 2009 14:23

Satoru pisze:oho :roll: Ja się obawiam ze kota, to bym im dała ewentualnie pluszowego... :roll:


myślę podobnie

najgorsze jest to że oni i tak skądś kociaka wezmą...

powtórzę sie : matka + syn nie wydali mi się tragiczni :
Synek jak chciałam mu dać Rysika na ręce to zapytał jak go wziąc żeby kotu było wygodnie.

pozostała część rodziny no comments

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5766
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 20, 2009 14:27

piccolo pisze:najgorsze jest to że oni i tak skądś kociaka wezmą...

dostałam maila, że wezmą kota bez umowy
piccolo pisze:powtórzę sie : matka + syn nie wydali mi się tragiczni :
Synek jak chciałam mu dać Rysika na ręce to zapytał jak go wziąc żeby kotu było wygodnie.

robi postępy :twisted:
piccolo pisze:pozostała część rodziny no comments

nie widziałam, siedzieli w samochodzie
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lut 20, 2009 14:48

siedzieli w samochodzie


moze lepiej niech tam zostaną
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lut 20, 2009 18:59

Hej dziewczyny :D

Dopiero wróciłam do domu. I czytam wasze rewelacje. Misi im nie dam, na pewno. W ogóle to nie rozumiem idei przyprowadzania wujków/teściów/macoch itp. na oglądanie zwierzaka. To dla nich ma być ten kot? 8O

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Pt lut 20, 2009 19:01

Dla Misi potrzebujemy super domku, a nie dziwnych ludzi...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 20, 2009 19:07

ariel pisze:Na początku oboje bali się kota pogłaskać. Któryś zaczął barankować, to już w ogóle nie wiedzieli, co robić.


Oj, to Misia by ich przyprawiła o zawał :lol:

Chociaż słuchajcie, w sumie to nie dyskwalifikuje potencjalnych właścicieli, przyzwyczajali by się razem z kotem :wink:

Natomiast to nie podoba mi się opis reszty rodzinki, bo na pewno wtrącali by się do wszystkiego (ten wszechwiedzący pan), no i opory przed podpisaniem umowy :roll: Tak więc szukamy dalej :wink:

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Pt lut 20, 2009 22:52

Jutro idziemy na zdjęcie szwów :D

Znów dałam Misi parafinę, bo zastój mamy :roll: Na szczęście nie trzeba strzykawą do pycha, Misia je ładnie wymieszaną z jedzeniem :D To jest ogromne ułatwienie. Moja Luśka nawet pasty odkłaczającej nie chce, i muszę ją ganiać :evil:

Aha - mam tą nową Acanę (do tej pory jeszcze starą mieliśmy) - wydaje mi się, że bardzo kotom posmakowała. Zjadły sporo, a tamtą podskubywały po troszku w ciągu dnia.

Aaaaaa, zapomniałam - widziałam dziś, jak Misia pije wodę!!!!! No i zaczęłam podskakiwać, a Zosia mówi: przecież już wcześniej piła!! :oops: No tak, w końcu to ich pokój, tam przebywają częściej niż ja, wię więcej widzą. Ale to znaczy, ze nie muszę robić już podchodów z rozcieńczanym mlekiem :D

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Sob lut 21, 2009 14:02

No i byliśmy u weta, nie wszystkie szwy dało się zciągnąć (wetka powiedziała, że ściągniemy następnym razem, jak się trochę rozluźnią, a możliwe, że same odpadną - została chyba 1 niteczka - znaczy 1 szew). Nie chciała jej dłubać za bardzo - bo to nieprzyjemne.

Będziemy odrobaczać jutro, o ile dziś będzie kupa (rano dawałam parafinę).

Uszy zdecydowanie lepiej, za tydzień - 10 dni się okaże, czy trzeba je czymś jeszcze potraktować, czy już ok.

Misia była bardzo dzielna, aż się zdziwiłam.

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Sob lut 21, 2009 14:35

Brawo Misia!! :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 22, 2009 20:28

Misia corz pewniej się u nas czuje, czuję, że wkrótce zaczną się bawić z Nelką, bo obie tak się już przymierzają do tego.

Misia śpi po mojej stronie łóżka, i czasem łazikuje po mnie, jak TŻ ją woła na głaski (bo jak sie obudzi w nocy, to lubi ją pomiętosić, a co :lol: )

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Nie lut 22, 2009 20:36

dominikams pisze:Misia corz pewniej się u nas czuje, czuję, że wkrótce zaczną się bawić z Nelką, bo obie tak się już przymierzają do tego.

Misia śpi po mojej stronie łóżka, i czasem łazikuje po mnie, jak TŻ ją woła na głaski (bo jak sie obudzi w nocy, to lubi ją pomiętosić, a co :lol: )


Serce rośnie czytając takie wieści :1luvu:
Doczytałyśmy wątek, będzie :ok:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Nie lut 22, 2009 21:12

A dzisiaj kolega z pogotowia napisał do mnie tak:

"Wszyscy zaglądamy do posłanka Terski, choć wiemy że jej tam nie ma......ale mimo to zaglądamy..."

smutno mi, że nie mogą się nią zająć. Ale to mądrzy ludzie. Wiedzą, że lepszy dla niej będzie normalny dom...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 23, 2009 9:56

Kurczę, mi też smutno, bo wiem, że do takiego kota można się przywiązać w mgnieniu oka.

A teraz tak od czapy - czyli nie o Misi: Nelka chyba zaczyna rujkować :roll: :evil: Wydziera się od 2 nocy wniebogłosy, na razie jeszcze bez innych objawów, ale pamiętam, że Luśka też najpierw tylko się wydzierała. A Nelka w ogóle głośnym kotem jest. Umieram z niewyspania, i zastanawiam się co z nią zrobić. Nelka jest kotem wychodzącym, polującym, i utrzymanie jej w domu jest dla mnie niewykonalne :roll:

Na szczęście z powodu pogody nie ma ochoty wyłazić za bardzo.

No ale na 11 marca mamy umówiąną sterylkę (w ramach akcji ogólnopolskiej). I teraz nie wiem, czy :
1. Przeczekać rujkę, czyli z tydzień na sterylkę
2. Podać jakiś zastrzyk hormonalny i potem sterylka.

Czy jeśli pozwolę jej rujkować, to uda nam się zrobić sterylkę w terminie?

Kurczę, chyba zadzwonię do naszej p. doktor :roll:

Cholera, dlaczego ta akcja jest w marcu? Przecież w marcu to rujki w pełni , powinni to robić w lutym najpóźniej.

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: darianna1 i 53 gości