POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY vol.3

» Nie lut 22, 2009 17:06

yammayca pisze:Pinia znalazła domek

» Nie lut 22, 2009 17:11

Komu wpłacacie 1% podatku?

» Nie lut 22, 2009 17:14

Agnieszka Marczak pisze:Komu wpłacacie 1% podatku?

SOS Wioski Dziecięce

» Nie lut 22, 2009 17:38

Agnieszka Marczak pisze:Komu wpłacacie 1% podatku?

ANIMALS http://www.otoz.pl/ jak co roku na CIAPKOWO http://ciapkowo.pl/

» Nie lut 22, 2009 17:41

Agnieszka Marczak pisze:Komu wpłacacie 1% podatku?

Straż dla zwierząt: http://www.strazdlazwierzat.com.pl/

» Nie lut 22, 2009 17:42

iza5 pisze:
Agnieszka Marczak pisze:Komu wpłacacie 1% podatku?

ANIMALS http://www.otoz.pl/ jak co roku na CIAPKOWO http://ciapkowo.pl/

Ja też dla Ciapków

» Nie lut 22, 2009 17:48

dzidzia pisze:
yammayca pisze:Pinia znalazła domek

Gratulacje

Mam pytanko, kto ma konto na allegro? Potrzebujemy ogloszenia dla Pyzy. Zrobilam jej ogloszenia na roznych portalach, wyslalam tez na PKDT ale to dorosly kot i jest trudno znależć domek

Mogę zrobić allegro dla Pyzy poproszę tylko na maila mpacz78@wp.pl zdjecia i tekst i kontakt do osoby opiekującej się
lub link do istniejacego ogłoszenia.

Czy Pinia znalazła dom u pani z Wejherowa która wytrwale dzwoniła do mnie od kilku dni (bo Ala miała wyłączony tel.)?

ja 1% od kilku lat na Ciapkowo w Gdyni przeznaczam, skoro na pkdt jeszcze nie mozna :wink:

» Nie lut 22, 2009 17:53

Co do Rudasków:
ten nie marmurek (co na zdjęciu ma główkę bokiem) to do mojego Micka podobny, a marmurek Rudolf to już kontynuacja tradycji: kocur mojej szefowej jest taki właśnie rudy marmurek i ma na imię Rudolf (przez moją szefową właśnie znam dr A, która przekazała Rudaski :wink:

) czyli imię bardzo uzasadnione.

» Nie lut 22, 2009 18:03

Witam.
mam pytanie ,nie jestem specjalnie zorientowana, ale czy jakiś z tych rudasków szuka jeszcze domu?

» Nie lut 22, 2009 18:10

Rudaski chyba jeszcze wszystkie u Agi, tylko podobno dzikawe jeszcze, napisz pw do Agnieszki Marczak, napisz jaki domek oferujesz, najwyzej musiałabyś poczekać jeszcze trochę aż będą przystosowane, do Poznania od nas trochę daleko, chociaż jak domek byłby warty to moze nie aż tak bardzo :wink:

» Nie lut 22, 2009 18:13

Dzisiaj rano jak szłam wyrzucić śmieci spotkałam dorosłego chorego kotka, śliczny biszkoptowy z długim włosem, nigdy wcześniej go nie widziałam ale jego oczy były strasznie zaropiałe a futerko posklejane, normalnie obraz nędzy i rozpaczy

chciałam go złapać ale oczywiście uciekł, wysypałam mu trochę jedzonka które niosłam dla moich podwórasków ale nie zjadł nic

jakis czas temu wyruszyłam na poszukiwania ale go nie znalazłam, pewnie nie zajrzałam we wszystkie kąty ale w tą ślizgawicę z wielkim brzucholem było mi niezwykle trudno, nie mniej jednak sumienie mi nie pozwala zapomnieć o chorym biszkopciku

jutro wyruszę na dalsze poszukiwania bo dziś jest już ciemno, może skusi się dobrym jedzonkiem i jakoś uda mi się go wpakować do transporterka i zabrać do weta, tak strasznie się o niego martwię