Avenka czyli jak konstruktorzy Toyoty ratują życie kota

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 22, 2009 16:22

Jakie cudo Ci się trafiło :1luvu:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 22, 2009 16:33

Bo Otwock to zagłębie ślicznych oswojonych dzikunów. :roll:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lut 22, 2009 16:44

jakie cudenko 8O

no nie powinnyscie pokazywac takich cudow, nie powinnyscie ... zakocone domy cierpia ... :twisted:
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 22, 2009 16:48

Nie ma takiego domu, w którym by się jeszcze jeden kot nie zmieścił. :smokin:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lut 22, 2009 16:50

Agneska pisze:Bo Otwock to zagłębie ślicznych oswojonych dzikunów. :roll:


Strach jeździć w odwiedziny :twisted:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 22, 2009 16:51

I tylko dlatego nie przyjeżdżasz? :evil:
Pora coś z tym zrobić. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lut 22, 2009 16:51

Agneska pisze:Nie ma takiego domu, w którym by się jeszcze jeden kot nie zmieścił. :smokin:

:lol:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 22, 2009 16:55

wczoraj w lecznicy

Obrazek Obrazek
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lut 22, 2009 18:03

hhmmm... Avenka miałkoli dziwnie podejrzanie. Miota się po tej łazience, chce wyjść, mizianki mi robi... Ja nie bardzo dokładnie pamiętam rujkę (Ziuta miała swoją jedyną już ładnych parę lat temu) ale cosik mi się zdaje, że to może być to. :?

Czyżby szykowała się do stada szylkreciątek? :evil: Dobrze, że Świderek jeszcze niezdatny do użytku. :mrgreen:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lut 22, 2009 18:10

Agnesko, może najlepiej ją od razu ciachnąc? Jeżeli ma ruję i biegała po dworze to juz pewnie jest w ciąży :roll:

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 22, 2009 18:24

W piątek jedziemy na kontrolę wet, jeśli będzie OK, to na pewno poproszę o błysk-sterylkę. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lut 22, 2009 18:26

Aha, no i był już właśnie pierwszy telefon. Raczej jeszcze nie TEN dom, ale szybko odzew, prawda? Aleba, ależ Ty masz rękę. 8O :D
Zdecydowanie nie należy oddawać jej przed sterylką. :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lut 22, 2009 19:38

Ona jest taka śliczna :1luvu: nic dziwnego, ze domki dzwonią. Bezwzględnie nie wydawac przed sterylką, za duże ryzyko.

aż szkoda pomyślec jakie ładne kocięta by były :twisted:

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 22, 2009 19:58

Sabeena_ pisze:jakie cudenko 8O

no nie powinnyscie pokazywac takich cudow, nie powinnyscie ... zakocone domy cierpia ... :twisted:


o właśnie, świeta racja :P

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie lut 22, 2009 20:04

Agneska pisze:Nie ma takiego domu, w którym by się jeszcze jeden kot nie zmieścił. :smokin:


własnie, dla chcacego nic trudnego... tylko ten TŻ... :roll: :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 219 gości