Schronisko w Elblągu.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 22, 2009 14:52

I własciwie oprócz tych czterech kotów ze schroniska, które mam u sibeie na tymczasie (Black Sabbath, Fałatka, Szczapka, Mini), i trzech w schronie (Orjent, Czarna Gruba, Steve), to nie ma wiecej kotów do adopcji, bo 8 pozostałych (Łapek, Atletka, Majątek, Spadek, Dusza, Jenny, Nóżka, Wika) to koty dzikie, które pewnie zostaną w schronie dożywotnio...
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lut 22, 2009 15:30

Jeszcze tak dobrze , to nie było ... 8O
ale to dzięki Tobie w dużej mierze...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lut 22, 2009 15:59

kordonia pisze:I własciwie oprócz tych czterech kotów ze schroniska, które mam u sibeie na tymczasie (Black Sabbath, Fałatka, Szczapka, Mini), i trzech w schronie (Orjent, Czarna Gruba, Steve), to nie ma wiecej kotów do adopcji, bo 8 pozostałych (Łapek, Atletka, Majątek, Spadek, Dusza, Jenny, Nóżka, Wika) to koty dzikie, które pewnie zostaną w schronie dożywotnio...




8O kurcze, aż tak bardzo są dzikie koteczki? Nie podchodzą do Ciebie, nie chcą się miziać? Może w domkach wychodzących odnalazły by się niektóre... Zresztą nie wiem, nie widziałam ich w akcji :evil:

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lut 22, 2009 16:03

Domy wychodzące nie chca kotów, które nie podchodza do człowieka.

5 znich to koty odłapane przez karmicieli jużw wieku dorosłym- przejrząłam księge kotów, ta pani, i tenm pan, w ciągu kilku ostatnich lat przynieśli po kilkadziesiąt kotów. Pania poznałam- po prostu karmi dziczki, i zamiat posterylizowac, przynosi podrośniete dzikie mioty. Ostatnio tez przyniosła kotkę, zajęłam sie sterylka tej kotuni i wypuściłyśmy ją w jej środowisku.
3 Pozostałe czasem dadzą sie dotknąć, ale zaraz uciekają, lub drapią lub gryzą.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lut 22, 2009 16:46

A nie można by ich wyadoptować, na przykład do stajni, albo gdzieś do domku z ogrodem, z dala od jezdni, gdzie co dzień ktoś by je karmił i doglądał? Szkoda skazywać je na dożywotnie schronisko, tym bardziej że są dzikie. Tylko kto się podejmie takiej adopcji :(

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Nie lut 22, 2009 18:57

a może wypuścić tam skąd zostały przywiezione
boszzz, całe życie w zamknięciu i bez przyjemnosci miziania
biedactwa
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 22, 2009 19:34

Myślałam o wypuszczeniu, przynajmniej jedna by sie nadawała, Wika, bo mam pewnowsc, z jakiej ulicy pochodzi, ale ona jest w schronisku już od sierpnia, już 6 miesięcy, i boję sie po prostu,ze sie nie odnajdzie znów w tamtej rzeczywistosci, w której trzeba walczyć o byt, szukac schronienia, jedzenia, itd, kiedy jest już przez tak długi okres czasu przyzwyczajona do podawanego jedzenia i ciepła.
Natomiast czwórka czarnych (Spadek, Majątek, Atletka i Łapek) przyniesione przez jednego pana nie nadaje sie, bo nie wiadomo, skąd on je miał, nie jest powiedziane, ze zgarnął je spod swgo bloku, mógł miec je np.z działek. Nie wiadomo wiec, skąd pochodzą, gdzie jest miejsce, w którym żyły. One są u nas od grudnia.

Oczywiscie, jesliby ktos chciał je do stajni, to chętnie bym dała, ale wiem, jak trudno o takie miejsce. Ja takich nie znam.
Natomiast zwykłe domki z ogrodami nie chca kotów dzikich.

Jelsi chodzi o brak przyjemnosci miziania, to one nienawidzą miziania :D Przez człowieka.

Tak sobie myśle, że nasze schronisko jest dla nich tym, czym podwórko obkarmiane przez karmicielkę- maja duży wybieg, ciepłe pomieszczenie, karmienie. Nie mają zbytnich trosk. Koty wolnożyjące tez sie nie wypuszczają dalej, niz za swoja piwnicę i kawałek trawnika przed nią. Więc myśłę,z e bardzo nie cierpią.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lut 23, 2009 17:49

Faktycznie wypuszczenie ich w miejscach, z których przybyły byłoby możliwe tylko w bardzo krótkim odstępie czasu. A teraz mają jedzonko, ciepło wszystko na tacy, mogłoby się to dla nich skończyć tragicznie. Gospodarstwa są ok ale nie wszystkie. W gospodarstwach jest duża śmiertelność takich dzikich kotów :/

Może wcale nie jest im źle jak pisze Kordonia. Wybeg nie jest strasznie mały, są drzewka do drapania i miejsca do schowania. A na wolności pełno psów, złych ludzi, zimno i brak jedzonka.

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lut 23, 2009 21:54

Dziś w schronie był owocny dzień :)

Najpierw wydałam Grubą Czrną, koteczkę kilkuletnią, najdłuższą rezydentkę schroniska, przebywajacą u nas od maja 2007r.
Po powrocie do domu oddałam pani z ogłoszenia Fałatkę, schroniskówkę przebywajacą u mnie na tymczasie.
Najlepsze jest to, że Fałatka trafiłą do przemiłej pani mieszkajacej na ulicy Fałata :lol:

To one:

Obrazek Obrazek


Oprócz nich wydałam 4 pieski do domu :)
Potem z interwencji przyjechał piesek, jak sie później okazało, o imieniu Spike. Na szczęście miał chipa, zadzwonlismy do włascicieli, okazało sie,ze wczoraj mieli stłuczkę poza Elblagiem, pies w czasie wypadku wyleciał z samochodu i zniknął, Szukali go całą noc, dawali wszedzie ogłoszenia, a teraz znalazł sie u nas Kiedy przyjechali, Spike oszalał z radości:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lut 23, 2009 22:01

I takie wieści chcemy czytać co dzień :lol:
Jak to dobrze, że Spike miał odpowiedzialnych właścicieli, którzy go oznakowali :D

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Wto lut 24, 2009 19:04

dobre wieści
na wątku zabrzańskiego schroniska Gosiara szuka kotów do stajni
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... &start=135
może wysłać pw?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lut 25, 2009 15:38

Orienta też już nie ma :lol:

Vitka

 
Posty: 519
Od: Nie paź 07, 2007 21:28
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro lut 25, 2009 15:44

Mój 1% pójdzie do Elbląga :)

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Śro lut 25, 2009 19:10

Killatha pisze:dobre wieści
na wątku zabrzańskiego schroniska Gosiara szuka kotów do stajni
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... &start=135
może wysłać pw?


Zabrze jest strasznie daleko...
Na pewno ktos sie zgłosi do nich ze Ślaska...


Tak, Orjent też pojechał do nowego domu :)


Lemoniada, dzięki :1luvu:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw lut 26, 2009 16:37

Podobno są dwa nowe koty w schronisku... :roll:

Vitka

 
Posty: 519
Od: Nie paź 07, 2007 21:28
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 5 gości