amyszka pisze:Maja "całe życie" jeździła na stadninie obok tej wypasionej - wieś dalej .Właśnie mała ,nie bogata ale za to z masą wspaniałych ludzi ,właściciel pasjonat ,rodzinna atmosfera .Tam może siedzieć zawsze ,w wakacje i o każdej porze dnia i nocy .Woli tą biedniejszą ,ale na bogatszej miała praktyki ,potem trochę pracowała i też polubiła ,choć nie tak jak tą pierwszą .
Na każdej może jeździć za darmo ,a to dla młodych ludzi najważniejsze
Super! Ja jeszcze za mje dzieciaki place, ale od czasu do czasu pomagaja Sylvie (zwlaszcza podczas wakacji) przy lekcjach debiutantow i przy konikach. Wtedy moga sobie od czasu do czasu pojezdzic za darmo

