Ponieważ tabelka w kocim ABC podobno straciła nieco na aktualności, chciałabym się dowiedzieć jakie karmy uważacie za najlepsze.
Moim osobistym faworytem jest nowa Acana i Orijen (choć tego drugiego jeszcze nie próbowałam), ale mam wrażenie, że większość z Was uważa za najlepszą Royal Canin.
Mój Koczisek do ósmego miesiąca życia miał nieustanną biegunkę. Z krwią. Odkąd go miałam, nie zrobił ani jednej normalnej kupy. Najpierw z wetem myśleliśmy, że to kwestia tasiemca, którego miał. Potem, że może trzustka albo wątroba. Dostawał RC intestinal, potem inne. I nic się nie poprawiało. Już myślałam, że tak zostanie (mimo to zaokrąglił się z koszmarnego chudzielca, jakim był na początku i normalnie się rozwija). A tu niespodzianka: po 3 tygodniach na nowej Acanie robi modelowe kupy. Myślę, że musiał mieć chłopak uczulenie na zboża...
Jak się nieco podreperuję finansowo, chcę przejść na Orijen (ta sama firma, a jeszcze lepszy skład). Chyba, że dowiem się od Was o czymś jeszcze lepszym.
Proszę głosujcie! Im więcej osób się wypowie, tym bardziej miarodajne będą wyniki!