Witam wszystkich.
Mam w domu prawie siedmio i pół miesięczną koteczkę, rasy europejskiej:) Kicia jest jeszcze przed pierwszą rujką, ale jestem już prawie zdecydowana na sterylizację. Chciałam zapytać, czy możecie mi polecić jakąś dobrą klinikę dla zwierząt w Katowicach i okolicach, jestem z Bytomia. Chodzę do osiedlowego weta, on jest do rany przyłóż, ale u niego nie ma warunków na przeprowadzenie takiego zabiegu. Chciałam jeszcze zapytać jakie badania musi przejść kocina przed takim zabiegiem. Czy jak z nią pojadę już do tego lekarza, to wykonają mi je na miejscu? Na co mam zwracać uwagę przy takim badaniu (nie chcę żeby mój kociuś trafił w nieodpowiedzialne ręce). Jeśli już wyznaczą mi datę zabiegu, to czy kotka będę mogła zabrać tego samego dnia do domu? Czy konieczne jest przejście pierwszej ruji przed dokonaniem zabiegu? Bo tak sobie myślę, że po operacji ktoś koniecznie musi być w domu, żeby uważać na kiciusia. Ja powiedzmy za dwa, trzy tygodnie miałabym tydzień przerwy semestralnej, no ale jak nie będzie miała ruji wcześniej, to następne wolne chyba na Wielkanoc;) W ogóle to okropnie się boję tego zabiegu, tak oddać kotka pod nóż? Piszcie o swoich doświadczeniach w tej dziedzinie i jeśli znacie, jakieś namiary na dobre lecznice w okolicy. Cena nie gra roli.
Z góry dziękuję,