Prawdziwa dama... Prosze o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 21, 2009 11:40

tosiula pisze:Jak ja lubie taki łomot stada kotów pędzących po mieszkaniu :lol:

Nooo... :twisted: Powoli sie tworzy stado. Tubylce tak potrafią latać... Nie powiem, dziś rano Tysiek też mi sie po pyszczu przebiegł wiejąc przed polującym Kłaqiem, ale to - myślę - wątłe preludium. Uwerturka. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 21, 2009 11:42

Fajnie, że pTyś się coraz bardziej ośmiela :D.
Kinga, a czy on ma w kuwecie taki żwirek, jakiego dotychczas używał?
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 21, 2009 11:47

tosiula pisze:Jak ja lubie taki łomot stada kotów pędzących po mieszkaniu :lol:

Ja też. :lol: Tylko moje hmm...stado ..nieco mniejsze.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lut 21, 2009 11:52

Monostra pisze:Fajnie, że pTyś się coraz bardziej ośmiela :D.
Kinga, a czy on ma w kuwecie taki żwirek, jakiego dotychczas używał?


Niestety nie. On do tej pory używał jakiegoś drzewnego (nawet nie wiem jak to wygląda) a ja używam takiego który można spuścić w toalecie. Wiem, to może być problem... Może po zapachu skojarzy że te sprawy to tam...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 21, 2009 12:01

Niektóre koty to konserwatyści pod tym względem :wink: . Może warto kupić mu znany żwirek na początek? Do mnie Trykot przyjechał przyzwyczajony do żwirku bentonitowego. Na początku miał swoją kuwetę z nim, a potem jak zaczął również korzystać z kuwet rezydentów z drewnianym (na początku nie wchodził), to zlikwidowałam bentonit. Drewniany można spuszczać w toalecie.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 21, 2009 12:09

NIe zostawię głupków bez nadzoru, zatem do sklepu nie polecę. Do zoologicznego jest ze 2,5km. Jeśli zamówię on line, to przyjdzie najwcześniej w środę (jest sobota, przelew wyjdzie w poniedziałek). Do środy to Tysiek albo opanuje, albo zasika dom, albo pęknie.
Teraz nie wiem co robić kompletnie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 21, 2009 12:19

No, to jest problem... Naprawdę nie możesz ich zostawić? Z tego co piszesz, raczej nie powinny się pozagryzać :wink:. No i pytanie, czy tej jego żwirek jest w zoologu... Taksówkarze z sieci taksówkowych robią zakupy i przywożą do domu, może tak się da w Brzesku też? Wiem, to koszt, ale chyba taniej wyjdzie, niż preparaty do czyszczenia całego mieszkania :roll:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 21, 2009 12:24

Jak sieć taxi w Brzesku? Ja tu widziałam jeden postój z kilkoma prywaciarzami. Kurcze... Najfajniejsze jest to, ze ja nie wiem czy on w nocy nasikał czy nie... Nie czuję - katar mam taki że mi z nosa krwawi. Żadnego węchu.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 21, 2009 12:36

Z moim węchem też coś nie teges..


Kinguś-Kłaczek i Futro.Przyślij.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lut 21, 2009 12:39

Fotki przysłać?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 21, 2009 12:54

Żwirek to Pigwa albo Pini. Kupowałam czasem w Zawierciu w Intermarche.
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Sob lut 21, 2009 12:56

ptysia daj do łazienki, reszta na pokojach i możesz wyjść do zoologa po żwirek. spokojnie :)
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lut 21, 2009 13:11

kinga w. pisze:Fotki przysłać?

Dzięki. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lut 21, 2009 13:14

dora750 pisze:Żwirek to Pigwa albo Pini. Kupowałam czasem w Zawierciu w Intermarche.


O! Dorcia! Intermarche mam blisko!! Słuchaj! Ten Twój gad jest cały słodki i rozkoszny. Jeśli chodzi o kuwetę to po prostu nie wiem czy korzystał, nie mam węchu żeby sprawdzić w mieszkaniu. Przed momentem był OMC tatuś, twierdzi że nie czuje moczu w mieszkaniu. Tysiek zwiedza, pomaga mi dłubać, śpi twardo ze mną, dziś nie było bagna na łóżku. Zaczął jeść, ale miskę z puszką zakopał z pogardą. Moje są bardziej taktowne - po prostu ją ignorują. :) Dogadujemy się powoli, jak sądzę. Kłaczek chce się bawić z Tyśkiem, ale ten jeszcze się boi ostrych zabaw. Myszka, kłębki, nitka od kłębka do drutów... :twisted:

Agul - la! Nie da rady - w łazience nie ma kratki w drzwiach - to tam są kuwety!! Ale do muszkieterów mam blisko i szybko obrócę.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 21, 2009 13:16

no jak masz blisko to leć :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości