Prawdziwa dama... Prosze o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 20, 2009 23:36

tosiula pisze:Nic tak nie cieszy jak sioo :lol:
...w środku nocy na kołdrze. Marzę teraz żeby załapał kuwetę...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lut 20, 2009 23:39

kinga w. pisze:
tosiula pisze:Nic tak nie cieszy jak sioo :lol:
...w środku nocy na kołdrze. Marzę teraz żeby załapał kuwetę...

to czekamy :P
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt lut 20, 2009 23:41

tosiula pisze:
kinga w. pisze:
tosiula pisze:Nic tak nie cieszy jak sioo :lol:
...w środku nocy na kołdrze. Marzę teraz żeby załapał kuwetę...

to czekamy :P

Ja też. Ale Tysiek bawi się teraz na łóżku myszą, Kłaq też szaleje tylko na podłodze, a Futro uważnie obserwuje z kanapy... Dobrze jest...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lut 20, 2009 23:45

kinga w. pisze:pTysiek się BAWI!! :dance: :dance2: :dance:

No proszę! Wystarczyło,że poszłam pod prysznic..Wstydził się Starej Ciotki? :twisted: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lut 20, 2009 23:53

kalair pisze:
kinga w. pisze:pTysiek się BAWI!! :dance: :dance2: :dance:

No proszę! Wystarczyło,że poszłam pod prysznic..Wstydził się Starej Ciotki? :twisted: :lol:

W ostatniej chwili... wszak on zaanektował JEDYNY mój brodzik. Jeszcze ze dwa dni i zaczęłabym gnić. :oops: Tysiek pomrukuje na Kłaczka! Nie ma ochoty być "zdobyczą".
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lut 20, 2009 23:57

kinga w. pisze:
kalair pisze:
kinga w. pisze:pTysiek się BAWI!! :dance: :dance2: :dance:

No proszę! Wystarczyło,że poszłam pod prysznic..Wstydził się Starej Ciotki? :twisted: :lol:

W ostatniej chwili... wszak on zaanektował JEDYNY mój brodzik. Jeszcze ze dwa dni i zaczęłabym gnić. :oops: Tysiek pomrukuje na Kłaczka! Nie ma ochoty być "zdobyczą".

Twoje szczęście! Chyba,ze odwiedziłabyś sąsiadów. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lut 21, 2009 0:01

Zaczął mi "kopać" pod biurkiem - zaniosłam do kuwety... no i ,kurcze, nie wiem... Ale jak łazi po zakamarkach do dostaję nerwicy...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 21, 2009 0:01

kingo w. spokoju w dokacaniu życzę :D
Po przybyciu do nas kociuch (będący jedynym kocim mieszkańcem) regularnie przez 3 dni, co rano obsikiwał moją pościel (korzystając też z kuwety). Była opiekunka poradziła mi, abym ją od razu prała w pralce (żeby pozbyć się jakiekogolwiek jego zapachu) i tak robiłam przez te 3 dni. Potem... nic, skończyło się. Teraz nawet nie jest fanem pościeli, czyli nie jest kotem nocno-pościelowym :wink:

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Sob lut 21, 2009 0:09

dzięki! pTyś po przerobieniu kołdry na trzęsawisko wepchnął mi się pod pachę i tak sobie słodko spał... On JEST pościelowy. Jakby na to nie patrzeć. :lol: Natomiast ponieważ ruszył trochę tyłek z "dziury" i widzę że zaczya buszować, chciałabym żeby również opanował gdzie w tym domu odrabia się defekację. Konsumpcję znalazł sam.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 21, 2009 0:21

Znajdzie, znajdzie to magiczne miejsce :wink: Daj mu trochę czasu; jeśli chce siedzieć w dziurze - niech siedzi, chce pozwiedzać - niech zwiedza.
Nie jestem ekspertką w dokacaniach, ale powiem ci, że widok kociucha, który zna cię całe kilka godzin, śpiącego w łóżku przy tobie (po uprzednim olaniu pościeli) był dla mnie niesamowity. Ale to se ne wrati..(spanie, a nie sikanie) :wink:

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Sob lut 21, 2009 2:42

Na pewno moje kochanie w końcu trafi do kuwety! Ja właśnie dotarłam, nie bez przygód :lol: Klary nie poznałam, gruba jak 5 Ptyśków 8O 8O 8O
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Sob lut 21, 2009 2:45

A tutaj coś dla osłody życia. Ptyś i Balbinka, jak byli mali!!! Wersja oryginalna. Dziś wrzuciłam na youtuba. Ptyś JEST pościelowy!

http://www.youtube.com/watch?v=akCravIpciQ
http://www.youtube.com/watch?v=dV_sWjDQ36Q
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Sob lut 21, 2009 8:29

Ależ słodziuchne! :wink:

Bry Kinguś i koteczki!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lut 21, 2009 9:10

Dzień dobry wsiem! Dora! Dobrze że doleciałaś.
pTyś traktuje łózko jak JEDYNE możliwe miejsce do spania, a że ja tam sypiam, to trudno - trzeba sobie radzić. On nie jest ewentualnie pościelowy - on MUSI w łóżku. :wink: Noc spokojnie, jeśli nie liczyć mojej paranoi - zastąpiłam kołdrę grubym śpiworem z metalowym suwakiem. Każde dotknięcie zimnych ząbków budziło natychmiastowe skojarzenie z wczorajszym bagnem na kołdrze - pobudka. Poza tym rano obudziło mnie "pacanie" Tyśka i Kłaqa. Tysiek ulokował się za moimi plecami, Kłakulec na mnie i się "sprawdzali". Kłq nadal "poluje" na Tyśka, próbuje go sprowokować do zabawy, Futro nadal obrażona i "nie życzy sobie". Czy Tysiek zostawił gdzieś w nocy skażenie, nie wiem - nadal nic nie czuję. Przyjdzie OMC mamusia t przewącha chatę.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 21, 2009 9:20

No i oczywiście współpracujemy na całego w moich robótkach. O ile Kłaczkowi zamiłowanie do kłębków minęło po dostarczeniu kolekcji myszek, o tyle pTyś żywi do nich głębokie uczucie. Zaczyna się zachowywać jak normalny, szurnięty kociamber. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: joanjoan i 120 gości