"Ciapkowo"-Adoptując mnie, ratujesz mi życie!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lut 20, 2009 10:39 "Ciapkowo"-Adoptując mnie, ratujesz mi życie!

W tym watku chcialabym przedstawic wspaniale ciapkowskie kotuchy, ktore czekaja na swoj wymarzony dom.
Poprzedni watek ciapkotow znajduje sie tutaj---> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76 ... highlight=
Z racji tego, ze nie moge go uaktualniac bo zalozycielka jest Sabinka z PKDT, postanowilam zalozyc nowy, bardziej czytelny, gdzie na pierwszej stronie beda zdjecia kociakow szukajacych domow.
Bede pisala rowniez ile i ktore kotki znalazly juz domy.

Info ze statystyki:
w lutym nowe domki znalazlo 34 kotuchy :)
w marcu nowe domki znalazlo 25 kotuchow



No to zaczynamy :D

Benio

Obrazek

Obrazek

Benio dostal imie na czesc naszego schroniskowego doktora ;) To on uratowal mu zycie.
Kocio trafil do nas z podworka, gdzie byly trute koty :( Dwa wziela na leczenie karmicielka, dla Benia zabraklo juz miejsca i trafil do schroniskowego szpitalika. Dlugo trwalo odtruwanie Benia. Jego leczenie nie rokowalo zbyt dobrze. Pozostale dwa koty u karmicielki odeszly :( a Benio zyje i ma sie dobrze :)
Moze nie jest zbyt urodziwym chlopakiem ale potrafi chwytac za serce. Jest juz coraz bardziej miziasty, bardziej kontaktowy. Do weterynarza chodzi z usmiechem na pysiu, w koncu doktor uratowal mu zycie :)
Moze ktos pokocha tego kocurka? Tyle juz przeszedl w swoim zyciu...

Diesel w nowym domku :)

Obrazek

Obrazek

Przyniesiony przez karmicielke 2 miesiace temu. Kotek wolnobytujacy. Mial sluzyc zwyrodnialcom jako zywa pochodnia :( :( ktos oblal go nafta lub ropa :( Nie mial sierci, nie mial skory. Jedna zywa wielka rana :(
Rambo_Ruda pomagala mi dzielnie go kapac z toksycznych wydzielin. Cierpliwie znosil nasze zabiegi chociaz byl kocurem wolnozyjacym.
Teraz futerko juz mu pieknie odrasta. Ma jeszcze na glowie pare strupkow ale wyglada pieknie w porownaniu z tym jak wygladal 2 miesiace temu. Oswoil sie :D Uwielbia byc miziany, mozna brac go rece, pozwala robic przy sobie wszystko. Zostal zaszczepiony i nie wroci juz na podworko nigdy! Szukamy dla niego domu najlepszego na swiecie bo kocio jest fantastyczny :)



Nemuś

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trafil pod moja opieke jako 3miesieczne dzikie kocie z dzialek. Byl masakrycznie chory :( Chyba nie bylo choroby wirusowej, ktora by go ominela. Do tego jego dzikosc nie ulatwiala mi sprawy. Ciocia Rambo_Ruda chyba pamieta jak pomagala Nemciowi wyprozniac sie? ;) Mial straszne zatwardzenia :( Skorupe z gilow na nosku, grzybice.
Teraz jest slicznym, wykastrowanym chlopczykiem w wieku 8 miesiecy. Plochliwy ale jak juz sie go zlapie na raczki to wywala brzusio i mruczy :) Slodziak :)

Bella w nowym domku

Obrazek

Obrazek

Mloda kotka od paru dni u mnie. Wykupiona z Sopotu...
Zaszczepiona czeka na sterylizacje. Malo jeszcze ja znam, dopiero od niedzieli ;) Jest miziasta koteczka :)


Filipek w nowym domku :)

Obrazek

Obrazek

Duży, śliczny kocur. Spędził tydzień pod blokami, tuląc się do ludzi i prosząc o pomoc. Kiedy odkrył, że nikt nie zamierza wpuścić go do ciepłego domku, zrezygnowany popadł w apatię. Wtedy został przywieziony przez pewną miłą panią do schroniska, gdzie troskliwie się nim zaopiekowano, jednak wciąż marzy o swoim własnym domu. Jest kochanym "gadułą", uwielbia być pieszczony i skupiać na sobie uwagę.
Dodam od siebie, ze jest niesamowitym zebrakiem ;) Na kilometr wyczuwa dobre papu i drze przerazliwie papke, zeby nie zostac pominietym przy posilku ;)

Bucuś

Obrazek

Obrazek

W schronisku przebywa od roku, przez ten czas zdążył zdobyć ogromną sympatię swoich opiekunek, pierwszy wita je zawsze rano w kociarni, której czuje się "szefem". Chociaż nie pozwala się brać na ręce, lubi być głaskany, ale tak, żeby nie stracić swojego dostojeństwa, w końcu musi dbać o reputację.
Bucus trafil rok temu do schroniska jako kot lezacy :( Lezal pod drzewem a dzieci okladaly go kijami :( Dopiero jakas dobra pani zareagowala i zabrala go :( Przez 6 miesiecy nie pozwolil sie dotkanc, walil lapkami na oslep, gryzl mi rece. Nawet zastanawialam sie czy nie powinnam zakladac jakiejs maski na twarz bo czasami bylo groznie... Nie dziwie mu sie. Stracil kompletnie zaufanie do czlowieka :(
Teraz jest super miziastym kotem :) Szefuje na kociarni i jest bardzo dystyngowany :)
Niestety nie lubi byc brany na rece. To chyba pozostalosc po przygodzie z dziecmi...


Frida i Fidel w DT

Obrazek

Ich człowiek-przyjaciel, z którym spędziły być może całe swoje życie, umarł nagle. Koty w ogromnym szoku trafiły do nas, nie mogą się pozbierać. Odmawiają jedzenia, pozwalają się głaskać, ale widać, że są bardzo zdezorientowane. Srebrna kotka jest młodsza, czarno-biały kocurek trochę od niej starszy.
Dzisiaj kociaki zaczely troche jesc. ufff


Lucek w nowym domu

Obrazek

Lucek to kot w worku. Doslownie. Przyniosl go facet w worku. Kicius byl mozno zestresowany, plochliwy. Po paru dniach pokazal jaki slodki z niego miziak. Ma jakies 1,5 roku. Bedzie swietnym towarzyszem zabaw dla dzieci :)

Brygida

Obrazek

Obrazek

Brydzia trafila do Ciapkowa miesiac temu. Byla w fatalnym stanie :(
Nie wiem czy wypadla przez okno czy tez walczyla z psem.
Miala oderwany plat skory od pyszczka az po szyje :(
Przednie lapy, opuszki, paluszki rowniez byly zdarte do krwi.
Brodka zostala podszyta, chociaz weci nie rokowali optymistycznie.
Brydzia nie mogla jesc, wdarla sie w pyszczek infekcja, leciala brzydka ropa :(
W tej chwili Brygida jest juz zdrowa i zapomniala co to bol, karmienie strzykawka. Lubi sie miziac, mruczec, jest otwarta na kontakty z czlowiekiem, akceptuje inne koty.
Piekna, czarna dziewczynka czeka na swoj wymarzony domek, w ktorym bedzie bezpieczna i kochana :)


Filip wyadoptowany przez Kordonie

Obrazek

Obrazek

Jego Pan został oddany do hospicjum, po wielu latach spędzonych razem musieli się rozdzielić. Dla kota ta sytuacja jest wielkim szokiem, z którego nie może się otrząsnąć. Nie jest już młody, 7letni kocurek, ale mimo to na pewno nie zasługuje na to, żeby resztę swojego kociego życia spędzić w schronisku. Filip tęskni za swoim Panem, można mieć tylko nadzieję, że znajdzie się ktoś kto pokocha go równie mocno.
Dogaduje sie z innymi kotami, ma ladny apetyt.
Z tego czego sie dowiedzialam, Pan Filipka przygarnal go z podworka, wyleczyl, wykastrowal, szczepil, bardzo o niego dbal.
Filip potrzebuje uwagi, lubi sie przytulac, slodko mruczy i bedzie swietnym kocim przyjacielem na reszte dni.


Rachela w nowym domku

Obrazek

Obrazek

Ma okolo 2 lat. Trafila do schroniska pozna jesienia 2008 z trojka maluszkow. Jakies ludzkie bydle wystawilo ja z dziecmi w kartonie pod smietnik :(
Dzieciaczki znalazly nowe domki a Rachela zostala.
Jest bardzo ostrozna w kontaktach z ludzmi. Przewaznie spi zwinieta w klebuszek w swoim koszyczku.
Wycofana, skrzywdzona, stracila zaufanie do czlowieka.
Swoim opiekunkom pozwala brac sie na rece, wtula sie i mruczy.
W nowym domku potrzebuje czasu aby pokochac i na nowo zaufac czlowiekowi. Odwdzieczy sie piekna kocia miloscia, oby tylko czlowiek nie zawiodl jej jeszcze raz...


Zdzisia w nowym domku

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niemłoda kotka, niespecjalnie urodziwa. Ale mimo to przeurocza, sympatyczna i chwytająca za serce. Liczy na to, że nie trzeba być pięknym i młodym, żeby zauroczyć człowieka, którego mogłaby pokochać.
W schronisku od pazdziernika 2008.

Rafi

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miły kocur, bardzo potrzebuje zainteresowania i potrafi się go głośno domagać. Jest trochę "ciapciusiem", który zawsze musi coś sobie zrobić :)
Ostatnio nabawil sie ropnia na ogonie.
Obrywa od innych kotow becki ;)
Ciapa na maxa i okaz flegmatycznosci i niezdarstwa :)
Wziety na rece przewraca sie na plecki i mizia swoja glowe lapeczkami
:lol:
Okaz nad okazy :)


Dakota w nowym domku :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Slodki chlopczyk urodzony w maju 2008 w kaszubskiej wsi nad jeziorem.
Jego braciszek Daytona znalazl forumowy domek :)
Opiekunka Dakoty, ktora ma domek letniskowy nad jeziorem dbala o kocurka do poznej jesieni.
Pozniej niestety wrocila do miasta i bardzo martwila sie, jak chlopaki dadza sobie rade zima.
Postanowilam zabrac je do schroniska.
I zaczal sie dramat. Chlopcy bardzo chorowali, Daytona cudem uciekl smierci :( Az w koncu zaswiecilo slonko i kotuchy wyzdrowialy.
Dakotek jest niesmialy ale po chwili pieknie mruczy, tuli sie. To niespelna roczny dzieciak, ktory bardzo potrzebuje domku.


Chimera, znalazla dom forumowy dzieki Kordonii :)

Obrazek

Obrazek

Chimera to... humorzasta kotka ale tylko w stosunku do innych kotow :)
Bardzo chce miec czlowieka na wylacznosc i bedzie bronila swojego miejsca na kolankach.
Mloda, okolo 3letnia panienka.
W przyszlym tygodniu ma zaplanowany zabieg sterylizacji. Byc moze jej wybujale hormony troszke wyluzuja i kotucha nie bedzie tak waleczna w stosunku do innych kotow.


Inga wyadoptowana przez Kordonie

Obrazek

Obrazek

W schronisku od paru dni. Wysterylizowana, mloda kicia. Troszke nieufna, potrafi pacnac lapeczka a po chwili juz mruczy.
Jeszcze nie znam jej charakteru tak dobrze jak chcialabym.
Z innymi kotami toczy regularne walki. Raczej powinna byc kocia jedynaczka.


Agatka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Agusia jest mloda, 7 miesieczna kotka. Trafila do nas 3 tygodnie temu po ciezkim wypadku samochodowym :(
Miedniczka, tylna noga oraz ogonek byly polamane. Powoli kicia dochodzi do siebie. Ma rechabilitacje i masaze ( przychodzi do nas dziewczyna masowac psy i koty po urazach i wypadkach). Czeka ja jeszcze operacja amputacji ogonka :(
Agatka jeszcze czasami nieswiadomie popuszcza na poslanie siusiu ale coraz czesciej wychodzi do kuwetki i zalatwia sie swiadomie.
W tej chwili jest kotka specjalnej troski, mysle ze za jakis czas bedzie w pelni sprawna.
Ma przecudny charakter. Gdy tylko mammy dla niej chwile slodko mruczy i przytula sie do reki. Jest cierpliwa pacjetka, pozwala robic przy sobie wszystko.


Iwan...Grozny ;) w nowym domku

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Iwanek to ma charakterek :lol: Zaliczyl juz duzo pogryzionych paluchow, podrapan wolontariuszek ;)
Mnie jakos oszczedza. Nawet daje sie pocalowac w nosek :)
Trafil pod koniec 2008 roku. Bardzo chorowal :( Ciagly, ciagly powracajacy katar. Trzeba bylo do niego mowic, mowic aby jadl. Mial wielka traume schroniskowa.
Wyszedl z tego. Dostawal krople Bacha.
Teraz czeka na kastracje i miejmy nadzieje, ze jego testosteron juz tak buzowac nie bedzie.
Piekny, mlody, okolo 2 letni kocur.
W domu bedzie swietnym kompanem bo jest ciekawski :)


Chelsea za TM [*] :(

Obrazek

Obrazek

Bardzo spokojna, lekko wycofana koteczka. Nie narzuca sie swoja obecnoscia, nie domaga sie pieszczot ale kiedy zatrzymac sie kolo niej slicznie nastawia sie do miziania, mruczy cichutko, udeptuje lapkami.
Bylaby swietnym towarzyszem dla osoby starszej. Zrownowazona, cichutka, miziasta. Ma okolo 4, moze 5 lat. Trafila z dzieciaczkami, ktore znalazly juz nowe domki.[/b]
Ostatnio edytowano Czw cze 11, 2009 18:51 przez Izabela, łącznie edytowano 23 razy

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 20, 2009 10:56

zaznaczę sobie :)
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 20, 2009 10:57

piękne czarnuszki
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt lut 20, 2009 11:07

i jest ich trochę, wszystkie burasy znalazły domki, teraz nastał czas czarnuszków i krówek :)
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 20, 2009 11:28

podrzucę...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 20, 2009 21:00

Piękne.
Polecam z całego serca Ciapkoty :D
A Rachela przypomina moją Agatkę, nawet z zachowania, z tej ostrożności.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 20, 2009 21:11

Piękne :) I jakie błyszczące :)

Ale macie tam klatek :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt lut 20, 2009 21:21

Rachela jest przepiękna :P
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt lut 20, 2009 21:38

Zaznaczam sobię :wink:

Zdzisia :1luvu:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 20, 2009 22:09

Rafi jest bardzo podobny do Bidusia-bezdomniaczka,którym opiekowałam się 2,5 roku-5 02-odszedł za TM[*]-miał raka watroby i trzustki.
Tez był taka kocia ciapą-lał go nawet młody kot-i tez miał tendencje do ropni.Przede wszystkim jemu życze domku,ale i wszystkim innym biedactwom tez.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt lut 20, 2009 22:29

I ja polecam Ciapkoty.

Sama mam jednego :D

Śliczny burasek zwany Buranio, mruczy jak wrócę do domu, mruczy jak dzwoni budzik i wstaję, asystuje mi rano w łazience leżąc sobie w umywalce. No jest przekochany :D

I świetnie dogadał się z kotką, która była u mnie pierwsza.

Buranio jest z Ciapkowa z Gdyni, a Czarna ze schroniska z Gdańska. I tak sobie żyją razem będąc dowodem na przyjaźń Gdańska i Gdyni :D
po_prostu_kaska
 

Post » Pt lut 20, 2009 23:37

Ciapkotki są najkochańsze. jak się znajdzie swojego faworyta to aż się nie chce go oddawać :wink:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 21, 2009 0:43

wszystkie przepiękne :love:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 21, 2009 1:29

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Sob lut 21, 2009 7:09

Dodalam nowe kotuchy do pierwszego postu :)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości