» Nie lut 22, 2009 18:39
jestem, jestem, już opisuję
Kalipso przestała syczeć, zamienia się w miziaka, dzisiaj bawiła się ze mną w " będę Twoja czapeczką, będę Twoim szaliczkiem" - wchodziła mi na głowe i się tuliła, potem opatulała moją szyję swoim ciałkiem
w międzyczasie lizała mnie po twarzy i rękach
śpi w legowisku obok mojego łóżka, chrapie dzielnie całą noc, wstaje o ludzkiej godzinie zasypia przede mną
ślicznie je i pije, ładnie korzysta z kuwety, uwielbia się bawić
muszę uważać, by jej nie zdeptać, łazi przy nie jak psiak
przestała syczeć ba Baltka i Wanilkę, jedzą obok siebie (Baltek szufluje aż miło), bawią się obok siebie (jeszcze nie ze sobą) jedną mychą, żadnych wrogich zachowań
wczoraj byli u mnie przyjaciele z czteroletnią dziewczynką, która na widok kotów dostała małpiego rozumu i zaczęła piszczeć ze szczęścia
Baltek i Wanilka zaszyli się gdzieś w mieszkaniu, tylko Kalipso przyjęła wyzwanie
jak dla mnie 1:0 dla kota, dziecko padło, Pchła Kalipso mogłaby sie bawić do 4-tej nad ranem
ale spała dzisiaj mocno i smacznie:)
Baltek - humor już mu się trochę poprawił, ale ciągle się jeszcze boczy
ach, gdzie ten mój gadający, pałąjący kocią miłością miziak...
Wanilka- przychodzi się tulić, ale dalej jeszcze płochliwa
wczoraj bylismy z całą menażerią u weterynarza
jestem podłamana, pocieszcie mnie trochę...
ale zanim przejdę do Wanilki, krótki razport:
1. Kalipso: waży 2,6 kg; dostała krople do uszu (ten brudek to efekt stanu zapalnego); o sterylce mogę na razie zapomnieć; wetka jak przeczytała jej dorobek chorobowy była pod wrażeniem woli życia Małej; obejrzała rtg i powiedziała, że Mała miała wodę w płucach
na razie leczymy uszka, Pchła ma jeść, wypoczywać, bawić się i wzmacniać
2. Baltek: 4,5 kg; uszka juz czyste, paszcza podobnie; drugie szczepienie bez białaczki; ma problem z jednym oczkiem, w srodę widzimy się z wetką
3. Wanilka: 4,6 kg, reklamówka wyczesanej sierści
i tu katastrofa
poskarżyłam się na brzydki zapach z Waniliowego pyszczka
wetka zajrzała i... katastrofa
jedna wielka rana
plazmatyczno-limfocytarne przewlekłe zapalenie jamy ustnej - będziemy usuwać ząbki