Heh ja tam wole pawikowanie na poduszki niz pawikowanie na samej gorze regalu Grubcio narazie stan constans, nie dajemy antybiotyku do soboty- czyli dnia konsultacji u dr. Garncarza.
wlasnie przyszla do mnie szczotka welurowa do czuszczenia mebli/ciuchow z siersci.. nawet nie wyobrazacie sobie ile mialam klakow na fotelu przy biurku
kocie kłaki sa gorsze do usunięcia niż psie wbijają się przy praniu jeszcze mocniej....
echhh...
mam nadzieje, że z Grubciem będzie wszystko dobrze.... pozdrawiam
"Wielkość narodu i jego postęp moralny można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swymi zwierzętami."
No i jestesmy po wizycie u okulisty.
Grubcio przez 2 tyg ma dostawac antybiotyk + immunodol + kropelki.
Za 2-3 tyg mamy sie zglosic spowrotem, moze uda sie go zoperowac.
dzisiaj wydalam:
21,90 (floxal)
11,50 (difadol)
10 braunol.
A GreenEvil zapewnia, ze jak tylko dostanie zezwolenie od weta, to wsiada z Grubym do pociagu i udaje sie do miasta Lodzi.
choc nie powiem, nie bedzie mi latwo... ta malpa zupelnie mnie zaczarowala