WHISKAS żyje!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 13, 2009 13:35

Mój bezdomniaczek też zniknął.Jestem jak Indianin,szukam śladów na śniegu,ale są tylko psie i wronie.Już nie wynoszę jedzenia,bo mokre zamarza,a suche zjadają wrony.Możliwe,że to był domowy kot wychodzący.Wyglądał ładnie,ale był płochliwy.Szkoda whiskasa,ale może ktoś go przygarnął.Koty są mądre,pamiętałby,że jest miejsce,gdzie czeka na niego jedzenie.Chyba w Cz-wie są jacyś kociolubni.Nie wszyscy strzelają do kotów.Sama już nie wiem.Zniknął w momencie,w którym pojawiła się szansa na dom i to jest przykre.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 15, 2009 12:40 kitek

Nie wiem ja nie mam już nadziei, szukałam, szukam nadal(chodzę tam cały czas bo są 2 kotki do karmienia), ale już go opłakałam(choć tak naprawdę jak idiotka podświadomie wierzę, że żyje i gdzieś tam miewa się lepiej). :?

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Pt sty 30, 2009 17:43

nie znalazła się bidulka??? :(
Obrazek
Obrazek

edmund

 
Posty: 296
Od: Wto cze 24, 2008 9:03
Lokalizacja: kraków

Post » Sob sty 31, 2009 17:06

NIE

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Sob sty 31, 2009 17:11

NIE

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Pt lut 20, 2009 10:45

Wszystkich, którzy byli przejęci losem mego whiskasa informuję, że on żyje :D :P :P :D :D . Wczoraj go widziałam(pierwszy raz od 2 miesięcy ).Nie wiem gdzie się wyniósł i czemu tak rzadko przychodzi(był głodny); troche dziwny sie zrobił, nafuczał na mnie kiedy chciałam go pogłaskać. Nie iem czy go znowu "doswajać", czy zostawić w spokoju.

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Pt lut 20, 2009 10:59

a nie bylo dla niego przypadkiem domku?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt lut 20, 2009 11:04

był, ale teraz to jest inny kot przychodzi raz na dwa miesiące i trochę zdziczał

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Pt lut 20, 2009 13:21

Lepiej,że boi się ludzi,jeśli ma żyć na wolności.Oj,domek by się przydał.Ale w Cz-wie chyba nawet gorzej niż u nas.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 20, 2009 13:48

Wiedziałam, że żyje :lol: Zamelinował się gdzieś pewnie bo zimno było a teraz koty powoli "marcują" wiec wyszedł. Kota najlepiej powąchać, tak serio mówię. Czasami po zapachu dojdziesz gdzie był ... Dawaj mu jeść ale może nie szukaj domku na siłę? Wątpię żeby taki kotek nadawał się do domu.
Raczej wątpię, żeby go ktoś przygarnął i że dlatego go nie było skoro zdziczał?
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pt lut 20, 2009 14:39

Tak czy inaczej, cieszę się bardzo że się znalazł :ok:
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lut 20, 2009 14:52

A ja nie wierzę,żeby jakiś kot nie nadawał się do domu.Moje tymczasy i jedna rezydentka to były "wsiowe" koty,polujące,mieszkające w stodole,albo nie wiadomo gdzie i są niewychodzące.Jedna tylko Freja mieszka w domu z ogródkiem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 20, 2009 17:52

kochany kot!!! bardzo się cieszę!!! :D
Obrazek
Obrazek

edmund

 
Posty: 296
Od: Wto cze 24, 2008 9:03
Lokalizacja: kraków

Post » Pt lut 20, 2009 17:59

Ja bym bardzo chciała znaleźć mu dom, jeśli będzie przychodził to sie za to zabiorę, bo jak go widze raz na dwa miesiące to jest to raczej niemożliwe. Ja nie wiem czy on zdziczał-bał sie mnie po prostu :( ; nie wiem po o sie wyniósł, bo był bardzo głodny, a tu przecież miał co dzień dostawę?

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Pt mar 27, 2009 11:32

Bardzo się cieszę ,że kotek się znalazł :) chcialabym jednak tu podkreślić, tak jak ewar ,że kazdy kot zasługuje na dom a nie każdy musi siedzieć na kolanach. U mnie sa dwie kotki siostrzyczki chowane identycznie i jedna jest przytulasta a druga nie- to co ma być bezdomna. :?:
Ten kot zasługuje na prawdziwy dom. Jeżeli wrócil wystraszony i zdziczały to znaczy ,że ktoś go krzywdził.
Każdy kot ma prawo mieć dom gdzie będzie bezpieczny i kochany taki jest. Wtedy na pewno nie cierpiał by gdzieś przez dwa miesiące.
Nie wiem czemu to koszmarne krótkie i cięzkie kocie zycie na miejskich ulicach nazywa sie wolnością.
Elwira szukaj domu kotu póki biedak jeszcze zyje i tak długo przetrwał dzięki Tobie ale popatrz nie masz mozliwości go chronić. Tak jest zawsze w przypadku kotów żyjących na tak tzw wolności gdzie jak niektórzy twierdzą świetnie sobie dają radę.....do czasu.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości