Moderator: Estraven
) jest w klinice w Myślenicach na przetaczaniu krwi gdyż okazało się, że zwyczajnie nie posiada czerwonych krwinek Tweety pisze:Mikołaj wraz z Anna09 (ogromne podziękowania) jest w klinice w Myślenicach na przetaczaniu krwi gdyż okazało się, że zwyczajnie nie posiada czerwonych krwinek
Marek zadzwonił rano, że jadą do krakvetu po pomoc ale okazało się, że tam dzisiaj w tym zakresie nie pomogą. odesłali nas do Myślenic, tam udało się uzgodnić, ze załatwią nam to od ręki. teraz prosimy o kciuki.
Z dobrych wieści to to, że Koszka zdrowieje!! Na pewno zostanie do poniedziałku w Arce, potem będzie można przejąć pannicę.
Żeby był już wieczór, bo ja tu mam "sodomię z gomorią", takiego dnia w pracy to ani ja ani najstarsi górale nie pamiętająTakże chyba dam na mszę, za to, że tak sprawnie udało się zorganizować sprawę Mikołajka
miszelina pisze:Widziałam dzisiaj Mikołajka kolo 11.00 w Krakvecie, z żoną Marka. Wyglądał naprawdę tragicznie.
Mocno ściskam kciuki!!!!
A to autocośtam, to pewnie autoagresja. U ludzi też się zdarza, organizm sam zwalcza siebie, przyczyny mogą być różne, także długotrwały stres.
Tweety pisze:miszelina pisze:Widziałam dzisiaj Mikołajka kolo 11.00 w Krakvecie, z żoną Marka. Wyglądał naprawdę tragicznie.
Mocno ściskam kciuki!!!!
A to autocośtam, to pewnie autoagresja. U ludzi też się zdarza, organizm sam zwalcza siebie, przyczyny mogą być różne, także długotrwały stres.
no właśnie, da się z tym jakoś żyć?, bo nie mam czasu na szukanie informacji
Tweety pisze:Kinya pisze:Tweety pisze:Kinya pisze:Jestem i padam spać. Za dużo ostanio się złego dzieje![]()
Ginesik jako tako, ładnie je, nawet przytył, ale cały czas serce mi pęka na kawałki. Jeszcze ten Wacuś![]()
Bedziemy walczyć
a jak wyniki?, miały być we wtorek
KiepskieLeukocyty 35 tys., zaczyna się niedokrwistość. Miano przeciwiciał 1:800, kiedy powyżej 1:100 jest kolejnym wskazaniem w kierunku fip-a. A inne rzeczy, które mi mówił dr Jagielski przez tel. dostanę mailem, bo po prostu nie pamiętam. Prawie nie sypiam ostatnio, więc to pewnie też przez to mam problemy z pamięcią.
to co, zamawiać dla Ciebie też ten Virbagen?
Dzisiaj spuszczaliśmy mu płyn z brzuszka - pojawił się niespełna w ciagu 2-3 dni. Dopiero popołudniem ma być doktor Agnieszka, ona się zajmuje interferonem i ona mi powie co i jak. Rano przyszedł mail od doktora Jagielskiego, w lecznicy juz go mają i wiedzą jak z dawkowaniem. Ale chyba nie będę Ci zawracać głowy w tym temacie, chyba że cos się zmieni to dam Ci znać.Kinya pisze:
Tweety, z Ginesem jest bardzo źle - praktycznie nie ma już nadzieiDzisiaj spuszczaliśmy mu płyn z brzuszka - pojawił się niespełna w ciagu 2-3 dni. Dopiero popołudniem ma być doktor Agnieszka, ona się zajmuje interferonem i ona mi powie co i jak. Rano przyszedł mail od doktora Jagielskiego, w lecznicy juz go mają i wiedzą jak z dawkowaniem. Ale chyba nie będę Ci zawracać głowy w tym temacie, chyba że cos się zmieni to dam Ci znać.
Kinya pisze:Tweety pisze:Kinya pisze:Tweety pisze:Kinya pisze:Jestem i padam spać. Za dużo ostanio się złego dzieje![]()
Ginesik jako tako, ładnie je, nawet przytył, ale cały czas serce mi pęka na kawałki. Jeszcze ten Wacuś![]()
Bedziemy walczyć
a jak wyniki?, miały być we wtorek
KiepskieLeukocyty 35 tys., zaczyna się niedokrwistość. Miano przeciwiciał 1:800, kiedy powyżej 1:100 jest kolejnym wskazaniem w kierunku fip-a. A inne rzeczy, które mi mówił dr Jagielski przez tel. dostanę mailem, bo po prostu nie pamiętam. Prawie nie sypiam ostatnio, więc to pewnie też przez to mam problemy z pamięcią.
to co, zamawiać dla Ciebie też ten Virbagen?
Tweety, z Ginesem jest bardzo źle - praktycznie nie ma już nadzieiDzisiaj spuszczaliśmy mu płyn z brzuszka - pojawił się niespełna w ciagu 2-3 dni. Dopiero popołudniem ma być doktor Agnieszka, ona się zajmuje interferonem i ona mi powie co i jak. Rano przyszedł mail od doktora Jagielskiego, w lecznicy juz go mają i wiedzą jak z dawkowaniem. Ale chyba nie będę Ci zawracać głowy w tym temacie, chyba że cos się zmieni to dam Ci znać.
mjs pisze:Rozmawiałam przed momentem z anną09. U Mikołajka znaleźli jakiegoś pasożyta, który może być przyczyną wszystkich problemów. Biedny kotuś...
..

Amelki już nie ma...
Użytkownicy przeglądający ten dział: koszka, Szymkowa i 47 gości