Biało-rudy bezdomniak szuka DS - reaktywacja DS potrzebny :(

» Sob gru 27, 2008 15:19

Trzymam kciuki :ok:

» Śro gru 31, 2008 22:04

No to jeszcze w Starym Roku przypomnę Ursynka.
Wie ktoś co u niego?

» Sob sty 03, 2009 16:10

Czy wszyscy zapomnieli o Ursynku? Ktoś wie co u niego?

» Pon sty 05, 2009 18:45

Ursynku

Co tam u ciebie słychac?

» Pon sty 05, 2009 18:57

Przepraszam, że się nie odzywałam ale dopiero dzisiaj otrzymałam wieści od opiekunów Ursynka. Ja nie mam z nimi bezpośredniego kontaktu.

Ursynek teraz mieszka w ciepłym piwnicznym pomieszczeniu więc zimno na dworze mu nie grozi :D
Opiekunowie Ursynka nadal szukają kocurkowi DS, DT nie wchodzi w grę. Kicio ma ciepło, pełną michę i mizianie od czasu do czasu - tylko DS brak.

» Pon sty 05, 2009 19:02

Nikt się jeszcze
nie zakochał
w takim cudnym misiaku?

» Pon sty 05, 2009 19:08

Czy jest możliwy jakiś transport w inne miejsce Polski bo tu u nas w Poznaniu to o takie koty się biją . Ja wystawiłm moja rudą Kiarę na allegro no i zgłsiły się trzy osoby .W ciągu 7 dni

» Pon sty 05, 2009 19:44

Aanka pisze:Czy jest możliwy jakiś transport w inne miejsce Polski bo tu u nas w Poznaniu to o takie koty się biją . ja wystawiłm moja rudą Kiarę na allegro no i zgłsiły się trzy osoby .W ciągu 7 dni

Przypuszczam, że z transportem nie byłoby większego problemu. W końcu w miau jest SIŁA :wink:

Tylko nie wiem co na to opiekunowie Ursynka - wiem, że przed oddaniem Ursynka chcieliby poznać domek kota. Co jednak oznacza - poznać domek, nie mam bladego pojęcia

.

» Pon sty 05, 2009 20:04

Aha rozumiem . No ale bez przesady bo tym sposobem kot nigdy domu nie znajdzie :roll:

A teraz w Poznaniu jeśli chodzi o koty to świeci pustkami wydaje mi się że to dobra okazja żeby znaleśc właśnie w tym momencie. A skoro ludzi zgłasza się kilka to jest możliwy jakiś wybór odpowiedniego opiekuna. U nas czasem ludzie to tak wariują, że nawet kradną ...moja kotka z lata stała się ofiarą.

» Pon sty 05, 2009 21:52

Niezależnie od stanowiska opiekunów Ursynka - domek jakoś powinien być sprawdzony. Tak zgodnie ze standardami obowiązującymi na miau :wink:

» Wto lut 17, 2009 21:26

Reaktywuję wątek Ursynka - niestety kicio nadal szuka domku :!:

Dostałam dzisiaj e-maila od mojej wetki z aktulanymi informacjami o Ursynku. Zacytują w całości:

Udało mi się zrobić zdjęcia naszego piwnicznego Vana. Mam nadzieję, że jak na warunki piwniczne wyszły całkiem ok. Kociak jest superowy, milutki, chce się bawić, wtedy chowa pazurki = jest bardzo delikatny. No i potrzebuje duzo miłości.
Nudzi mu sie w tej piwnicy. Choć rodzice mojej przyjaciółki dbają o niego - zrobili mu styropianową budkę na kaloryferze, karmią go itd, to nie podlega żadnej wątpliwości, że zasługuje na fajny fotel i etatowe ręce do głaskania.
Został w styczniu wykastrowany, jest młody. Na dwór podobno wychodzi tylko za potrzebą - nie jest to typ włóczęgi, więc myślę, że i w domku
niewychodzącym by się przyzwyczaił.

A oto aktualne zdjęcia Ursynka: