Moja gromadka - Leoś chory, pcr na FELV znowu pozytywny...:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 17, 2009 20:57

Jak dobrze czytać takie dobre, radosne wieści :D

Pozdrawiamy serdecznie a koty prosimy czule wygłaskać z okazji ich święta dziś :D

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 17, 2009 21:01

amyszka pisze:A żebyś widziała jak to bryka mój stateczny Filipek /12,5 latek/ :wink: :lol:


No właśnie, na bieżąco przecież są fotorelacje! :D A Mimi jednak duuuzo młodsza. :wink:

mahob pisze:Pozdrawiamy serdecznie a koty prosimy czule wygłaskać z okazji ich święta dziś


Głaskam, głaskam, i niektóre nawet to doceniają! :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 17, 2009 21:20

Wszystkiego naj, naj najlepszego z okazji Dnia Kota!!! Obrazek

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 18, 2009 17:52

Zapraszamy na bazarek :D

:arrow: Dwa fartuszki
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro lut 18, 2009 20:53

Andziulo, dzięki za zyczenia. :D
Amyszko, dzięki za bazarek! :D

Mirek śpi w sypialni pod kaloryferem. 8O Noc spędził w domu, zresztą... Szkoda gadać. :roll:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 18, 2009 21:22

anita5 pisze:Mirek śpi w sypialni pod kaloryferem. 8O Noc spędził w domu, zresztą... Szkoda gadać. :roll:


:D

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 18, 2009 21:41

Mirek nie w ciemię bity, jak widać. Nie wiem, jak u Was, ale u nas śnieg ewidentnie przegina :roll: A kocurek... no cóż. Tyłka se przecie nie odmrozi :twisted: Albo nie odmoczy.

Ewentualnie, jakbyście mieli ochotę na to pomarańczowe kakao ;) tudzież seans zachwycania się szkrabami, z których wyrosły wielkie konie (przynajmniej z 2/3) - to zapraszam ;) Wiem, żeś zarobiona, ale przypomnieć się nie zawadzi :lol:


Głaski dla sierściuchów :) Twoja gromadka też się tak elektryzezuje? Zośka wzorcowo razi prądem 8O

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw lut 19, 2009 13:36

zapraszam na pączki ;)

Obrazek
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw lut 19, 2009 20:40

EwKo pisze: A kocurek... no cóż. Tyłka se przecie nie odmrozi Albo nie odmoczy.


Tyle tylko, że on ma dla siebie suchy, ciepły kurnik wymoszczony sianem... To nie, woli spać w domu. :roll: Miał być wolny, to nie. Pcha się na pokoje.

EwKo pisze:Ewentualnie, jakbyście mieli ochotę na to pomarańczowe kakao tudzież seans zachwycania się szkrabami, z których wyrosły wielkie konie (przynajmniej z 2/3) - to zapraszam Wiem, żeś zarobiona, ale przypomnieć się nie zawadzi


Ochota jest, cały czas, nawet jedziemy w Twoim kierunku w sobotę, ale niestety, plan okropnie napięty... A kakao i zachwycanie to trzeba na spokojnie. Bardzo bym chciała wkrótce....

EwKo pisze:Twoja gromadka też się tak elektryzezuje?


Tak, straszliwie. Też mnie rażą. 8)

carmella pisze:zapraszam na pączki


Pyszne! Ja dziś nie zjadłam ani jednego, za to pożarłam talerz klusek śląskich z sosem grzybowym i takie małe kluseczki, pyszne, dzieci robiły i przyniosły...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 19, 2009 20:49

No i u nas bardzo niefajnie...
Dorotka wczoraj dostała ataku... Nie wiem, jak to nazwać. Nie potrafiła chodzić, trzęsła się, jakoś tak dziwnie przekrzywiała główkę, nie wiedzieliśmy co się dzieje. Jeszcze tuż przedtem biegała, bawiła się, jadła, i nagle...
Trwało to chwilę, potem poszła spać.
Rano było wszystko ok.
Wracam z pracy, ona znowu ma atak. Do tego jeszcze koszmarny oczopląs. Straszne to było. Trwało chwilę, ustało, poszła spać.

Zabraliśmy ją do weta na badania. Krew w porządku, jutro tylko będą wyniki trzustki, a nerki i wątroba - ok. Morfologia bardzo dobra. RTG bardzo dobre.
Jest jeszcze opcja, że może od robaków... Dostała profender. (Była odrobaczana kilka razy, no ale...)
Nadal śpi, bo badania były robione pod narkozą, inaczej by się nie dało. A łapanie jej... Szok. U weta w gabinecie też uciekła... :?
Biedne maleństwo.
Boimy się, że to padaczka. Jak podawać leki takiemu dzikusowi?
Tak mi jej żal, ona jest taka mała, tak słabo rośnie, taki nasz Krasnalek...

Proszę o kciuki za to kochane maleństwo.

Jak teraz spi, to można ją głaskać spokojnie, ma takie cudowne futerko... Pan wet się nią zachwycał dziś.
Jest taka sliczna, delikatna...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 19, 2009 21:17

Biedna Dorotka...
Może to jednak robaki...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 19, 2009 21:33

Biedna Dorotka :cry: A może to uszka - podobne objawy miał Forest u Legnicy i wet nie rozpoznał - dopiero w klinice we Wrocławiu to ustalono ...
Mocne kciuki żeby się nie powtórzyło :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw lut 19, 2009 21:33

Trzymam kciuki.
Musi być dobrze...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lut 19, 2009 21:34

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lut 19, 2009 22:17

Trzymam za Dorotkę :ok:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Silverblue i 135 gości