yosia pisze:wiecie kiedy sie ktos zajmie ta urwana lapka?
Tak, jak byłyśmy w izolatce, to akurat panie wynosiły go do lekarza, więc pewnie od razu miał zabieg amputacji. Spróbuję się czegoś jutro dowiedzieć.
Na razie zapraszam na bazarki na nasze schroniskowce:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88833
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88831