Moje kociska VI.. cztery lata na miau.. s. 97..

» Śro lut 18, 2009 8:18

AgaPap pisze:Na pewno Embiśka zadowolona będzie z pozbycia sie kaftanika, ale z drugiej strony ona w nim tak elegancko wyglada. Świetnie się komponuje białe futro z kolorem kubraczka

Rzeczywiście wygląda malowniczo.. :1luvu:

Ciekawe czy ta kubraczkowa zieleń będzie się równie dobrze prezentowała na Puchatku.. I ciekawe, czy Puchatek będzie miała równie świętą cierpliwość do ubranka jak Embisia..
Myślę, że w ciągu mniej więcej dwóch miesięcy poznam odpowiedź na te pytania..

» Śro lut 18, 2009 8:57

Aniu, nie chcę krakać, ale Puchatek zdejmie kubraczek w trzy sekundy :twisted:

rozpracuje wszystkie kokardki jednym ruchem :lol:

dodam jeszcze że Puchacia jest zawsze wszystkim bardzo zainteresowana. nie sądzę żeby z kaftanikiem było inaczej :wink:

» Śro lut 18, 2009 9:19

Kasia_S pisze:Aniu, nie chcę krakać, ale Puchatek zdejmie kubraczek w trzy sekundy rozpracuje wszystkie kokardki jednym ruchem

dodam jeszcze że Puchacia jest zawsze wszystkim bardzo zainteresowana. nie sądzę żeby z kaftanikiem było inaczej

No faktycznie, całkiem nie kraczesz.. :strach:

Najwyżej pozaszywam.. :twisted:

Na Pyśce kiedyś zaszyłam kaftanik i jakoś dotrwała do zdjęcia szwów..

» Śro lut 18, 2009 9:34

można i tak

nie wpadłabym na to. w sumie nawet nigdy nie musiałam, u mnie kotki "po" nigdy nie nosiły kubraków :roll:

w ogóle nie interesowały się brzuszkami :wink:

» Śro lut 18, 2009 9:46

Moja Malibu miała cięcie na ok 5-6 cm po mastektomii i sterylizacji, w ogóle nie interesowała się raną, która w ciągu 5 dni była już prawie niewidoczna i czyściutka. Nie miała kubraka, ani innych "ochraniaczy". Magia szwu śródskórnego i rozpuszczalnych nici. No i ręka chirurga

.

» Śro lut 18, 2009 17:05

Kolejnego roku na Miau spokojnego i zdrowego dla rezydentówch dla tymczasów dobrych domków a dla cioci Ani od Bobika- miaauuu- :lol:

Nie wiem o co mu chodzi ale to chyba dziękuję :!:

» Śro lut 18, 2009 17:44

MAGDZIOL, dzięki.. :1luvu:

Bobika i resztę wyściskaj ode mnie..

A teraz, w przerwie sprzątania i kombinowania jak pomóc kolejnemu puchatkowi ze schronu, chciałam Wam pokazać moje ulubione widoczki..
Znowu fotki sprzed kilku minut..
Już nawet nie pisze co jest na zdjęciach.. :twisted:

Jak patrzę na te kolory, to stasznie żałuję, że nie umiem malować.. :cry:

A jak widzę malarza przy sztalugach, to żałuję jeszcze bardziej.. :crying:

» Śro lut 18, 2009 17:52

O tam też jest zima :!:

» Śro lut 18, 2009 22:01

No jest.. wygląda na to, że wszędzie jest..
Kogo nie zasypało?
Warszawę zasypuje powoli i systematycznie.. :twisted:

» Śro lut 18, 2009 22:24

trójmiasto białe

i sypie dalej

» Śro lut 18, 2009 23:19

Odwiedziły mnie dzisiaj Ruach i Lutka - ta, dzięki której Bakalia znalazła dom w Bydgoszczy.. :1luvu:

Dziewczyny, dzięki wielkie..

Lutka, bardzo się cieszę, że Cię poznałam..

» Śro lut 18, 2009 23:31

Udało mi się sfocić Fumka.. :1luvu:

Spokojnego i wyluzowanego..

I mój prawie dorosły, lekko diaboliczny, niepuchaty, Puchatek.. :1luvu:

» Czw lut 19, 2009 7:08

Wczoraj, jako potencjalni kandydaci do adopcji oglądany był Bonik i Kasia..
Bonik podchodził, pozwalał się miziać i tylko raz, bez przekonania, złapał Lutkę zębami za palec..
Również pięknie pozował do zdjęć.. :1luvu:

A Kasia wprawdzie pozwoliła się pogłaskać, nawet wziąć na ręce przez Ruach ale jak nadeszła pora zdjęć, to się kocisko zdematerializowało..
Jeszcze po wyjściu gości długo jej szukałam..
Po dłuuuugim czasie okazało się, że wlazła do szafki kuchennej, w której trzymam kocie puszeczki.. :twisted:

i mimo, że goście dawno poszli, ona jakoś nie miała ochoty wyjść na pokoje..
Z trudem wywabiłam ją na kolację..

» Czw lut 19, 2009 8:30

Kasia chce ci coś powiedzieć :twisted:

» Czw lut 19, 2009 10:59

Kasia_S pisze:Kasia chce ci coś powiedzieć

że kota nie należy macać ale pokochać i zabrać ze sobą do domu :twisted:

Moje kociska VI.. cztery lata na miau.. s. 97..

Kto przegląda forum