Koć&Pluszon 9. Gościnnie Wiking Fiord.

» Śro lut 18, 2009 22:28

A ja, jako ostatnio trochę zalatana ciotka, wpadłam się pozachwycać myjnią, ale dla odmiany zachwycę się ostatnimi fotami Łomciaka

Panienka naprawdę wyszla uroczo, a i autorka fot coraz większe postępy czyni :mrgreen:

» Śro lut 18, 2009 23:15

Chłe chłe
Ślepe ciotencje!
Na taśmie w myjni była kolejność: Frubsza-Plusz-Łomciak

Głupalusz dziękuje za zachwyty :roll:

AYO pisze:tylko WYJĄTKOWA sytuacja skłoniłaby mnie do zburzenia Jego modelu życia

Łomciak jest WYJĄTKOWY :twisted:

» Śro lut 18, 2009 23:17

Redaf masz klijenta na kociarni, zyczliwa

» Czw lut 19, 2009 9:07

moś pisze:Redaf masz klijenta na kociarni, zyczliwa

Moś, czy zawsze jak cię przechodzień o pogodę zapytał parasol mu od razu sprzedajesz? :twisted:

Poranny Łomciak ze słonecznej serii.

Wczoraj podczas wieczornego sezonu polowań po raz pierwszy widziałam pracę zbiorową, zamiast zwykłych ty-mnie-gonisz-potem-ja-ciebie.
Dwie Walkirie osaczyły Pluszowuja i zapędziły pod kanapę.
Ale się zdziwił

» Czw lut 19, 2009 9:21

Łomciak wszedł w układy z Koć???

To się będzie działo :twisted:

» Czw lut 19, 2009 9:45

czyli teraz pakiecik się zmienił?

domku szuka Koć i Łomciak :roll:

» Czw lut 19, 2009 9:51

e, redaf. do mnie też jakaś pani dzwoniła w/s Łomciaka. ma napisać do Cię maila. śledź rozwój sytuacji.

» Czw lut 19, 2009 10:08

Uschi pisze:e, redaf. do mnie też jakaś pani dzwoniła w/s Łomciaka. ma napisać do Cię maila. śledź rozwój sytuacji.

Ta, której umarła kotenia po sterylizacji?

Właśnie odpisałam jej na maila.
Bardzo OK rodzina się wydaje z tego co napisała.
Zaprosiłam na razie na Kociarnię.
Dałam słowo, że dla Łomciaka opanowanie krytej kuwety to pikuś

» Czw lut 19, 2009 10:16

redaf pisze:
Uschi pisze:e, redaf. do mnie też jakaś pani dzwoniła w/s Łomciaka. ma napisać do Cię maila. śledź rozwój sytuacji.

Ta, której umarła kotenia po sterylizacji?
Właśnie odpisałam jej na maila.
Bardzo OK rodzina się wydaje z tego co napisała.
Zaprosiłam na razie na Kociarnię.
Dałam słowo, że dla Łomciaka opanowanie krytej kuwety to pikuś

e, nie wiem
dzwoniła raptem pół godziny temu, więc jeśli w ciągu tej półgodziny dostałaś mejla, no to ona.
eniłej, trzymam kciuki, którakolwiek "ona" by to nie była

» Czw lut 19, 2009 10:21

redaf pisze:
moś pisze:Redaf masz klijenta na kociarni, zyczliwa

Moś, czy zawsze jak cię przechodzień o pogodę zapytał parasol mu od razu sprzedajesz?

Poranny Łomciak ze słonecznej serii.

Wczoraj podczas wieczornego sezonu polowań po raz pierwszy widziałam pracę zbiorową, zamiast zwykłych ty-mnie-gonisz-potem-ja-ciebie.
Dwie Walkirie osaczyły Pluszowuja i zapędziły pod kanapę.
Ale się zdziwił

A dlaczego nie, w handlu trzeba byc ekspansywnym

ps sliczny ten łomaciak poranny
biedny Plusz, taki bezbronny :roll:

» Czw lut 19, 2009 10:22

redaf pisze:
moś pisze:Redaf masz klijenta na kociarni, zyczliwa

Moś, czy zawsze jak cię przechodzień o pogodę zapytał parasol mu od razu sprzedajesz?

nie? a powinien... byłby już moś Mośkefellerem w branży ulewnej...

i redaf też powinna :twisted:

gdybyż była stosowała taktykę pytania o pogodę, wyadoptowałaby już dawno całe działkowisko :mrgreen:

» Czw lut 19, 2009 10:27

redaf pisze:Chłe chłe
Ślepe ciotencje!
Na taśmie w myjni była kolejność: Frubsza-Plusz-Łomciak

Faktycznie ślepa jestem

Ale wtopa... :oops:

» Czw lut 19, 2009 20:21

Niniejszym uroczyście oświadczam, że cicocia Uschi jest debeściara!

Poprosiłam ją o umieszczenie naszego Łomciaka na stronie Kociej Mafii Tarchomińskiej.
Zobaczcie, co wyprodukowała!

http://kmt.waw.pl/

Kurde, sama bym Łomciaka zaadoptowała przy takiej reklamie! :wink:

Dobrze jednakowoż, że Mafia nie rozpisuje się zbytnio o zwyczajach jedzeniowych kotoosobnika. Lub osobnicy.

Łomciak otworzenie przeze mnie jakiegokolwiek opakowania interpretuje jako informację Można dostać coś do jedzenia!
Nadlatuje biegusiem.
Siada koło mnie.
I rozgłośnym "MIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII!!!!" domaga się działki.
Przed chwilą zrobiła mi w łazience karczemną awanturę.
O krem na noc.
Jej zdaniem, po otwarciu słoika zamiast nałozyć go na paszczę powinnam dać kotu do zjedzenia :roll:

» Czw lut 19, 2009 20:44

Trzeba było dać. Kotkowi żałujesz? :twisted:

» Czw lut 19, 2009 21:07

Aleba pisze:Trzeba było dać.

Z wapniem i placentą?
Jak się dowiedziałam (poniewczasie, bo dopiero po lekturze ulotki w środku opakowania :oops:

) to jest dla koteczek po pięćdziesiątym roku życia :twisted:

Aleba pisze:Kotkowi żałujesz?

A żałuję.

Przed chwilą otworzyłam lodówkę i wyjęłam żywczyka.
Zgadnijcie, kto natychmiast nadbiegł z rozgłośnym "MIIIIIIIIII!!!!" :roll:

Nie dam.
W życiu i jeszcze długo nie :twisted:

Koć&Pluszon 9. Gościnnie Wiking Fiord.

Kto przegląda forum