Inka zrobiła ogromne postępy w kontaktach z kotami:)
Chętnie się z nimi bawi, wcina z jednej miski, a nawet strzela baranki...
Absolutnie bezkompromisowa jest jedynie w kwestii człowieka

: człowiek, który ja mizia, należy tylko i wyłacznie do niej i żaden kot nie ma prawa się do tego człowieka zbliżać! Próba podejścia do człowieka kończy sie pacaniem łapą
Ineczka odkryła też, do czego służą zabawki!

Podpatruje moje koty, a potem naśladuje

Zdecydowanie nadrabia dzieciństwo i bawi się non stop
Mnóstwo śmiechu z tego jest, bo szaleje jak kociak
Zasada jest prosta: do zabawy służy WSZYSTKO
http://www.youtube.com/watch?v=MoVnWIT7F9o