Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 18, 2009 9:04

fufu pisze:Wy za bardzo domyślne jesteście :twisted:
No dobra, wygadam się już - Nonnka zamieszka z nami :D


nie wiem czy to dobry pomysl, schorowana Nonnka do domu gdzie umarly ledwo co dwa koty na FIP...
Nie chce by i ona umarla.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 18, 2009 9:10

Jowitko, wiem, ze martwisz się o małą. Myslę, że niunia jest bezpieczna. Analizowałam to kilka razy i nie widzę możliwości, zeby Nonnka mogła się zarazić, bo jest to wg aktualnych doniesień o Fip-ie niemożliwe.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2009 9:10

Ale super! :dance: :dance2: :balony:
fufu :love: :aniolek: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69570
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2009 9:14

A wywiad z CoolCaty w Dzienniku Łódzkim bardzo fajny, tylko za krótki! Zdjęcie śliczne :D (niestety, nie mam skanera, żeby wrzucić na forum).
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69570
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2009 9:20

kto ma kawałek skanera? wrzućcie tutaj wywiadzik
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2009 9:22

Aniu ja sie martwie o ilosc ziwierzat, bo w takiej gromadzie nie da sie uniknac stresu. A koranowirus u fufu juz jest.
Nie wiem czy jest sens fundowac zwierzakom kolejny stres, co jak beda kolejne zachorowania na FIP?

wirus wiadomo ze mutuje w roznych okolicznosciach, ale boje sie ze schorowany kot jak trafi do takiej gromady w stresie moze naprawde bardzo sie pochorowac.
Wg mnie Nonna potrzebuje domku spokojnego z max jednym kotem, gdzie beda wydawac duze pieniadze na jej jedzenie.
Ona nalezy do bardzo wybrednych kotkow, tak jak Liska u Aski, zapytajcie sie Asi ile wydala na jedzenie u Lisi bo mala jadla tylko najdrozsze rzeczy.
Nie wiem czy to dobry pomysl z Nonna.
Uwazam ze ma szanse na dom bo ma super charakter.

Ja wiem ze schron to niedobre miejsce dla zwierzat, ale nie mozna na niecalych 50 mkw miec 15 kotow i 4 psy.
Nie mozna z domu robic schroniska. Trzeba myslec o dobrze kotow co sa, odczekac po smierci zwierzat ktore niedawno umarly, pozwolic odpoczac zwierzakom, zatroszczyc sie - zrobic wszystko by pozostale nie zachorowaly na FIP. Nigdy nie wiaomo ile z nich ma koranowirusa i kiedy zmutuje, o ile wogole.

Wiem ze fufu chce dobrze, ale trzeba uwazac by nie wylac dziecka razem z kapiela. Trzeba pomyslec czy nie zaszkodzi sie Nonnie jeszcze bardziej. Czuy nie zaszkodzi sie swoim 13 czy 14 kotom.

Sprobujmy popromowac Nonne, znalec jej wypasiony dom, jesli sie nie uda w ciagu np 2- 3 tygodni to moze wtedy niech fufu ja wezmie. Dajmy szanse tej kotce na normalny niezakocony ( lub malo zakocony) dom.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 18, 2009 9:31

Fufu, ja wiem, że Ty masz ogromne serce i jesteś bardzo wrażliwą osobą i cieszę się, że los Nonnki nie jest Ci obojętny. Ale mam pewne obawy. To kolejny kot u Ciebie w stadzie, nie wiem ile ich masz aktualnie. Gdzieś czytałam, że Kosmitka miała być tym ostatnim. Boję się co będzie dalej i czy naprawdę ta adopcja uszczęśliwi Nonnkę. Ja wiem, że masz dobre zamiary, że najważniejsze jest dla Ciebie szczęście Nonnki, ale proszę przemyśl to jeszcze. Nonna jest przez nas ogłaszana, będzie miała albo już ma podwieszane allegro, może akurat los do niej się uśmiechnie i znajdzie domek.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lut 18, 2009 10:35

Mokkuniu a kot o którym wczoraj pisałaś? Zdradzisz tajemnicę który kot i o co chodzi?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2009 10:46

Cameo, rozmawiałam z panią dr Kamilą w sprawie sterylizacji Roxy. Pani wet. chciała ją nawet ciachnąć wczoraj, ale okazało się że kiciunia zaczęła kichać. Dlatego wstrzymujemy się kilka dni do czasu, kiedy katarek się podleczy, lepiej nie ryzykować teraz narkozy, która ją może dodatkowo osłabić.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2009 11:00

pisiokot pisze:Cameo, rozmawiałam z panią dr Kamilą w sprawie sterylizacji Roxy. Pani wet. chciała ją nawet ciachnąć wczoraj, ale okazało się że kiciunia zaczęła kichać. Dlatego wstrzymujemy się kilka dni do czasu, kiedy katarek się podleczy, lepiej nie ryzykować teraz narkozy, która ją może dodatkowo osłabić.


o cholera! a ja wczoraj dostałam maila w jej sprawie,,, Cameo, bo rozumiem, że u Ciebie to tymczas? więc jakby znalazł się domek stały, to wydawać Roxy? :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2009 11:05

Oj Gosiu Gosiu :) No dobrze, przyznam się, choć większość osób to już wiedziała wszystko wcześniej niż ja :)
Zabrałam wczoraj ze schroniska Patty, do siebie na domek tymczasowy. Patty to dojrzała koteczka ;) co przez 3 lata niezauważona żyła sobie w schroniskowym boksie. Kotunia jest od wczoraj u nas. Jej wiek 8-10 lat to chyba wersja optymistyczna, Patisonek może mieć i 12 lat, dokładniej CC powie nam po zabiegu jaki czeka Patty.
W pyszczku stan zapalny i niestety pewnie większość zębów będzie do usunięcia. Ale tak będzie lepiej, niżby miały boleć i psuć się utrudniając nie tylko jedzenie ale i normalne funkcjonowanie. Testy na fiv, felv i p ujemne :) Kotunia została odrobaczona, odpchlona i zaszczepiona na grzyba, bo wychodowała sobie w uszkach coś przecudnego: miks świerzbogrzyba. Teraz przez tydzień jemy najlepiej jak się da, oswajamy się z mieszkaniem i kotami no i może też i z Dużymi i jedziemy na pełne badania krwi, które muszą i wyjdą super. Wtedy będziemy robić ząbki.
Patty mieszka obecnie między parapetem okiennym a zabudową kaloryfera. Boi się panicznie ręki człowieka, kotów wcale. Wygląda jak 1000 nieszczęść a Bunia przy niej jest najpiękniejszym i najzgrabniejszym kociakiem.
Napisałam wczoraj o niej za namową Gośki_bs, Magija zrobiła jej cegiełkowe allegro. Jeśli ktoś by zechciał zapraszamy z Patty http://www.allegro.pl/show_item.php?item=560037403

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lut 18, 2009 11:05

dobrze ze ogloszenia odnosza skutek! za Roxy kciuki, bo kociulka potrzebujaca!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 18, 2009 11:20

Mokkuniu, gratulacje i wielkie kciuki za Patty :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2009 11:28

oj Mokkuniu, kciuki za Was wszystkich!!!! Za Patty, wszystkie koty, za spokój, zdrówko i w ogóle!!!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2009 11:34

O rany !
Mokkuniu
jakiego masz słodkiego Pierniczka
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :love: :king: :kitty:
a będzie wąteczek?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 405 gości