
Jak miło widzieć nowy dom Leszka na wątku!

Bardzo, bardzo się cieszę, że Leszek vel Szogun tak szybko się zadomowił


Leszek bardzo dobrze reaguje na inne koty, do ludzi ma pewien dystans, ale myślę, że to dystans do pokonania - dlatego też szukaliśmy dla niego domu wraz z innym kotem, ktory pokaże mu: 'co i jak'. Świetnie to ujęłaś

Nawiasem mówiac, Szogun - Gunio miał wiele szczęścia, był nieplanowanym naszym nabytkiem, sam wszedł do klatki-łapki (polowałam na kotki do kastracji, nie kocury)... i tak się dalej potoczyło.
Trzeba wierzyć w szczęście, no.

