Sprinterce potrzebna jest rehabilitacja, rehabilitacja i rehabilitacja. Do tego leki: nivalin/cocarboxylaza, bo na pewno jest to po części problem neurologiczny. Trzeba z nią sporo ćwiczyć, masować jej nóżki, wygrzewać pod lampą solluxa (+ laser, pole magnetyczne), to wszystko da jej szansę na sprawność. Można jej zrobić takie nosidełko i ćwiczyć chodzenie, żeby wróciła/nie zaniknęła pamięć ruchowa. Poza tym ważne jest to, aby nie dopuścić do zaniku mięśni, bo bez tego to już na pewno nie będzie sprawna. Naszej Fruzi się nie udało, ale walczyliśmy dzielnie. Jeśli potrzebujecie dokładniejszych danych na temat sposobu rehabilitacji, to wyślę na PW namiary na rehabilitantkę z Katowic.
Tu można zobaczyć naszą Fruzię

Jest też link do jej stronki. Ona jest taka podobna do Sprinterki
