Lodziowce-zapraszamy do schronu-kto chce nas poznać?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lut 17, 2009 16:26

nie chodzi tylko o transport
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 17, 2009 19:47

Mruczeńka1981 pisze:ale domek Mirkowy się nie odezwał :cry:


moze jeszcze się odezwie... oby...

skaczcie, piękne kotki, na pierwszą :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto lut 17, 2009 19:50

Mruczeńka1981 pisze:Mirkiem zainteresowała się poważnie Pani z Ostrowca Świętokrzyskiego 8O Musi jeszcze porozmawiać z mężem i podjąć ostateczną decyzję.Ale ja już zapytam-czy ktoś z Was bywa w tamtych okolicach??


Mirek zdrowotnie da radę taki kawał drogi przejechac??

Kciuki za domek!!

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto lut 17, 2009 20:54

tillibulek pisze:
Mruczeńka1981 pisze:Mirkiem zainteresowała się poważnie Pani z Ostrowca Świętokrzyskiego 8O Musi jeszcze porozmawiać z mężem i podjąć ostateczną decyzję.Ale ja już zapytam-czy ktoś z Was bywa w tamtych okolicach??


Mirek zdrowotnie da radę taki kawał drogi przejechac??

Kciuki za domek!!

Jak już przyjdzie co do czego, to możemy go zabrac na badania do naszego lekarza i ocenić, czy da radę.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 17, 2009 21:58

Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/vz28][IMG]http://img293.imageshack.us/img293/381/pustelnicasd6.jpg[/IMG][/URL]


to kod do bannerka pustelnicy podlinkowanego do jej tematu
Obrazek

yosia

 
Posty: 1205
Od: Wto lis 25, 2008 21:44
Lokalizacja: Wrocław, Elbląg

Post » Wto lut 17, 2009 22:04

Kicia_ pisze:Jak już przyjdzie co do czego, to możemy go zabrac na badania do naszego lekarza i ocenić, czy da radę.


:ok: za Mirka i domek dla niego :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 18, 2009 10:29

za domki :ok:
ObrazekObrazek

maxiking

 
Posty: 886
Od: Nie sie 24, 2008 16:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro lut 18, 2009 10:33

:!: na pierwsza :!:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 18, 2009 16:06

babcia kota nie wezmie. zadzwonila do corki i ta mowi, ze moze jej oddac tego 14 letniego persa. teraz jej juz sie calkiem pomieszalo i musi pomyslec i nad persem wiec kicha. i dupa zbita jestem lekko wkurzona, jesli tak to mozna nazwac.

za to, zglosil sie do mnie pan z kielczowa, ktorego roczna corka dostala, alergii na kotke. sprawa przykra, bo ja znalezli, wyleczyli z kociego kataru. jest z nimi od poczatku ciazy, czyli cale zycie corci. niestety nie chca dopuscic do astmy. koteczka ma 2 lata, jest wysterylizowana, do oddania z kuweta miseczkami i wszystkim co ma (smyczka itd). powiedzialam, ze postaram sie pomoc. pan chcial ja odwiedzc do schronu, ale nie umie. niestety jak dom sie nie znajdzie w najblizszym czasie bedzie musial ja tam zawiezc. jutro bede miala zdjecia. dam wtedy tez ogloszenie do wyborczej.
gdzie wtedy zalozyc jej watek?

irysek_wroc

 
Posty: 511
Od: Wto wrz 02, 2008 1:28
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lut 18, 2009 16:15

No to szkoda,bo zrobiłaś nam dużą nadzieje.Załóż nowej kotce wątek na kociarni.
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 18, 2009 16:21

A gadanie,że jak się dom nie znajdzie,to ktoś odda do schronu działa na mnie alergicznie.Jest to wyzwalanie w innych poczucia winy.
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 18, 2009 16:37

czemu piszesz, ze wam zrobilam duza nadzieje.
najwieksza zrobilam sobie, myslac, ze wyciagne kolejna bide ze schronu.

co do takiego gadania. to od powiedzial szczerze co i jak. nie widze w tym nic zlego. to tak jakby powiedziec, ze jak nie kupie czegos w sklepiku osiedlowym, to bede musiala pojechac do marketu.
postawil po prostu sprawe jasno. myslisz, ze serce go nie boli, ze koteczke musi oddac. nawet mu juz polecilam moja mame pediatre alergologa, ale byli juz z corka u calej masy lekarzy.

nie znam tego czlowieka, ale wcale zle go nie oceniam. a nawet oceniam go na plus. znalezli malutkiego kotka, wyleczyli z ciezkiej choroby, pokochali. co teraz maja zrobic. wypuscic na mroz. najlepsze wyjscie to schron, jesli sie dom nie znajdzie.

irysek_wroc

 
Posty: 511
Od: Wto wrz 02, 2008 1:28
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lut 18, 2009 16:40

Alergia nie zaczyna się z dnia na dzień.Można samemu znaleźć dom dla ukochanego kota.Najlepszy dom.Ale nie do takich dyskusji służy ten wątek,więc już się na ten temat nie będę wypowiadać.
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 18, 2009 16:49

alergia juz iles trwa, szukaja domu od jakiegos czasu, czlowiek sam ja dowiezie do nowego domu, bo chce wiedziec, ze pojdzie w dobre rece.
alergia nie pojawila sie wczoraj. niestety jesli ma sie stycznosc z alergenem non stop, nie zostaje on usuniety, prowadzi to do astmy.

irysek_wroc

 
Posty: 511
Od: Wto wrz 02, 2008 1:28
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lut 18, 2009 16:52

Ja też mam astmę.
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości