Malwinka przekroczyła TM

» Wto lut 17, 2009 18:25

Nie wiedziałam,że ma zęby w tak złym stanie.Biedactwo,musiało ją bardzo boleć.Zadzwonię późnym wieczorem.Wymiziaj ją ode mnie,proszę.

» Wto lut 17, 2009 18:29

biedne słabiutkie maleństwo :cry:

cały czas siedzi u mnie na kolanach, próbuje czasami wyjść z kocykowego becika ale jest tak słaba, że jej nie puszczam
przez większość czasu leży wtulona w kocyk

» Wto lut 17, 2009 18:39

Ile jej tych zębów zostało?Będzie mogła jeść suchą karmę?

» Wto lut 17, 2009 18:41

zostały jej tylko przednie ząbki
na razie suchej karmy w ogóle jeść nie chciała więc nie tu widze problem
mam nadzieję, że tych przednich ząbków nie trzeba będzie usuwać

» Wto lut 17, 2009 18:58

Może dlatego tak jadła to,co jej przynosiłam?Mięciutkie i drobniutko pokrojone.Chyba zaraz wszystkim kotom pozaglądam w zęby,chociaż moje to młodziutkie,a i ja niespecjalnie się na tym znam.Najstarsza,blisko 4-letnia Mela miała sprawdzane miesiąc temu.
Mam nadzieje,że Malwinka teraz odżyje,nie będzie ją nic bolało.Malwinko :ok:

za zdrówko!

» Wto lut 17, 2009 19:05

ten ząbek najbardziej zniszczony było widać - wyglądał na paskudnie zgnity i zaraz przy podniesieniu wargi krwawiło jej z dziąsła
wetka powiedziała, że to musiało się zacząć jakieś pół roku temu
reszta podobno wyszła jak pod narkozą zaczęła oglądać paszczę
bo wszystkie uszkodzone od strony dziąseł

» Wto lut 17, 2009 19:53

Malwinka jeszcze śpi
własnie rozmawiałam z wetką, operacja trwała 2 godziny

biedna kicia

» Wto lut 17, 2009 20:05

No to rzeczywiście w pysiu musiało być sporo do zrobienia

Dobrze, ze już "po" i nic nie będzie malutkiej męczyć!

Killatha, moja Zula też ma tylko kilka ząbków, a suche tak zjada, że w życiu bym sie nie domyśliła! :wink:

Malwinko, wracaj szybciutko do formy!

» Wto lut 17, 2009 20:17

Malwinka asystuje mi w kuchni przy robieniu ciasta z truskawkami

» Wto lut 17, 2009 22:24

Bardzo przepraszam,że nie zadzwoniłam,ale było już zbyt późno,a wiem,że chodzisz wcześnie spać.Mam nadzieję,że napiszesz rano jak Malwinka.Dostanie śniadanko?

» Śro lut 18, 2009 2:21

Malwinko za ciebie wielkie nieustajace :ok:

» Śro lut 18, 2009 7:43

maleńką Malwinkę jeszcze dzisiaj bolał pyszczek ale juz biegała i w nocy skorzystała z kuwetki
bardzo się mnie boi, czyli nasze wzajemne relacje są gorsze niz zaraz po przyjeździe, wtedy tylko mi nie ufała, teraz ucieka na drugi koniec pokoju
ale ani ból pyszczka ani strach nie przeszkodziły jej zjeść puszeczki tuńczyka na śniadanko
za miesiąc kontrola, wetka podejrzewa plazmocytalne zapalenie dziąseł ale Malwinka jest z nami zbyt krótko by być tego pewnym
na razie wszystkie chore ząbki są usunięte i będziemy kicię obserwować

» Śro lut 18, 2009 8:32

kciuki za kiciunię

a mam takie pytanko - czemu ona taka zawsze owinięta w koce??

oj jak dobrze że jest u Ciebie :1luvu:

» Śro lut 18, 2009 9:06

bo jak jej robię zdjęcia to albo jest po antybiotyku (poprzednie) albo jak teraz jeszcze śpi, i do tego wskazanie weta - powinna mieć ciepło
no więc leży sobie opatulona na fotelu przy kaloryferze i czekam aż oprzytomnieje na tyle żeby się sama wygrzebać
inne zdjęcia byłyby pod stołem albo w kącie za szafką

» Śro lut 18, 2009 9:16

Nie martw się,ona pewno Ci już,zaufała,a Ty ją zostawiłaś w lecznicy i bolało ją.Taki pewnie może być jej tor myślenia.To minie.Je,a to dobry znak.

Malwinka przekroczyła TM

Kto przegląda forum