POMOCY!!!! już nigdy niedy nigdy więcej!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 15, 2009 23:34

dellfin612 pisze:Obrazek



super zdjecie!
mam nadzieje, ze maluchowi czesciej bedzie sie udawalo do kogos przytulic!

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pon lut 16, 2009 18:50

mam nadzieję że teraz będzie już dobrze
i same dobre wieści się będą pojawiać :P


:ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lut 16, 2009 20:47

dzisiaj newsów jest mało :cry:

rano tak się spieszyłam, że zapomniałam zważyć
nie wiem czy przytył,
ale sądząc po ilości wypitego mleka
to wagę chyba podwoił

natomiast otwiera się prawe oczko
i teraz śmiesznie wygląda :smiech3:
tylko na zdjęciach jakoś tego nie widać

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Jak się Wam wydaje, czy gdyby teraz znalazła się karmiąca kotka,
to jest sens go do takiej podrzucić?

I czy, skoro przeżył 16 dni, to ma już całkiem szansę?
Co go jeszcze może spotkać, to znaczy do może mu zagrozić?
W którym momencie będzie wiadomo, że jest już bezpieczny?

Rozmawiałam dziś z osoba poszukującą możliwie najmłodszego kociaka do adopcji
i powiedziała, że byłaby skłonna poczekać do wieku adopcyjnego.
Ale ja przecież zawarłam Umowę z Opatrznością o jego życie,
nie mogę jej zerwać bez względu na to jak bardzo chcę ograniczyć ilość kotów w domu, bo mnie po prostu rujnują.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon lut 16, 2009 20:59

Obrazek
Ale śmieszny miś :D


dellfin612 pisze:Jak się Wam wydaje, czy gdyby teraz znalazła się karmiąca kotka,
to jest sens go do takiej podrzucić?

Jakby była ekstradobra mama i u Ciebie... ale... jest bez odporności, kontakt z nowym kotem, nowymi bakteriami może nie być najlepszym pomysłem.

dellfin612 pisze:I czy, skoro przeżył 16 dni, to ma już całkiem szansę?

Szansę i to duża ma. Najgorsze za nim.
dellfin612 pisze:Co go jeszcze może spotkać, to znaczy do może mu zagrozić?

Kontakt z każdą kocią chorobą, rozstrój żołądka przy nowym pokarmie (sprawdź czy jakieś zaczątki zębów się nie klują w paszczy), robale (wytrute?).
dellfin612 pisze:W którym momencie będzie wiadomo, że jest już bezpieczny?

Po pierwszym szczepieniu i kwarantannie 2 tygodniowej.
Skontaktuj się dr Jurką i zapytaj czy nie należałoby go zaszczepić wczesniej niż normalnie maluchy, ze wzgledu na brak siary po porodzie i naturalnej odporności. Cos mi po głowie chodzi, że się jakies inne terminy szczepień stosuje, czy też inne szczepionki (?)
Zapytaj o odrobaczenie, ale o jakiś środek dla malutkich maluszków i po przejściach.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39296
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lut 16, 2009 21:16

Dalej szukać Mu mamy!
jest taki malusi, zawsze to przy mamie jest lepiej :wink:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 16, 2009 21:54

Wróciłam z krótkiego urlopu i czytam... No smutno jak diabli, że jedno maleństwo nie przeżyło... No ale drugie jest prześliczne! Musi mu sie udać!

Uważaj cały czas podczas karmienia... Żeby nie zalać mu płucek. Moja kruszynka miała już 4 tygodnie gdy odeszła :-(( Więcej nic nie poradzę, ale cały czas mocno trzymam kciuki!

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Pon lut 16, 2009 23:05

dellfin612 pisze:
Ale za to uchwiciam scenę, gdy 4 m-czna Iskierka spała sobie spokojnie
a do niej przytruchtał maluszek, zaskoczył ją i nie zdążyła uciec

Obrazek Obrazek


lo matko czy to nasz malenki misio?? :love:
malentasku kochany :D tak sie przytulil do Iskierki a ona jaka czula objela misiaczka i jaka dumna :1luvu:

bardzo mnie ta fotka wzruszyla,Delfinku musisz czesciej go do niej dawac

Ciesze sie ze oczusie piekne juz sie otwieraja :D
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Wto lut 17, 2009 4:54

MariaD pisze:
dellfin612 pisze:Co go jeszcze może spotkać, to znaczy do może mu zagrozić?

Kontakt z każdą kocią chorobą, rozstrój żołądka przy nowym pokarmie (sprawdź czy jakieś zaczątki zębów się nie klują w paszczy), robale (wytrute?).


Dobra, do paszczy zajrzę, ale to nie będzie łatwe.
Dziś wieczorem zabrałam do lecznicy po cichutku powiem, że jeździmy systematycznie , bo ciągle są problemy z systemem pokarmowym. Był mocno niespokojny, budził się co 1-1,5h. Okazało się, że miał kolkę. I Pani Wet podejrzewa robaki, więc dostał pierwszą porcję odrobaczenia.
Zapytam o szczepienie, bo moe faktycznie będzie to dla niego niezbędne :roll:

sarra pisze:malentasku kochany :D tak sie przytulil do Iskierki a ona jaka czula objela misiaczka i jaka dumna :1luvu:

bardzo mnie ta fotka wzruszyla,Delfinku musisz czesciej go do niej dawac


Problem Sarro jest taki, że Iskierka jeszcze nie szczepiona. Jej krótkie ok. 4-m-czne życie składało się przede wszystkim z walki o przeżycie na przemian z dochodzeniem do siebie. Dopiero teraz jest na tyle duża i silna i od 2 tygodni bez antybiotyku, że można szczepić, ale cały czas nie mam dojścia o konta. Może już wreszcie jutro... czekam na to z dnia na dzień.


Całkiem nie na temat, ale zawiadamiam, że 17.02., więc już dziś, uroczyste otwarcie Koterii.
Zaproszone są i będą obecne Bardzo Ważne Osoby, prasa i tv. Początek o 12.oo. Zapraszamy chętnych.
Impreza będzie trwała do ostatniego gościa, więc nawet osoby pracujące lub bardzo zajęte
mają okazję poznać nowe, warte poznania miejsce.
Koteria, ul. Kaleńska 3 (trzeba wejść w podwórko)
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto lut 17, 2009 22:15

Boskie te fotki z oczkami :D

Wygląda na bardzo zaskoczonego takim obrotem spraw :lol:

Trzymam kciuki za odrobaczenie!!!

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Śro lut 18, 2009 0:04

Kurde.. watek mi przepadl gdzies w odmetach a tu tyle wiadomosci nowych :1luvu:

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Śro lut 18, 2009 12:14

Sarro, przesyłka dotarła. WIELKIE DZIĘKI.
Nie mam pojęcia jak długo jeszcze trzeba karmić smoczkiem,
ale gdy tylko mały przejdzie całkowicie na samodzielne jedzenie,
grzecznie odsyłam. :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro lut 18, 2009 12:51

dellfin612 pisze:Nie mam pojęcia jak długo jeszcze trzeba karmić smoczkiem,

No, jeszcze trochę pokarmisz :D

Pewnie do 4 tygodnia życia.

Jak wylezą ząbki (wkłada się mały palec do paszczy i kiełki same się znajdują) to trzeba po maleńku przestawiać na inną niż mleko karmę (Gerberek jest niezastąpiony). No i zacząć uczyć picia mleka z miseczki. Można już od 3 tygodnia życia, ale pewnie nie załapie przez tydzień.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39296
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lut 18, 2009 13:09

GreenEvil, niedługo w ogóle nie znajdziesz wątku,
bo mały rośnie i przestanę wzywać pomocy przy poszukiwaniach
karmiącej kotki.:lol:
No, powiedzmy, jeszcze najwyżej tydzień


NEWSY

najważniejsze, Pani Wet po niejakich trudnościach obejrzała
kociaka od strony zadka i zdecydowała, że to chyba jest CHŁOPAK :love:

Bardzo mi ulżyło, bo w domu mam tylko jednego,
cała reszta to baby :twisted:


Dziś ważymy 140g
i z ulgą donoszę, że znowu zaczynamy przybierać.
Nie pisałam, ale mały miał lekkie załamanie i na wadze straci 8g.

Odrabaczanie w toku.
Mario nie rozmawiałam jeszcze z wetem o wcześniejszym szczepieniu,
nie było czasu, było sporo roboty przy otwarciu koterii i trochę problemów
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro lut 18, 2009 13:20

MariaD pisze:
dellfin612 pisze: No i zacząć uczyć picia mleka z miseczki. Można już od 3 tygodnia życia, ale pewnie nie załapie przez tydzień.


Mamy często takie sytuacje, że mały gubi smoczek i zaczyna go gwałtownie szukać na mojej ręce. I któregoś dnia nakapałam mleka na rękę. Natychmiast wsadził nosek i słyszę najpierw kichanie, potem chliptanie :lol:
więc nauka picia z miseczki, jak sądzę, powinna przebiec bez jakichś większych problemów.
I w ogóle zbliżamy się powoli do wieku, na którym już się znam :roll:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro lut 18, 2009 13:33

E, to dzielny chłopak Ci rośnie :) Już pic samemu mleko? W tak wczesnym wieku?

Stawiam na przebojowy, dzielny i samodzielny charakter. :D

Jak już mu się otworzą całkowicie oczka (coby trafiał do miseczki) to przestaw na chlipanie samodzielne. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39296
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, MruczkiRządzą i 84 gości