Po wypadku niewidoma Mandaryna. Zegnaj Mandarynko :(

» Pon lut 16, 2009 12:00

alessandra pisze:Potzrebuje pilnie kontakt z osoba, która opiekuje sie Mandarynka lub o niej wie najwięcej, jest osoba chetna na adopcje tej koteczki -z Torunia-chodiz o kontakt , aby porozmawiac w tej sprawie

pisz PW do Kordonii..

» Pon lut 16, 2009 12:01

Co słychac u Mandaryny, jak czytam to domek sie jakiś szykuje?

» Pon lut 16, 2009 12:01

ok, chyba że ktos zna do iej namiary i na pw wczesniej napisze, dzieki

» Pon lut 16, 2009 12:05

Myślę, że namiary Kordonii ma kristinbb - już do niej napisałam pw w tej sprawie.

» Pon lut 16, 2009 12:08

alessandra pisze:ok, chyba że ktos zna do iej namiary i na pw wczesniej napisze, dzieki

wysłałam pw

» Pon lut 16, 2009 12:17

przekazałam nr tel. , teraz tylko trzymajmy kciuki za rozmowe i decyzje w sprawie Mandarynki-o ile wszystkie informacje , które dostałam sa prawdziwe (bo ja tam dopóki sprawa nie zakończona i nie udokumentowana , niedowiarek straszny jetsem... :oops:

)

» Pon lut 16, 2009 12:19

No to mocne kciuki! :ok:

» Pon lut 16, 2009 12:23

» Pon lut 16, 2009 12:44

alessandra pisze:przekazałam nr tel. , teraz tylko trzymajmy kciuki za rozmowe i decyzje w sprawie Mandarynki-o ile wszystkie informacje , które dostałam sa prawdziwe (bo ja tam dopóki sprawa nie zakończona i nie udokumentowana , niedowiarek straszny jetsem... )

Alessandra jak zwykle dokonuje rzeczy niemożliwych , Olu jesteś :king:

» Pon lut 16, 2009 12:48

bez przesady, Iwetko, ja jestem tylko pośrednikiem, nie mnie pochwały, bo najtrudniejsze sprawy załatwiają inni-ja tylko staram sie połaczyć zainteresowanych z tymi, co zainteresowania potrzebują - i tyle...
i prosz ekoronę mnie z głowy , bo za ciezka i sie wywrócę :evil:

» Pon lut 16, 2009 12:50

alessandra pisze:bez przesady, Iwetko, ja jestem tylko pośrednikiem, nie mnie pochwały, bo najtrudniejsze sprawy załatwiają inni-ja tylko staram sie połaczyć zainteresowanych z tymi, co zainteresowania potrzebują - i tyle...
i prosz ekoronę mnie z głowy , bo za ciezka i sie wywrócę

Jak zwykle skromniutka

» Pon lut 16, 2009 13:08

Nie zdejmę korony i już :wink:

Należy Ci sie , cos o tym wiem

» Pon lut 16, 2009 16:02

domek w Toruniu nie usyskał zgody męża, zatem aktualna jest sprawa transportu koteczki do fundacji, która chche ją pzryjąć
pilnie potrzebny transport dla koteczki Elbląg-Łodź lub Elbląg-Warszawa
Warszawa -Łodź jest transport 27 lutego (annskr) na wątku transportowym, zatem proszę, pilnie szukajmy z Elbląga do Warszawy

» Pon lut 16, 2009 16:21

Na razie szukamy domku dla Mandaryny stałego lub tymczasowego,
wiadomo najlepiej forumowego...
ale może być każdy który pokocha piękną koteczkę.

Wiadomość z ostatniej chwili:
Mandaryna zaczyna reagować na światło...
Może będzie lepiej ze wzrokiem niż do tej pory?
Trzymacie proszę kciuki...
Może odzyska wzrok...?

:ok:

» Pon lut 16, 2009 16:29

kristinbb pisze:
Wiadomość z ostatniej chwili:
Mandaryna zaczyna reagować na światło...
Może będzie lepiej ze wzrokiem niż do tej pory?
Trzymacie proszę kciuki...
Może odzyska wzrok...?

Po wypadku niewidoma Mandaryna. Zegnaj Mandarynko :(

Kto przegląda forum