GD:Paloma,Kalipso,Maciejka wyadoptowane,mamuśki ciachnięte:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 16, 2009 9:19

Oj jak sie ciesze, ze wszystko jest na dobrej drodze ^^ Z niecierpliwoscia czekam na dalsze wiesci :D

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

Post » Pon lut 16, 2009 11:00

Ja też się cieszę :) I czekam na wszelkie informacje jak się mała miewa :D

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lut 16, 2009 11:32

Mała próbuje ustawić Baltazara

łazi za nim i syczy
ten najchętniej by się do niej przytulił, a ta zgrywa King Konga :)

Baltek już nawet nie otwiera oczu kiedy ta przechodząc znowu mu skrzeczy :)

do mnie i to TŻ Kalipso podchodzi, daje się głaskać, dzisiaj nawet pomruczała

widać jednak, że tęskni za Mają i Komandorem - gania jak nakręcona, nie może usiedzieć na miejscu, nie spała prawie całą noc, a przez nią i Baltek

od dzis do środy mam sajgon w pracy, więc będę trochę powściągliwa w opisach

pozdrawiam :)

kubeczek

 
Posty: 11891
Od: Śro kwi 09, 2008 15:11
Lokalizacja: Warszawa Bródno/Mazury

Post » Wto lut 17, 2009 20:03

Czekamy cierpliwie na informacje co u małej :)

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 19, 2009 12:48

Kubeczku, chociaz dwa słowa o Kalipso , please!!!!!!!!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw lut 19, 2009 13:45

Przepraszam, sajgon w pracy, dead line, ganiam, jestem między spotkaniami :(

więcej czasu w sobotę będę miała...

Kalipso je jak smok (odpycha inne koty od misek), pije jak smok, ustawia Baltazara i Wanilkę jak smok
bawi się jak smok z napędem odrzutowym
jest najbardziej wojowniczym kotem jakiego znam :D
nie boi się niczego i nikogo

nauczyła się wchodzić na blat kuchenny, wczoraj wlazła do mnie pod prysznic, a potem syczała wściekła, ze ma mokre łapki

Baltek jest podłamany, bo nie wie o co chodzi
na początku ja olewał, teraz jak ona wchodzi do pokoju to on wychodzi dla świętego pokoju

Wanilia już jej ze dwa razy przyfasoliła

dobrze, że charczy, bo bym nie wiedziała gdzie jest tak szybko się przemieszcza
mój TŻ ją tuli i głaszcze, ale ona od miziania woli gonitwy, "rozszarpywanie" myszek
jest nie do zdarcia

w sobotę napisze więcej, przepraszam, muszę zmykać

pozdrawiam :)

kubeczek

 
Posty: 11891
Od: Śro kwi 09, 2008 15:11
Lokalizacja: Warszawa Bródno/Mazury

Post » Czw lut 19, 2009 13:50

acha, na początku syczała na inne koty z pewnej odległości
ale jak Baltek i Wanilka ją olewały, to przybrała inna strategię

podlatuje do kota, staje przed nim nos w nos i dopiero wtedy wydaje z siebie ten dźwięk...jak odrzutowiec

Baltek podkula ogon i idzie sobie gdzie indziej, ale Wanilia jest bardziej nerwowa, więc jak jej odsyczy... a że walczę z jej nieświeżym oddechem, to po takim "syku" jedzie w całym pokoju...

czekam aż niesforna Kalipso się trochę zsocjalizuje i przestanie szerzyć anarchię i defetyzm :D

kubeczek

 
Posty: 11891
Od: Śro kwi 09, 2008 15:11
Lokalizacja: Warszawa Bródno/Mazury

Post » Czw lut 19, 2009 13:54

Nie poznaję Kalipso 8O U nas była kochanym miziakiem spiącym z Komandorem na jednym fotelu 8O I to Komandor ją męczył zabawą 8O Może w pociągu Ci kota podmienili, jak wyszłaś do Warsu na herbatkę? ;)

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 19, 2009 14:05

siedziałam pokornie 5,5 godziny z transporterem na kolanach, nie wychodziłam nigdzie :)

damy radę z Kalipso:)
TŻ proponował kupić jej taką karuzelę jaką mają chomiki :D :D :D

ale tyle przeszła, że nic dziwnego
pałaszuje jak smok, prawie się dławi, myślę, że ta zmiana przypomniała jej że może być gorzej i się boi

i mam teraz w domu kocie zoo:
przytulasty, wrażliwy, delikatny Baltazarek
spokojna, charakterna Wanilka, co się albo natrętnie upomina o głaskanko albo znika nie wiadomo gdzie
kot kamikadze Kalipso, kruszyna o niesamowitych oczkach, niespożytej energii, apetycie na żarełko i życie, takie carpie diem, carpe myszkę, carpe michę, carpe głaskanko :) TŻ się z niej smieje, że chodzi jak koń :D, bierze ja na kolana, ona się wierci jak piskorz, pocharkuje, potem się wycisza, wycisza w takcie mizianka i w pewnym momencie padł kot

przysypia z rozchylona mordką, a ponieważ nie ma ząbków w dolnej szczęce, jej języczek lekko wystaje z mordeczki

wczoraj w celach integracyjnych zaserwowałam jej jogurt z mojej dłoni

dzisiaj miałam jej puścić jakiś film ;) ale niestety wieczorem będę musiała popracować

ale z końcem tygodnia w końcu odpocznę i poświęcę moim sierściuchom tyle czasu ile na to zasługują

jestem szczęśliwa, kiedy rano po mieszkaniu towarzysza mi 3 ogony :)

kubeczek

 
Posty: 11891
Od: Śro kwi 09, 2008 15:11
Lokalizacja: Warszawa Bródno/Mazury

Post » Czw lut 19, 2009 14:06

i przyrzekłam sobie:

" W CZASIE PRACY NIE WCHODZĘ NA FORUM MIAU, BO NIE MOGĘ POTEM Z NIEGO WLEŹĆ!!!!"

co widać po ilości moich postów powyżej

ściskam

kubeczek

 
Posty: 11891
Od: Śro kwi 09, 2008 15:11
Lokalizacja: Warszawa Bródno/Mazury

Post » Czw lut 19, 2009 14:11

WYLEŹĆ, NIE WLEŹĆ

widzicie? nawet podświadomość ;)

ok, muszę lecieć wczuwać się w managera:D

a wolę być kocią mamą :)

kubeczek

 
Posty: 11891
Od: Śro kwi 09, 2008 15:11
Lokalizacja: Warszawa Bródno/Mazury

Post » Czw lut 19, 2009 14:18

Komandor od wyjazdu Kalipso stal się MEGA miziakiem. Tak jakby się bał, że on też wyjedzie ;) Cały czas śpiewa, mruczy, wywala brzucholca, mizia się - wcześniej był raczej taki bardziej na dystans, a teraz proszę bardzo: miziak jakich mało :D Ale szuka małej i często śpi w jej kuwecie...

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 19, 2009 17:00

Kubeczku, dzieki za wieści :)
To i jeszcze Wanilkę masz do towarzystwa/
Pochwal się zdjęciami jak juz bedziesz miala czas.

A Kalipso metamorfozę szaloną przeszła, skoro tak się zachowuje 8O

Ale widać, ze dobrze się czuje skoro tak rozrabia :D
Zeby tylko Baltazari wanilka nie ucierpialy przez tą jej zywiolowosć :wink:

Majeczko, widzisz , los Ci wynagrodzil za cudną opiekę nad Kalipso
i masz teraz Komandora super miziaka :)

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw lut 19, 2009 19:27

w weekend postaram się wrzucić zdjątka Kalipso w towarzystwie, tak na szybko wrzucam dwie fotki Wanilki (od poprzedniego domku zdjęcia, ja jeszcze nie miałam czasu popstrykać)

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

kubeczek

 
Posty: 11891
Od: Śro kwi 09, 2008 15:11
Lokalizacja: Warszawa Bródno/Mazury

Post » Czw lut 19, 2009 20:17

Przepraszam, ale ja nie w temacie... Mialo byc 1 zakocenie, a wyszlo potrojne? 8O Skad wzielas Waniliowego "bonusa"? 8O

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości