blaski i cienie życia z kotem
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
» Sob lut 14, 2009 23:11
tosiula pisze:Iskropka pisze:tosiula pisze:Internet całkowicie odbiera poczucie odległości

Jak pierwszy raz rozmawiałam z kuzynem z Chicago, najlepiej to odczułam

Równocześnie globalizuje i miniaturyzuje
Niesamowicie, prawda

Już nie ma żadnej magii listów, pocztówek. Pamiętam jeszcze jak warowałam przy skrzynce na listy gdy chłopak był w wojsku

A teraz sms, kilka słow i po wszystkim.
No i chłopaka w wojsku nie ma
-
Iskropka
-
- Posty: 2651
- Od: Pt lis 30, 2007 21:11
- Lokalizacja: Kraków
» Sob lut 14, 2009 23:19
Iskropka pisze:tosiula pisze:Iskropka pisze:tosiula pisze:Internet całkowicie odbiera poczucie odległości

Jak pierwszy raz rozmawiałam z kuzynem z Chicago, najlepiej to odczułam

Równocześnie globalizuje i miniaturyzuje
Niesamowicie, prawda

Już nie ma żadnej magii listów, pocztówek. Pamiętam jeszcze jak warowałam przy skrzynce na listy gdy chłopak był w wojsku

A teraz sms, kilka słow i po wszystkim.
No i chłopaka w wojsku nie ma
Już by pewnie na emeryturze był

Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...Dwie baby i rudy ...
-
tosiula
-
- Posty: 23191
- Od: Sob lut 24, 2007 17:42
- Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą
» Sob lut 14, 2009 23:22
tosiula pisze:Iskropka pisze:tosiula pisze:Iskropka pisze:tosiula pisze:Internet całkowicie odbiera poczucie odległości

Jak pierwszy raz rozmawiałam z kuzynem z Chicago, najlepiej to odczułam

Równocześnie globalizuje i miniaturyzuje
Niesamowicie, prawda

Już nie ma żadnej magii listów, pocztówek. Pamiętam jeszcze jak warowałam przy skrzynce na listy gdy chłopak był w wojsku

A teraz sms, kilka słow i po wszystkim.
No i chłopaka w wojsku nie ma
Już by pewnie na emeryturze był

"wojskowej" na pewno

-
Iskropka
-
- Posty: 2651
- Od: Pt lis 30, 2007 21:11
- Lokalizacja: Kraków
» Sob lut 14, 2009 23:24
Iskropka pisze:tosiula pisze:Iskropka pisze:tosiula pisze:Iskropka pisze:tosiula pisze:Internet całkowicie odbiera poczucie odległości

Jak pierwszy raz rozmawiałam z kuzynem z Chicago, najlepiej to odczułam

Równocześnie globalizuje i miniaturyzuje
Niesamowicie, prawda

Już nie ma żadnej magii listów, pocztówek. Pamiętam jeszcze jak warowałam przy skrzynce na listy gdy chłopak był w wojsku

A teraz sms, kilka słow i po wszystkim.
No i chłopaka w wojsku nie ma
Już by pewnie na emeryturze był

"wojskowej" na pewno

Ale na emeryturze

Chyba się starzeję

Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...Dwie baby i rudy ...
-
tosiula
-
- Posty: 23191
- Od: Sob lut 24, 2007 17:42
- Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą
» Nie lut 15, 2009 7:44
Jak wszyscy

Bry Kropeczki!

-
kalair

-
- Posty: 233427
- Od: Czw maja 24, 2007 21:07
- Lokalizacja: Beskid Śląski
» Nie lut 15, 2009 13:28
Gdyby nie szyby w oknach to białe paciajstwo wleciałoby do domu


-
Iskropka
-
- Posty: 2651
- Od: Pt lis 30, 2007 21:11
- Lokalizacja: Kraków
» Nie lut 15, 2009 13:51
:lol:
U nas też Kropusiu. Na szczęście są te..szybki!
Kretki
-
kalair

-
- Posty: 233427
- Od: Czw maja 24, 2007 21:07
- Lokalizacja: Beskid Śląski
» Nie lut 15, 2009 15:15
tosiula pisze:Iskropka pisze:tosiula pisze:Iskropka pisze:tosiula pisze:Iskropka pisze:tosiula pisze:Internet całkowicie odbiera poczucie odległości

Jak pierwszy raz rozmawiałam z kuzynem z Chicago, najlepiej to odczułam

Równocześnie globalizuje i miniaturyzuje
Niesamowicie, prawda

Już nie ma żadnej magii listów, pocztówek. Pamiętam jeszcze jak warowałam przy skrzynce na listy gdy chłopak był w wojsku

A teraz sms, kilka słow i po wszystkim.
No i chłopaka w wojsku nie ma
Już by pewnie na emeryturze był

"wojskowej" na pewno

Ale na emeryturze

Chyba się starzeję

Koleżanka z liceum (czyli osoba w wieku pracującym) ma zięcia emeryta.
Ze policyjnego- to szczegół
-
MaryLux
-
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
-
Avian

-
- Posty: 27189
- Od: Śro lip 05, 2006 13:15
- Lokalizacja: Poznań / Luboń
-
» Nie lut 15, 2009 18:39
Kropeczko, czyżby już seteczka

Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...Dwie baby i rudy ...
-
tosiula
-
- Posty: 23191
- Od: Sob lut 24, 2007 17:42
- Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą
» Nie lut 15, 2009 21:33
-
Iskropka
-
- Posty: 2651
- Od: Pt lis 30, 2007 21:11
- Lokalizacja: Kraków
» Nie lut 15, 2009 21:38
tosiula pisze:Kropeczko, czyżby już seteczka

No właśnie tak jakby. Właściwie z niewielkim moim udziałem, głównie dzięki moim Forumowym Przyjaciołom, którym bardzo dziękuję, że pamietają i mnie odwiedzają 
-
Iskropka
-
- Posty: 2651
- Od: Pt lis 30, 2007 21:11
- Lokalizacja: Kraków
-
kothka
-
- Posty: 11588
- Od: Wto lis 09, 2004 12:50
- Lokalizacja: Wrocław
» Pon lut 16, 2009 7:40
Cześć Kropuniu

-
MarciaMuuu
-
- Posty: 13890
- Od: Sob sie 25, 2007 19:36
- Lokalizacja: Edinburgh
» Pon lut 16, 2009 7:51
Hej Kropusie!

-
kalair

-
- Posty: 233427
- Od: Czw maja 24, 2007 21:07
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, zuza i 58 gości