Łódź- Pixi nie ma, został Malutki, Dixi JEST!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 09, 2009 23:37

Jolu koteczka ciachnięta. Też była w ciązy :(

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 10, 2009 5:36

Biedna kicia. :(

Jolu, a co z tą drugą złapana koteczką? Kiedy na zabieg?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lut 10, 2009 8:25

annskr ją zabrała wczoraj, tylko nie wiem gdzie. Teraz jadę z sabcią do Asa (najbliżej), bo ma zapalenie pęcherza i leki nie działają. Biega co chwila do kuwety i sika odrobinką w krwią.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69129
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 10, 2009 9:48

jolabuk5 pisze:annskr ją zabrała wczoraj, tylko nie wiem gdzie.


W polu wypuściłam :twisted: :wink:

A serio, to do Futrzaka - w Sowie 2 koty od nas, w Tesco - wolę nie liczyć, koty od nas i nie tylko, w Futrzaku jeszcze mieli wolne miejsce.

W środę lub czwartek tę koteczhę z Sowy i tę z Futrzaka przywiozę Ci na dalsze "sezonowanie" w piwnicy. Tę z Tesco chyba też? Jak znajdę tyle kontenerków....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 10, 2009 14:15

Jasne, Aniu, bardzo Ci dziękuję, jak dasz radę, to przywieź wszystkie,te dwie dzikawe wypuszczę w piwnicy, gorzej z tą miziastą, którą Kasia86 zabrała do CoolCaty. Szkoda jej wypuszczać, to urocza, sowojona kicia.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69129
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 10, 2009 20:03

Nowiny podzisiejszym karmieniu. Na podwórku pod 21 byłtylko jeden młody kocurek. Zostawiłam trochę mniej jedzenia, ale tylko trchę, bo tam koty przychodzą w nocy.
Polazłam na podwórko obok (Wólczańska 19) i wyptałam o tamtejsze kotki. Okazuje się, że one mieszkają u jednej pani, mogą wchodzić do domu, ale załatwiają się na dworze. Oprócz złapanej (i wysterylizowanej przez CoolCaty) miziastej burasi jest jeszcze czarna kotka, matka burasi - tez na pewno w ciąży. Zapytałam o sterylki - pani była za, ale oczywiście nie miała na to pieniędzy. Myslała, że sterylka kosztuje 60 zł ( :twisted: ) - wyprowadziłam ją z błędu. Umówiłysmy sie, ze przyniosę jurto kontener, pani kotkę (tę czarną) wsadzi do kontenerka - i kotka pojedzie na sterylkę. Najbardziej bym chciała do CoolCaty, jesli się zgodzi zrobić ją za 100 zł (ja zapłacę ze swoich). Włascicielce powiedziałam, że koty będą sterylizowane na koszt For Animals (łatwiej przyjąć taka pomoc od organizacji), ale wiem, że oni też teraz nie mają funduszy. Jeśli wszystko się uda, to będzie mniej o jedną łapankę z klatką łapką, bo zostanie do złapania tylko ta kotka z piwnicy. Widuję ją czasem jak chodzę karmic wcześnie - ok. 14 - w weekend. Moze Dorcia jeszcze raz zgodzi się pomóc :-) i w ten weekend złapiemy kociczkę. Oby!

I druga dobra wiadomość - dziś wreszczi zobaczyłam OBIE kotki w mojej piwnicy RAZEM. Czyli kuweta nie kłamała - kotki są dwie. No, kamień z serca!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69129
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 11, 2009 20:24

Kolejna koteczka powędrowała do AniCC na serylkę. Tym razem kotkę złapał pan, który się obiema kotkami opiekuje (ta druga to supermiziasta burasia, odwieziona przez kasię86 na sterylkę do CC w poniedziałek).
Została mi jedna do łapania, ale muszę poczekać, bo w klatce łapce siedzą na razie 2 kotki z Wólczańskiej 21. W weekend wypuszczę je w piwnicy.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69129
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 11, 2009 23:31

jolabuk5 pisze: To ta mała tri, która 4 razy właziła do klatki i wychodzila z niej bezkarnie :twisted: - raz, bo się klatka zepsuła, a 3 razy - bo jest drobna i wchodziła nie do końca, więc nie naciskała płytki uruchamiającej zamknięcie.


Jola, mnie też się kiedyś tak zdarzało. Wymyśliłam taką metodę.
Wkładam sztywny karton takiej długości aby jego początek był w klatce. Im sztywniejszy, tym dalej ma się zaczynać.
W ten sposób potrzebny jest mniejszy nacisk powodujący zamknięcie klatki.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ważne, aby karton nie zaczynał się w wejściu do klatki, bo ta może się zamknąć za wcześnie, oprze o grzbiet kota i pryśnie.
A im sztywniejszy, tym musi być krótszy.
Przy wyłożeniu np. gazeta, albo w ogóle niczym, to kot musi nacisnąć na pochylnię. A bywają cwaniaki, które na pochylnię nie wejdą, a przynętę zjedzą.

Wspaniale idzie Ci robota :lol: Gratuluję
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw lut 12, 2009 23:02

Bardzo fajny patent, dzięki! :-)

Kotki siedzą w klatce, ale siusia i qoopkuje tylko jedna - chyba ta młodsza tri. Druga jest apatyczna, chyba źle się czuje, nie widziałam jej tez przy misce. Jeśli do jutra nic się nie poprawi to trzeba będzie z nią do weta :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69129
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 12, 2009 23:15

oj..... :cry:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt lut 13, 2009 23:51

Kotka pojechała do CoolCaty, Ania mówi, ze nic kotce nie jest, w kontenerku zrobiła wielkie siooo, więc to chyba tylko stres.
Obie kotki mają jeszcze posiedzieć w klatce dzień - dwa, potem je wypuszczę do piwnicy. Mam nadzieję, że dogadają się jakos z mieszkajacymi tam już 2 kotkami. Jak się zrobi ciepło, to odblokuję okienko i będą mogły wychodzic na podwórze.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69129
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 14, 2009 2:41

Piwnicę masz niedużą, zrobi się tłok,
ale za to jaka okazja rozwinąć umiejętności dogadywania się :twisted:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lut 14, 2009 9:55

To dobrze, ze kotce nic nie jest! :)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lut 14, 2009 13:43

Kotki źle znoszą pobyt w klatce - są jeszcze mlode, może dlatego. Robią w niej okropny bałagan, szczególnie ta mała pstra, rozsypują piasek, rozlewają wodę, rrzucają jedzenie. Bedę miała później niezłe sprzątanie - bo na razie nawet trudno tam solidnie posprzątac.
:twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69129
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 14, 2009 18:24

Lepiej niech szaleją, niż jak by miały siedzieć osowiałe i musiałabyś się martwić, czy oby są zdrowe. :)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 53 gości