dziwne zmiany skórne

» Czw gru 11, 2003 0:40

znaczy sie lepiej pozno niz wcale :roll:

» Czw gru 11, 2003 0:52

Olat pisze:Ponoc ta "bezradna" w ostatecznym efekcie wetka stwierdziła, ze to nie tradzik

Z opisu wygląda na typowy koci trądzik. Jest to tzw

wtórna dermatoza wikłająca

tzn. najpierw (nie do końca zbadano czy na tle zaburzeń hormonalnych czy alergicznym) dochodzi do miejscowego odczynu i wysięku surowiczego z mieszków włosowych, potem na takiej doskonałej pożywce, prędzej czy później rozwijają się takie czy inne bakterie rzadziej grzyby lub pierwotniaki. Dolegliwość cześciej występuje u kotek, co potwierdzało by podłoże hormonalne.
Leczenie? Hmm zależy od tego co za bydle się zalęgło. Zwykle pomaga codzienne mycie brody mydłem antybakteryjnym ( sprawdziłem na 3 kotach) przez jakieś 2 tygodnie. Jeśli nie zadzieła to trzeba by określić co na kocie mieszka. Zeskrobina, posiew itd.
Niestety ma to tendencje nawrotową

» Czw gru 11, 2003 3:02

GN- dzięki!

Ale w takim razie- zeskrobina i/lub ultrafiolet powinny wykazac, ze to grzyb?
Pytam, bo może warto

jakoś zasugerować weta albo domagać się jeszcze innych, określonych badań?

» Czw gru 11, 2003 13:30

Jak Macda wcześniej napisała - Fidel ma DOKŁADNIE to samo. To jest łojotok, w efekcie którego powstaje trądzik. Byłam z tym u kilku wetów, najpierw dostaliśmy Lorinden (nie pomógł), potem tajemniczy różowy roztwór (boraks?) - też nic, teraz myję mu to codziennie gazikiem w ciepłej wodzie z dodatkiem żelu przeciwbakteryjnego.
Niestety, cholerstwo pojawia się już następnego dnia.
I raczej nie da się tego całkowicie wyleczyć - ale wybieramy się jeszcze do specjalisty, zobaczymy co powie.

» Czw gru 11, 2003 14:18

Czasami sie zastanwiam, czy Wam te rady sa potrzebne :?:

....w swoim pierwszym poscie napisalam czym to usunac, ale widze ,ze nikt, ale to zupelnie nikt nie zwrocil na to uwagi. Natomiast cały czas rozprawiacie o grzybie

...nie kazdy grzyb bedzie widoczny pod lampą.
Jestem hodowcą i chciałam pomóc , ale widze, ze nie jest to potrzebne. Sorry za ten ton, ale przyznam miłe to nie jest.
U moich dwóch kotek miałam to , i wyleczyłam własnie tym co napisałam we wczesniejszym poscie. O ile zainteresowany bedzie chciał skorzystać, w dalszym ciągu polecam ta maść, skuteczna!!!

» Czw gru 11, 2003 14:22

A co zawiera ta maść? Chodzi mi o czynny składnik?
My naprawdę już wielu rzeczy próbowaliśmy :roll:

» Czw gru 11, 2003 14:25

Pewnie, że są... Po przeczytaniu tych postów rzuciłam sie oglądać brody Hackera i Jankesa i sprawdzać, czy mi przypadkiem nie trądzikują :wink:

» Czw gru 11, 2003 14:27

http://www.blau-farma.com.pl/mupirox/index.html

» Czw gru 11, 2003 14:35

Dzieki

» Czw gru 11, 2003 14:52

Oberhexe, czyzby kocurki miały czarne bródki??? :lol:

Maść naprawdę polecam, dolegliwośc jest nawracajaca, ale środek do jej usunięcia skuteczny!!! a wszystko na podłożu hormonalnym....

» Czw gru 11, 2003 15:13

A o jakie hormony chodzi... ?

» Czw gru 11, 2003 19:41

Ananke pisze:Oberhexe, czyzby kocurki miały czarne bródki???
Maść naprawdę polecam, dolegliwośc jest nawracajaca, ale środek do jej usunięcia skuteczny!!! a wszystko na podłożu hormonalnym....

Hacker nie, Jankes miał trochę jakby... muszę go poobserwować, drania małego

Ale wiesz, czasem z kocimi dolegliwościami jest tak, jak z encyklopedią zdrowia - przeczytasz i wydaje Ci sie, że wszystkie objawy wszelkich możliwych chorób sie zgadzają :wink:

» Czw sty 08, 2004 10:20

Ananke pisze:Czasami sie zastanwiam, czy Wam te rady sa potrzebne ....w swoim pierwszym poscie napisalam czym to usunac, ale widze ,ze nikt, ale to zupelnie nikt nie zwrocil na to uwagi. Natomiast cały czas rozprawiacie o grzybie ...nie kazdy grzyb bedzie widoczny pod lampą.
Jestem hodowcą i chciałam pomóc , ale widze, ze nie jest to potrzebne. Sorry za ten ton, ale przyznam miłe to nie jest.
U moich dwóch kotek miałam to , i wyleczyłam własnie tym co napisałam we wczesniejszym poscie. O ile zainteresowany bedzie chciał skorzystać, w dalszym ciągu polecam ta maść, skuteczna!!!

No nie bardzo skuteczna :roll:

Fidelowi nie pomogło.

» Czw sty 08, 2004 10:45

Simonowi tez czesto takie cos sie robi, a kocurk biały więc zaraz widać. Jemu schodzi pieknie po Imaverolu na grzybka, juz po jednym smarowaniu, ostatecznie dwóch ale co drugi dzień. tak więc różne choroby daja podobne objawy, najlepiej zrobic zeskrobiny.

» Czw sty 08, 2004 11:15

RyuChanek i Betix pisze:Simonowi tez czesto takie cos sie robi, a kocurk biały więc zaraz widać. Jemu schodzi pieknie po Imaverolu na grzybka, juz po jednym smarowaniu, ostatecznie dwóch ale co drugi dzień. tak więc różne choroby daja podobne objawy, najlepiej zrobic zeskrobiny.

Też na receptę?

dziwne zmiany skórne

Kto przegląda forum