
Dzidzia trafiła do schroniska z pogruchotana łapką. Łapka została złożona i zaszyta, bo kość przebiła skórę, ale po operacji przyplątała jej sie pp. Było coraz gorzej, dlatego podjęłyśmy decyzję o zabraniu jej do DT. U nas doszła szybko do siebie, a po złamaniu zostało jej leciutkie utykanie. Ponieważ była kotkiem dzikim, musiała przejść proces socjalizacji. Teraz jest oswojona, choć trudno ja nazwać miziakiem.
Dzidzia dojrzała i trzeba było podjąć decyzję o sterylizacji. Zabieg został wykonany "na krechę" i teraz zbieramy pieniążki, żeby za niego zapłacić.
Dzień sterylizacji był dla Dzidzi szczęśliwy, w końcu znalazł sie domek, który mimo jej kalectwa i nieśmiałości, zdecydował się ją zabrać do domu jak tylko dojdzie do siebie po zabiegu.
Więcej na wątku naszych tymczasów: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78 ... &start=810
Na sterylkę Dzidzi wystawiam śliczne ręczniczki (rozmiar 40x30 cm)
1. Niebieski ręczniczek - cena wywoławcza 5 zł (są dwie sztuki, wygrywają dwie najwyższe oferty)



3. Czerwony ręczniczek - cena wywoławcza 5 zł (są cztery sztuki, wygrywają cztery najwyższe oferty)





Aukcja trwa do 20 lutego do godz. 21:00, koszt wysyłki 4 zł.