Fundacja CHATUL - z miłości do kotów- DO ADOPCJI s.38

» Nie lut 08, 2009 11:58

Bardzo smutne:( Przykro mi:(
Walczy sie, walczy i potem przegrana. To najgorsze.

» Pon lut 09, 2009 1:16

Dzisiaj wieczorem pogoda była paskudna, zimno, padający śnieg itd. Wsiadłam do samochodu, a za mną wsiadł kot. To była Lidka, której nie uśmiechało się spędzać kolejnej nocy na zimnie.
Lidka wie, jak o siebie zadbać

Kocica trafiła do mnie do łazienki, jest bardzo przytulasta, chętnie siedzi na kolanach, wywala brzuszek do głaskania ogólnie - tylko ją kochać

Lidka jest drobna, na moje oko ma nie więcej niż rok, jest trochę brudna ale ogólnie w niezłym stanie - uszka ładne, węzły chłonne normalne, w pyszczku też ładnie.
Obcięłam panience pazurki, jutro ma przyjechać kurier z preparatem na pchły to ją odpchlę. W tym tygodniu kociczka pójdzie na sterylkę i mam nadzieję, że bardzo szybko znajdzie nowy dom, który doceni jej wszelkie walory

A oto Lidka - chodzący wdzięk:
Obrazek

» Pon lut 09, 2009 1:57

Leczenie Kropci pochłonęło sporo funduszy, a musimy wysterylizować przynajmniej trzy kocice.
W związku z tym zapraszamy na bazarek Obraz, Proust, Kapuściński

--------
Doszły do nas słuchy, że Tabace cofnął się niedowład. Jeśli to prawda, to chyba oszaleję ze szczęścia.

» Pon lut 09, 2009 9:29

kochani, tak mi przykro z powodu Kropeczki :crying:

na zdjęciu leży sobie taka spokojna. tak mi szkoda, że nie dała rady już walczyć. a zaraz pojawiła się Lidka, to tak, jakby ją wybrała na swoje miejsce...

» Pon lut 09, 2009 14:54

dzis "preparuję" rocznego pita dla kolegi, 1% jego podatku idzie do Was, nie bedzie to dużo, 28 zł-koszty przelewu, ale zawsze coś

jesli beda inne, tez bede namawiala na CHATUL.

» Pon lut 09, 2009 16:20

majka2006 pisze:dzis "preparuję" rocznego pita dla kolegi, 1% jego podatku idzie do Was, nie bedzie to dużo, 28 zł-koszty przelewu, ale zawsze coś jesli beda inne, tez bede namawiala na CHATUL.

Bardzo dziękujemy Majeczko! :dance:

Każda złotówka się przyda

Lidka siedzi dalej w łazience, poznała się dzisiaj z moimi kocurami - nie była to miłość od pierwszego wejrzenia :wink:

Ale kocica charakter ma, nie pozwoliłaby się im okładać :lol:

» Wto lut 10, 2009 12:44

żadna przyjaźń nie zawiązuje się od razu, potrzebuje czasu. i wierzę, że Lidka nie da sobie w kasze dmuchać, Lidki to twarde babki, mam siostrę o takowym imieniu wiec wiem, co piszę :wink:

» Wto lut 10, 2009 13:10

majka2006 pisze:żadna przyjaźń nie zawiązuje się od razu, potrzebuje czasu. i wierzę, że Lidka nie da sobie w kasze dmuchać, Lidki to twarde babki, mam siostrę o takowym imieniu wiec wiem, co piszę

Hihihi

Lidka jest teraz na sterylce, za trzy godziny ją odbieram.
Dixonek jest pod doskonałą opieką angel.ek, niestety nie polubiła go rezydentka. Mam nadzieję, ze to się wszystko ułoży - najlepiej, żeby Dixon i Lidka znalazły nowe domki.

To nowe zdjęcie Tabaki, wygląda na to, że kruszyna zaczęła przybierać na wadze

:

» Śro lut 11, 2009 8:16

i jak czuje się Lidka po zabiegu?
zdjęcia Tabaki nie widać

» Śro lut 11, 2009 12:14

majka2006 pisze:i jak czuje się Lidka po zabiegu?
zdjęcia Tabaki nie widać

Lidka już szaleje

Długo trzymała ją narkoza ale wszystko wróciło do normy. Raną się nie interesuje (ma ładne małe cięcicie). Ma apetyt, była w kuwetce.

Zdjęcie Tabaki wstawiałam przez fotosik, może mieli jakąś awarię :roll:

» Czw lut 12, 2009 9:07

cieszę się,że Lidka przeszła dobrze zabieg. wiekszość kotek dobrze je znosi, ja mam juz 2 takie zabiegi za sobą i za każdym razem bardzo martwiłam się, czy kotka się wybudzi.

a Tabaka rzeczywiście jakby pulchniejsza się zrobiła

to dobrze

co tam u Dixonka? lepiej z rezydentkami angel.ek?

» Czw lut 12, 2009 21:14

Mam dużo dobrych wieści!

Kuleczka znalazła dom - mieszka w Mysłowicach. :dance2:

Jest jeszcze troszkę zestresowana przeprowadzką ale pewnie niedługo jej to przejdzie.

Nowy domek znalazł dzisiaj Mrauczek!

Kocurek będzie mieszkał w Zabrzu. Pazurkowi towarzyszy teraz tylko Duszek i rezydentka: kotka Serafin.

Lidka urzędowała dzisiaj z moimi kocurami, gonili się, nie było źle, tzn. obyło się bez aktów przemocy :wink:

Z nóżkami Tabaki jest poprawa, tak mówi karmicielka - to też powód do radości.

W przyszłą środę będzie sterylizowana koteczka osiedlowa, akcją zajmie się jojoanna i p.karmicielka.

Dixi jeszcze nie oswaja się z rezydentką, o nim może napisze angel.ek - lepsze są wieści " z pierwszej ręki".

A teraz fotki. Na pierwszej koteczka sterylizowana w tym miesiącu, koteczka tymczasuje u karmicielki, która opiekuje się Tabaką. Kicia jest oswojona, roboczo nazywa się Gabi i będziemy szukać jej domu.